Advertisement
Menu

Jak sobie radzą zawodnicy po szkółce Realu Madryt?

Przez szkółkę Realu Madryt przewija się wielu zawodników. Nie każdy z nich jest w stanie odnieść sukces w pierwszej drużynie i często piłkarze muszą kontynuować kariery w innych klubach.

Foto: Jak sobie radzą zawodnicy po szkółce Realu Madryt?
Fot. Getty Images

W pierwszych dwóch częściach (do znalezienia tutaj i tutaj) można było przeczytać o bramkarzach. Teraz pod lupę weźmiemy obrońców i też z pewnością na jednym artykule wyliczanki nie zamkniemy. Na początek przyjrzymy się karierom zawodników, którzy w szkółce Realu Madryt grali już wiele lat temu.

Francisco Pavón (koniec kariery, 40 lat, środkowy obrońca)
Wychowanek szkółki Realu Madryt, który stał się symbolem polityki Zidanes y Pavónes. Oficjalny debiut w pierwszym zespole zaliczył 7 listopada 2000 roku, kiedy pojawił się na murawie w spotkaniu ze Spartakiem Moskwa w Lidze Mistrzów. Na sezon 2001/02 został włączony na stałe do pierwszej drużyny i grał tam bardzo regularnie przez cztery sezony i przez kolejne dwa w roli rezerwowego. W stolicy Hiszpanii rozegrał łącznie 167 meczów (3 gole), sięgając po mistrzostwo Hiszpanii (2003, 2007), Ligę Mistrzów (2002), Puchar Interkontynentalny (2002), Superpuchar Europy (2002) i Superpuchar Hiszpanii (2001, 2003).

Latem 2007 roku na zasadzie wolnego transferu dołączył do Realu Saragossa. Początkowo dostał się do pierwszego składu, ale drużyna spisywała się słabo, a w dodatku Pavón nabawił się kontuzji. Nie był to dla niego dobry rok, ponieważ na murawie pojawił się tylko 10 razy. Saragossa spadła do Segunda División, co dla Francisco okazało się pozytywną informacją, bo wskoczył do podstawowego składu i znów grał regularnie. Pomógł wywalczyć awans do pierwszej ligi i znów początkowo był tam graczem pierwszej jedenastki. Jednak Aragończycy grali fatalnie (między innymi porażki z Realem Madryt 0:6 i Barceloną 1:6), przez co Francisco powędrował na ławkę. To był koniec jego przygody z Realem Saragossa (46 meczów, 5 goli).

W 2010 roku przeniósł się do francuskiego Arles-Avignon, w którym zaliczył 28 występów. Spędził tam tylko sezon, po czym rozglądał się za nowym klubem. Był na testach w West Hamie, lecz nic z tego nie wyszło. Długo pozostawał na bezrobociu, chociaż zrzekł się zasiłku, tłumacząc to tym, że inni bardziej tego potrzebują. W końcu zakończył karierę i został działaczem sportowym.

Raúl Bravo (koniec kariery, 38 lat, środkowy obrońca)
Do szkółki Realu Madryt dołączył w wieku 16 lat. Po kilku sezonach dostał się do Castilli. 6 października 2001 roku zadebiutował w pierwszej drużynie Królewskich w ligowym starciu z Athletikiem. Spisał się bardzo dobrze i w tamtym sezonie otrzymał szansę na występ aż w czternastu meczach. W styczniu 2003 roku został wypożyczony do Leeds, gdzie w Premier League rozegrał tylko pięć spotkań. Latem wrócił do Madrytu i w sezonie 2003/04 miał już pewne miejsce w podstawowym składzie (52 występy). Nie zdołał tego stanu utrzymać na kolejny rok, chociaż ciągle grał całkiem dużo (21 meczów), podobnie w sezonie 2005/06 (22 spotkania). Przygodę z Realem Madryt zakończył w 2007 roku. Razem w barwach Blancos zagrał w 132 meczach (4 gole), zdobywając Ligę Mistrzów (2002), Superpuchar Europy (2002), Puchar Interkontynentalny (2002), dwa mistrzostwa Hiszpanii (2003, 2007), Superpuchar Hiszpanii (2003).

Dobra gra w Realu Madryt pomogła Raúlowi dostać się do reprezentacji. Zadebiutował w meczu z Węgrami 21 sierpnia 2002 roku (1:1). Na mistrzostwach Europy w 2004 roku odgrywał rolę podstawowego lewego obrońcy. To były jego ostatnie występy dla La Roja. W barwach narodowych wystąpił w 14 spotkaniach.

