MARCA: Real uważa okienko za zamknięte
Tego lata nie przyjdzie już żaden nowy gracz, ale też żaden nie odejdzie.

Florentino Pérez. (fot. Getty Images)
José Félix Díaz z dziennika MARCA przypomina, że okienko transferowe w Hiszpanii zamyka się w poniedziałek 1 września o północy, ale niektórzy uważają je już za zamknięte. Na przykład Real Madryt, który nie spodziewa się już żadnych ruchów z czy do klubu. W ostatnich dniach miały miejsce różne ruchy, ale nic nie doszło do skutku. Odejście jednego z zawodników Xabiego Alonso oznaczałby przybycie innego, ale w tej chwili drzwi są już zamknięte.
Real Madryt był jednym z najaktywniejszych klubów na rynku, zwłaszcza przed Klubowym Mundialem, który kierownictwo klubu uznało za priorytetowy. Przybycie Álvaro Carrerasa dopełniło listę transferów. Na kilka godzin przed zakończeniem możliwości pozyskiwania nowych graczy klub zamknął okres, który rozpoczął się 1 czerwca i który prawie 100 dni później oznaczał przybycie Huijsena, Alexandra-Arnolda, Mastantuono i gracza z Benfiki, którego po dwóch meczach pokochało Bernabéu.
MARCA zaznacza, że jak to bywa każdego lata, pojawiły się plotki i mnożyły nazwiska. Prawda jest taka, że Real Madryt po raz kolejny miał jasno określone plany dotyczące wzmocnień i odrzucił oferty, które napłynęły do Valdebebas, tylko by skłonić klub do wydania na jakiegoś piłkarza większej kwoty, niż jest wart w rzeczywistości.
Gdyby jednak doszło do odejścia Daniego Ceballosa, klub miał wszystko przygotowane, aby przeprowadzić operację, która zrekompensowałaby odejście Andaluzyjczyka. Nie był to transfer na wielką skalę, ale inwestycja w przyszłość. Wątpliwości Ceballosa, które pojawiły się, gdy porozumienie między Realem Madryt, Olympique Marsylią i piłkarzem było już pełne i brakowało tylko jego podpisu, zamknęły możliwość transferu kolejnego młodego talentu. Byłaby to operacja w stylu Gülera.
Ceballos zagrał przeciwko Mallorce, a trener pokazał, że dla niego wszyscy piłkarze są równi. Pomimo burzy wywołanej możliwym odejściem pomocnika, 24 godziny później dał mu szansę zagrania i ponownego zyskania sympatii kibiców Realu Madryt. Przede wszystkim jednak Ceballos zagrał dobrze i był bardzo aktywny.
MARCA przypomina, że drugim piłkarzem, wokół którego pojawiły się wątpliwości, był Rodrygo. Nie otrzymał on jednak żadnej oferty, więc życie toczy się dalej, ale wie, że będzie musiał walczyć z Viníciusem o miejsce na lewym skrzydle ataku Realu Madryt. Przyjmuje wyzwanie.
Ponadto ostatnio niektóre kluby skontaktowały się z kierownictwem Realu z zapytaniami o piłkarzy, którzy nie chcą opuszczać klubu i stolicy Hiszpanii. Wśród nich było Botafogo Davide Ancelottiego.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze