Quesada: Chcemy zbudować zespół, który będzie na szczycie

– Jestem bardzo szczęśliwy, zadowolony, czuję wielką odpowiedzialność i nie mogę się doczekać, by już zacząć trenować, poznać dziewczyny i rozpocząć to wyzwanie. 

– Na koniec Real Madryt to największy klub na świecie, jego historia, wartości, to co przekazuje jako instytucja… Teraz trzeba stanąć na wysokości tego klubu, od teraz codziennie pracować i być do usług dziewczyn, by zbudować zespół, który będzie na szczycie. 

– Telefon od Realu Madryt był bardzo wyjątkowy. Dla mnie to była niezwykle łatwa decyzja. Myślę, że kiedy Real do ciebie dzwon, to nie ma co się zastanawiać. Pamiętam wiele chwil, które spędziłem w tym klubie i teraz postaram się wrócić i dać wszystko, co mam, by pomóc piłkarkom i stworzyć zwycięski zespół.

– W tym momencie od pierwszego dnia musimy bardzo dobrze przeanalizować to, co zrobiły te piłkarki w ubiegłym roku. W ostatnich sezonach wykonują znakomitą pracę, Alberto i cały klub wykonali pracę, by wynieść je jak najwyżej. Będziemy chcieli dalej robić te małe kroki do przodu i tworzyć tę tożsamość, którą musi mieć pierwsza drużyna Realu Madryt i codziennie ją wzmacniać. Nie mogę się doczekać, by być już razem z dziewczynami.

– To nie będzie mój pierwszy kontakt z kobiecą piłką, ponieważ miałem szczęście być przez wiele lat dyrektorek szkółki, gdzie tworzyliśmy kobiecy futbol. W Alzirze nie mieliśmy żadnej piłkarki, a kiedy kończyłem tam swoją pracę, to mieśmy ponad 100 zawodniczek. To środowisko, które bardzo dobrze znam, zarządzałem nim tam przez trzy sezony i nie mogę się doczekać początku.

– Naszym pierwszym celem jest bardzo dobre poznanie kontekstu, poznanie piłkarek i tego, jak się czują. Przeanalizowaliśmy praktycznie cały poprzedni sezon i razem z całym sztabem chcemy wytworzyć konkurencyjną atmosferę, w której zawodniczki mogą znaleźć swoją najlepszą wersję, pomóc im, by to fantastyczna grupa piłkarek i cały czas przyczyniać się do sukcesu tego wielkiego klubu.

– Dostaliśmy znakomity sztab ze wszystkimi narzędziami, które daje ci ten klub, więc adaptacja była bardzo łatwa. Teraz myślimy już o pierwszym treningu, pierwszym sparingu. Nie mogę się doczekać, by zobaczyć zawodniczki, być z nimi, trenować i konkurować.

– To prawdopodobnie jeden z najszczęśliwszych dni w moim życiu. Rozpoczynamy z wielkimi nadziejami, będziemy maksymalnie pracować każdego dnia, by spróbować rozegrać wyśmienity sezon.