W 2007 roku za 2,3 miliona euro przeniósł się do Olympiakosu, gdzie grał przez cztery sezony z krótką przerwą na wypożyczenie do Numancii. W greckim klubie wystąpił w 85 spotkaniach, sięgając po kolejne puchary: trzy mistrzostwa Grecji (2008, 2009, 2011) i Puchar Grecji (2008).

Latem 2011 roku Raúl na zasadzie wolnego transferu do Hiszpanii i podpisał kontrakt z Rayo Vallecano. Grał tam niewiele, bo zaliczył zaledwie 7 występów. Po roku postanowił znów spróbować sił za granicą. Trafił do belgijskiego Beerschotu, gdzie pojawił się na murawie w 12 meczach. Następnym krokiem był kolejny powrót do Hiszpanii, tym razem do Córdoby. W Segunda División wrócił do regularnych występów. Zagrał 31 razy i pomógł Andaluzyjczykom w wywalczeniu awansu do pierwszej ligi. Nie został jednak w klubie, tylko jeszcze raz przeniósł się do Grecji, podpisując umowę z Verią. Pierwszy rok był udany, bo miał miejsce w podstawowym składzie i zaliczył 25 występów. Latem 2015 roku trafił do Arisu, ale powędrował z powrotem na wypożyczenie do Verii. W sezonie 2016/17 rozegrał 17 spotkań w barwach Arisu, po czym postanowił zakończyć karierę. Wrócił do Hiszpanii w rodzinne strony i bronił jeszcze barw zespołu UE Gandía z ligi regionalnej, gdzie następnie został trenerem. W trakcie kariery o Raúlu głośno było również w powodów pozasportowych. Był oskarżony o ustawianie meczów, a nawet o zlecenie zabójstwa Darko Kovačevicia.

Álvaro Mejía (Al-Shahania, Katar, 38 lat, środkowy obrońca)
Do szkółki Realu Madryt dołączył w wieku 16 lat. W sezonie 2001/02 dostał się do trzeciego zespołu i szybko awansował do Castilli. 7 stycznia 2004 roku zaliczył oficjalny debiut w pierwszym zespole, wychodząc w pierwszej jedenastce w starciu z Eibarem w Pucharze Króla. W tamtym sezonie uzbierał 14 występów i wywalczył sobie miejsce w kadrze. W Realu Madryt pozostał do 2007 roku, ale cały czas odgrywał rolę zmiennika. Najlepszy dla niego był sezon 2005/06, gdy 22 razy pojawił się na murawie. Przygodę z Królewskimi zakończył w 2007 roku, sięgając po mistrzostwo Hiszpanii. Przez te kilka lat zdołał uzbierać 57 meczów w Realu Madryt.

Latem 2007 roku podpisał kontrakt z Realem Murcia. Od razu dostał się do podstawowego składu, ale nie zdołał pomóc drużynie w utrzymaniu się w Primera División i przez kolejne dwa lata grał w Segunda División. W barwach Murcii wychodził na boisko w aż 104 meczach, w których strzelił 4 gole. W 2010 roku podpisał kontrakt z Arles-Avignon, gdzie przez pół roku 14 razy pojawiał się na murawie. W zimowym okienku transferowym przeniósł się do Konyasporu. Spędził tam całkiem udane 1,5 roku, niemal cały czas będąc podstawowym zawodnikiem.

W 2012 roku podpisał kontrakt z Almeríą, z którą wywalczył awans do Primera División (28 rozegranych meczów). Jednak nie został w Andaluzji, lecz przeprowadził się do Grecji, trafiając do Ergotelisu. Tam rozegrał całkiem przyzwoity sezon (27 spotkań), ale też nie zagrzał miejsca zbyt długo. W 2014 roku zdecydował się na transfer do Kataru. Związał się z drużyną Al Shahania, gdzie gra do dzisiaj. Jego licznik występów w tym zespole wynosi obecnie 83.

