Chronologia kłopotliwego lotu Realu: „Wciąż jesteśmy w samolocie”
Królewscy napotkali na niespodziewane kłopoty i z powodu burzy spędzili w samolocie bardzo dużo czasu.

Trent Alexander-Arnold. (fot. realmadrid.com)
Podróż Realu Madryt na półfinał Klubowego Mundialu przebiegała wyjątkowo nietypowo. Od chwili wejścia na pokład samolotu drużynie Królewskich towarzyszyły komplikacje, które całkowicie pokrzyżowały pierwotnie zaplanowany harmonogram. MARCA przedstawia chronologiczny zapis jednej z najbardziej kłopotliwych podróży Realu Madryt w ostatnich latach.
16:00 – Burza w Miami
O godzinie 16:00 drużyna ruszyła z Miami do Nowego Jorku po odbyciu ostatniego treningu przed meczem z PSG. Wszystko przebiegało zgodnie z planem, jak przez ostatnie tygodnie. Jednak sytuacja szybko zaczęła się komplikować – burza nad Miami wymusiła opóźnienie lotu. Zespół musiał czekać półtorej godziny na start.
Początkowo strefa mieszana z udziałem Courtois, Fede i Jacobo miała odbyć się o 19:15, a konferencja prasowa Xabiego Alonso o 19:30 czasu lokalnego. Mimo opóźnienia próbowano trzymać się pierwotnego planu.
18:55 – Krążenie nad Virginią i Allentown
O 18:55 Real Madryt poinformował: „Wciąż jesteśmy w samolocie”. Maszyna krążyła w powietrzu, ponieważ lotnisko Newark nie udostępniło pasa do lądowania. Samolot zataczał pętle najpierw nad Virginią, a później – już bliżej celu – nad Allentown. Klub zwrócił się do FIFA z prośbą o odwołanie zaplanowanych wystąpień przed mediami z powodu nieprzewidzianych okoliczności. FIFA przychyliła się do tej prośby.
19:45 – FIFA oficjalnie odwołuje konferencję
O 19:00 rozpoczęła się konferencja prasowa z udziałem Luisa Enrique. Po pół godzinie odpowiadania na pytania jeden z dziennikarzy poinformował go o sytuacji Realu i nieobecności Xabiego Alonso. – To ja zostanę dłużej, jak chcecie [śmiech]. Dla mnie to niczego nie zmienia. Mam nadzieję, że dolecą tu bez problemu. Ale też to już było z 30 pytań, więc tak to zakończmy – powiedział szkoleniowiec PSG i opuścił salę. Chwilę później przedstawiciel FIFA ogłosił: „Konferencja prasowa z udziałem Xabiego Alonso, zaplanowana na dzisiejszy wieczór, została odwołana”.
20:53 – Real Madryt ląduje w Newark
Około 20:53 samolot z piłkarzami Realu Madryt na pokładzie wylądował na lotnisku w Newark. Cztery godziny po planowanym starcie Królewscy dotarli wreszcie do Nowego Jorku. Około godziny później – tuż przed 22:00 – drużyna zameldowała się w hotelu położonym przy World Trade Center, z Florentino Pérezem na czele. Xabi Alonso został zapytany: „Czy lot był bardzo męczący?”, jednak to Mbappé odpowiedział z uśmiechem: – Nie bardzo. Nie był.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze