Advertisement
Menu
/ marca.com

Doradca Laporty: Są kluby, którym nieustanne protesty przynoszą efekt, my nie będziemy za każdym razem mówić o sędziach

Enric Masip sam tytułuje się doradcą prezesa Barcelony i jest jednym z jego najbliższych współpracowników. Przedstawiamy jego najważniejsze wypowiedzi, których udzielił mediom.

Foto: Doradca Laporty: Są kluby, którym nieustanne protesty przynoszą efekt, my nie będziemy za każdym razem mówić o sędziach
Enric Masip. (fot. Getty Images)

– Zgadzam się z prezesem – każdy ma swoje zdanie na temat tego, co widział. Moim zdaniem już w pierwszej minucie, a potem w trzeciej, miały miejsce ostre wejścia na Daniego Olmo i Lamine'a Yamala, a sędzia zareagował bardzo gwałtownie, podszedł do ławki, kazał Flickowi się odsunąć i zaczął, jak sądzę, grozić Araújo. Biorąc pod uwagę to, co działo się w Mediolanie z tym samym arbitrem i sędzią VAR, czasem trudno uwierzyć, że to tylko przypadek. Przez cały mecz rywale grali ostro. Zawsze też powtarzam, że łatwo jest teraz zwalać winę na sędziów, ale prawdą jest, że powinny obowiązywać równe kryteria dla wszystkich. Nie było tam złej woli, ale wyraźnie dało się odczuć różnicę w traktowaniu. Byłem sportowcem i wiem, że są sędziowie, którzy bardziej faworyzują gospodarzy, bo presja trybun robi swoje. Ale dobrych arbitrów to nie rusza.

– Mamy trenera, który każe swoim zawodnikom powstrzymywać się od protestów. Trzeba unikać pewnych zachowań. Są kluby, którym nieustanne protesty przynoszą efekt. W przypadku Barcelony tak nie jest i nie będziemy za każdym razem mówić o sędziach, bo każdy mógłby się skarżyć. To prawda, że był to decydujący mecz, tak samo jak wtedy, gdy odpadliśmy z Ligi Mistrzów właśnie w Mediolanie – po tej słynnej ręce i rzucie karnym, którego nie sprawdzono, i przez to odpadliśmy. To drobne szczegóły, ale potem ktoś może powiedzieć: „Gdybyście nie stracili bramki…”, a jednak to decyzje rozstrzygają o wyniku.

– Szatnia? Każdy przeżywa to na swój sposób. Niektórzy wybuchają zaraz po końcowym gwizdku, inni dwa dni później są przygnębieni. Nasza droga w Lidze Mistrzów, zwłaszcza w fazie grupowej, była świetna, a potem – patrząc ogólnie – uważam, że Barça była najlepszym zespołem. Powinniśmy zagrać w finale. Taki jest sport – jak przegrywasz, musisz się podnieść. Teraz czeka nas bardzo ważny mecz w niedzielę, stawką jest La Liga. Jesteśmy po dużym wysiłku fizycznym, ale drużyna wyjdzie z energią. Dla młodych to cenne doświadczenie.

– Klasyk? Uważam, że tego typu mecze są bardzo wyrównane. La Liga to marzenie całego sezonu, bo walczysz o nią przez cały rok. Nie sądzę, żeby Barça była faworytem ani że Real nim jest – to będzie bardzo wyrównany pojedynek. Właśnie ta równość sprawi, że ten mecz będzie wyjątkowy, elektryzujący. Real wie, że porażka może oznaczać pożegnanie z tytułem. Mam nadzieję, że uda nam się przezwyciężyć to, co przeżyliśmy w tym tygodniu.

– W Pucharze Króla też tak było – ogromna presja. Mam nadzieję, że wszystko przebiegnie jak najlepiej i będzie jeden, spójny standard sędziowania. Mam nadzieję, że fakt, że jedna drużyna protestuje więcej, nie wpłynie na decyzje podejmowane pod presją. Liczę, że to nie zaważy.

– Jak dotąd sezon był udany. Wczoraj w jednej z dyskusji słyszałem – i się z tym zgadzam – że to my graliśmy najlepszą piłkę. Do tego zdobyliśmy Superpuchar Hiszpanii i Puchar Króla. Do awansu do półfinału Ligi Mistrzów zabrakło naprawdę niewiele, a La Liga nadal jest otwarta. Zasługujemy na mistrzostwo. Budujemy projekt długofalowy. Słowem, które najczęściej wczoraj padało, była „duma”. To prawda, że chodzi tu o zwycięstwa, a duma jest czymś pięknym, ale musimy się uczyć, by wygrywać. Ci, którzy tworzą ten projekt, mają tego pełną świadomość – to wszystko jest po to, żeby zwyciężać.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!