Óscar Miñambres (koniec kariery, 39 lat, prawy obrońca)
Zawodnik, który miał ogromnego pecha w trakcie kariery. Debiut w pierwszej drużynie Realu Madryt zaliczył 13 grudnia 2000 roku w pucharowym spotkaniu z Toledo. W kolejnym roku otrzymywał znacznie więcej szans, już nie tylko w Pucharze Króla, ale również w Lidze Mistrzów i lidze. Zagrał w 9 meczach, a jego akcje rosły. Sezon 2002/03 przyniósł znaczną poprawę. 24 występy, chociaż większości przypadków wchodził na boisko z ławki. Jednak Óscarowi nie udało się pójść za ciosem i sezon 2003/04 był dla niego zmarnowany. Ledwie 3 występy to wynik tragiczny. Latem został wypożyczony do Espanyolu. Długo nie potrafił przebić się do składu, a kiedy już to zrobił… doznał poważnej kontuzji kolana.

Kiedy już wracał powoli do zdrowia, uraz się odnowił i czas bez gry się wydłużał. W sierpniu 2007 roku pojawiła się iskierka nadziei. Óscar podpisał trzyletni kontrakt z Hérculesem. Szybko jednak rzeczywistość zweryfikowała plany zawodnika. Miñambres nie był w stanie trenować przez problemy z kolanem i kontrakt został rozwiązany. Niedługo później Óscar w wieku 26 lat zakończył piłkarską karierę. Obecnie prowadzi sklep z wyrobami tytoniowymi.

Juanfran (São Paulo, Brazylia, 35 lat, prawy obrońca)
Wychowanek Realu Madryt, który w 2003 roku trafił do Castilli. Kolejny krok wykonał 7 stycznia 2004 roku, kiedy zadebiutował w pierwszej drużynie Królewskich w meczu Pucharu Króla z Eibarem. Zapisał nawet wtedy na koncie asystę. Dostał w tamtym sezonie aż 8 szans na grę w pierwszej drużynie. Został w Madrycie na jeszcze jeden rok, ale z racji tego, że niemal w ogóle nie grał (3 występy), postanowił spróbować szans w innej ekipie. Wybór padł na Espanyol, gdzie został wypożyczony. To była dobra decyzja. Trener regularnie na niego stawiał (33 spotkania), a do tego Juanfran sięgnął po pierwszy tytuł – Puchar Króla wywalczony po finale na Santiago Bernabéu (choć Hiszpan tam nie zagrał).

Po powrocie z wypożyczenia nie było dla niego miejsca w kadrze Królewskich, dlatego Juanfran przeniósł się do Osasuny, gdzie regularnie grając, spędził aż pięć sezonów. Dla klubu z Nawarry rozegrał 166 meczów, strzelając aż 14 goli i notując 17 asyst. W styczniu 2011 roku za nieco ponad 4 miliony euro wrócił do Madrytu, lecz dołączył do Atlético. Ten ruch okazał się dla niego strzałem w dziesiątkę. W barwach Rojiblancos znacznie powiększył listę sukcesów: Liga Europy w 2012 i 2018 roku, Superpuchar Europy w 2012 i 2018, Puchar Króla w 2013 roku, mistrzostwo Hiszpanii w 2014 i Superpuchar Hiszpanii również w 2014. Jednak kibicom Realu Madryt ten zawodnik kojarzy się pozytywnie, Chodzi oczywiście o sytuację ze zmarnowanym rzutem karnym w finale Ligi Mistrzów w Mediolanie. Juanfran w barwach Rojiblancos rozegrał imponującą liczbę 355 meczów, w których strzelił 6 goli i zaliczył 41 asyst.

Dobra gra w Atlético sprawiła, że Juanfran dostał się do reprezentacji, w której zadebiutował 26 maja 2012 w towarzyskim starciu z Serbią. Pojechał na mistrzostwa Europy w Polsce i na Ukrainie, gdzie Hiszpania zdobyła złoty medal. Jednak ani razu nie pojawił się tam na murawie. Był również w kadrze na mundial w Brazylii, lecz zagrał jedynie w meczu z Australią na pożegnanie z turniejem. Podczas mistrzostw Europy we Francji jego miejsce w podstawowym składzie było już niepodważalne. Wystąpił w każdym spotkaniu od początku do końca, a La Roja przegrała w 1/8 finału z Włochami. Razem Juanfran uzbierał 22 mecze dla drużyny narodowej.

W sierpniu 2019 roku Juanfran opuścił Atlético i podpisał 1,5-roczny kontrakt z São Paulo, stając się drugim Hiszpanem w tym klubie. Do tej pory zdążył tam wystąpić w 18 meczach.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!