Rui Costa: Niech Real złoży nam ofertę, do tej pory żadna nie wpłynęła

Prezes Benfiki nie potrafił ukryć radości po zwycięstwie nad Bayernem. Rui Costa tuż po zakończeniu meczu, w zakamarkach Bank of America, krótko porozmawiał z dziennikiem MARCA i podsumował postawę swojego zespołu. „Musieliśmy się zakwalifikować i to zrobiliśmy, i to jeszcze wygrywając. Pokonać taki zespół jak Bayern to coś niezwykle trudnego, a cała zasługa należy do piłkarzy. Dla nas awans do 1/8 finału był bardzo ważny. Teraz musimy patrzeć na kolejnych rywali i zobaczyć, jak daleko zdołamy zajść”.

Były zawodnik Milanu jest też osobą, która w swoich rękach ma klucz do sprawy Álvaro Carrerasa i jego ewentualnego transferu do Realu Madryt. „Niech złożą nam ofertę. Do tej pory żadna nie wpłynęła. Jeśli tak się stanie, zobaczymy, co dalej”.

Podkreślił jednak, że to nie jest temat na teraz. „Teraz nie jest na to pora i nie będzie do zakończenia Klubowych Mistrzostw Świata i naszego w nich udziału. Do tego czasu nie ma o czym rozmawiać. Carreras jest tutaj z nami”.

Spotkanie z Carrerasem
To był dzień, by się cieszyć, i wszyscy zawodnicy Benfiki wychodzili ze swojej szatni szczęśliwi, po tym jak pokonali nie byle kogo, bo sam Bayern Monachium, przypieczętowując awans do 1/8 finału, a przy okazji pokazując się z bardzo dobrej strony. Bruno Lage i jego podopieczni znakomicie potrafili przeczytać grę i w pełni wykorzystali swoją szansę – wszyscy podkreślali to po meczu.

Álvaro Carreras nie był wyjątkiem. Wyszedł z szatni Bank of America w Charlotte w towarzystwie kolegów. Był jednym z ostatnich, wcześniej zrobili to Antonio Silva, Di María i wielu innych. Wyglądał na zadowolonego, w czapeczce Adidasa i stroju Benfiki.

Poświęcił dziennikowi MARCA kilka sekund, by przekazać spokój i pewność. „Teraz najważniejsze są Klubowe Mistrzostwa Świata. Wszystko w porządku”. Podkreślił, że w tej chwili jest w pełni skupiony na tym, co dzieje się w Stanach Zjednoczonych.

Jak powiedział wcześniej prezes, i jak potwierdził sam zawodnik w rozmowie z tą gazetą, wszelkie decyzje zapadną dopiero po zakończeniu turnieju FIFA, gdy oba kluby usiądą do rozmów. Teraz nie ma o czym dyskutować i sam piłkarz to rozumie.