Advertisement
Menu
/ Chiringuito

Laporta: Oni mają ostrą barcelonitis, która jest „zainstalowana” w sercu madridismo

Przed spotkaniem w Pucharze Króla z Guadalajarą Joan Laporta miał okazję porozmawiać chwilę z mediami. Oto co do powiedzenia miał prezes Barcelony.

Foto: Laporta: Oni mają ostrą barcelonitis, która jest „zainstalowana” w sercu madridismo
Joan Laporta. (fot. Getty Images)

Prezes Realu Madryt mówi o „największym skandalu na świecie”, a Panu wydaje się to nieproporcjonalne. To nie ma sensu.
Dziś gramy mecz Pucharu Króla, jesteśmy obrońcą tytułu. Przyjechaliśmy tu, do Guadalajary, bronić tego trofeum. To zespół grający w Primera Federación, ale darzymy go maksymalnym szacunkiem. Wiemy, że całe miasto będzie tym spotkaniem żyło i podchodzimy do niego bardzo poważnie, bo wiemy, że takie mecze bywają bardzo trudne. Są trudne, bo to jeden mecz, gramy na wyjeździe, drugi zespół jest skrajnie zmotywowany, i zapowiada się interesujące spotkanie.

Odpowiadając na Pana pytanie: widzę, że mają barcelonitis (obsesję na punkcie Barcelony – dop.), ale teraz to już ostra barcelonitis. Widzę, że ta barcelonitis jest „zainstalowana” w sercu madridismo. Nie mam nic więcej do dodania. My przyjechaliśmy tu grać w piłkę, pokazać się z dobrej strony i wygrać.

Dlaczego w ciągu roku zmienili narrację, Panie prezesie? W zeszłym roku mówili, że trzeba iść ręka w rękę z Barçą, a teraz ją okładają, i to bez żadnego sportowego powodu. Myśli Pan, że próbują coś przykryć?
O to będziecie musieli zapytać ich. Ja widzę tylko tyle, że, powtórzę, mają ostrą barcelonitis. I nam to nawet pasuje. Pasuje, bo bardziej przejmują się nami niż tym, czym naprawdę powinni. Być może też o to chodzi. Ale w każdym razie my musimy dalej pracować tak, jak pracujemy. Takie rzeczy na nas nie wpływają. Natomiast jeśli narracja się zmieniła, to pewnie dlatego, że rok temu były jakieś zbieżności w pewnych projektach. A teraz, skoro widać, że ten projekt nie przyniósł efektu, nie wypalił, my mamy stanowisko takie, żeby dojść do porozumienia z UEFA. I szczerze mówiąc, uważam, że to najlepsze dla przyszłości. A to, czego szukamy po stronie Barçy, to spokój w europejskiej przyszłości. Inni, wygląda na to, tego nie chcą. W każdym razie, powtórzę: niech dalej bez przerwy mówią o Barçy w stolicy, a konkretnie niech robi to nasz odwieczny rywal. No cóż, to ostre barcelonitis już nas nie martwi.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!