Advertisement
Menu
/ SER, iusport.com

Wojenka o granie co 48 godzin weszła w fazę wycieków i docinek

Konflikt między La Ligą, Hiszpańską Federacją Piłkarską a Związkiem Hiszpańskich Piłkarzy trwa. Weszliśmy w fazę docinek i wycieków.

Foto: Wojenka o granie co 48 godzin weszła w fazę wycieków i docinek
Fot. Getty Images

Przypomnijmy, że we wtorek doszło do posiedzenia Komisji Monitorującej, którą tworzą między innymi La Liga, RFEF i AFE. Po nim rozpoczęła się wojna na komunikaty i przerzucanie się wersjami wydarzeń.  Jako pierwsza obrady podsumowała Federacja. Następnie odpowiedziała jej La Liga, a swoją wersję zdarzeń przedstawili także piłkarze. Na koniec RFEF wystosowało nowy komunikat. Jednym z głównych punktów sporu była kwestia definitywnego zamknięcia tematu rozgrywania meczów co 48 godzin.

Radio SER opublikowało część nagrań z tego spotkania, które było kręcone za zgodą wszystkich uczestników. Dowiadujemy się, że prezesi Luis Rubiales i David Aganzo odbyli wymianę zdań na ten temat. Przedstawiciel piłkarzy stwierdził, że nie może niczego zagwarantować, gdy nie ma terminarza i że zawodnicy będą elastyczni w kwestii opcji dotyczących dogrania sezonu.

Rubiales: „Jesteś gotowy odpuścić w kwestii godzin, jeśli zgodzą się piłkarze? Musimy określić jasne przesłanie w kwestii ochrony zdrowia”.
Aganzo: „Wiesz, że FIFPro mówi o 72 godzinach i my umrzemy za te godziny”.
Rubiales: „Więc mamy konkrety”.
Aganzo: „Zrobimy wszystko, by wypełnić 72 godziny, o jakich mówi FIFPro”.
Rubiales: „Nie musisz mnie nawet o to prosić, bo nie pozwolę na nic innego. Dlaczego wysyłasz do mnie listy w sprawie terminarzy Segundy B, a teraz nie powiesz klarownie, że nie pozwolisz na granie częściej niż co 72 godziny?”.
Aganzo: „Mówię tak”.
Rubiales: „Nie, mówisz, że zrobicie wszystko, co możliwe. Mamy więc porozumienie z Federacją, bo Federacja nie pozwoli na nic innego. Bądź spokojny, nie będzie potrzeba listów”.

W dalszej części Carlos Del Campo, sekretarz generalny La Ligi, opisuje, że wbrew insynuacjom Rubialesa nie zawiązano żadnego porozumienia z piłkarzami w sprawie grania co 48 godzin, a Aganzo na poprzednim spotkaniu odpowiedział jedynie, że zawodnicy będą elastyczni w kwestii terminarza. Rubiales stwierdził, że zrozumiano te słowa jak zrozumiano, ale teraz jego zdaniem wszystko zostało wyjaśnione.

***

La Liga odpowiedziała docinkami i swoimi wyciekami. COPE przekazało, że RFEF i Rubiales, którzy teraz tak bronią zdrowia zawodników, za kadencji tego prezesa pozwolili na rozegranie w swoich rozgrywkach (poniżej Segundy) 15 meczów, w których jedna z ekip miała mniej niż 72 godziny na odpoczynek, a w kilku przypadkach nawet mniej niż 48 godzin. W tym sezonie Melilla zagrała w lidze 42 godziny po starciu pucharowym z Levante, a Becerril 43 godziny po spotkaniu z Sociedadem.

Na wszystko zareagował na Twitterze Javier Tebas: „Wszyscy mamy w głowie pewien refren, który idealnie pasuje do tego zachowania... Na pewno ktoś go tu poda... ale ja dzisiaj pozostanę przy tych emotikonach 🤔🤔🤦‍♂️🤦‍♂️”.

COPE dodaje, że jeśli chodzi o granie co 48 godzin, to La Liga w jednej z propozycji terminarza zaplanowała 1-2 kolejki z 11 pozostających, które miałyby odbyć się 48 godzin po poprzedniej serii spotkań. Nikt nie mówił o rozegraniu wszystkich meczów co 2 dni i nigdy o graniu w takim rytmie kilka razy z rzędu. Jeśli jednak terminy będą gonić, można z tego skorzystać i dlatego też piłkarze mieli być gotowi do takich rozmów.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!