Advertisement
Menu
/ marca.com

Konaté, jak Trent, Mbappé, Alaba…

Real Madryt czeka na decyzję francuskiego stopera Liverpoolu.

Foto: Konaté, jak Trent, Mbappé, Alaba…
Ibrahima Konaté. (fot. Getty Images)

Ibrahima Konaté ma głos, jeśli chce pójść śladem Alexandra-Arnolda czy Alphonso Daviesa. Francuski stoper znajduje się obecnie w takiej samej sytuacji, w jakiej dokładnie rok temu byli jego ówczesny kolega z Liverpoolu oraz boczny obrońca Bayernu. Sprawa jest prosta: musi zdecydować, czy chce przedłużyć kontrakt z obecnym klubem, czy też podjąć wyzwanie, jakie z daleka rzuca mu Real Madryt – a jest nim przeczekanie do końca umowy z Liverpoolem i dołączenie do Królewskich jako wolny zawodnik, opisuje dziennik MARCA.

Jak informowała już wcześniej MARCA, francuski obrońca jest jednym z tych celów, które Real Madryt planuje z wyprzedzeniem. Klub ma przygotowaną listę piłkarzy, którym kontrakty wygasają 30 czerwca 2026 roku, i na jej podstawie zaczyna się poruszać wśród zawodników uznanych za interesujących, by już od stycznia móc rozpocząć działania zmierzające do ewentualnego transferu.

Dwie oferty przedłużenia kontraktu
Właśnie w takiej sytuacji znajduje się Konaté, który odrzucił już dwie propozycje przedłużenia umowy z Liverpoolem. Wszystko wskazuje na to, że Francuz faktycznie rozważa odejście i że tym razem – w przeciwieństwie do sprawy Alexandra-Arnolda – angielski klub jest gotów sprzedać zawodnika lub przynajmniej nie dopuścić do powtórki scenariusza, w którym piłkarz odchodzi za darmo albo za bardzo symboliczną kwotę, jak miało to miejsce w przypadku bocznego obrońcy, który chciał wystąpić na Klubowym Mundialu, zwraca uwagę MARCA.

Liverpool ewidentnie wykazuje pewne zaniepokojenie, co może przyspieszyć rozwój sytuacji wokół obrońcy, który – według doniesień brytyjskiej prasy – miał już podjąć decyzję o wyborze Realu Madryt. Praca wykonana przez dział sportowy Królewskich może więc przynieść efekty.

Kolejny stoper?
Czy w obecnym Realu Madryt jest miejsce dla nowego środkowego obrońcy? Tak, bo istnieją wątpliwości co do formy fizycznej niektórych piłkarzy, a Xabi Alonso z pewnością nie miałby nic przeciwko wzmocnieniu tej pozycji. Pozwoliłoby to także przesunąć Auréliena Tchouaméniego z powrotem do środka pola, co obecnie wydaje się niemożliwe. Konaté bardzo się podoba w Madrycie. Dlatego Real już podjął pierwsze kroki – o czym dziennik MARCA informował od miesięcy. Liverpool nie chce powtórki historii z Alexandrem-Arnoldem.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!