Advertisement
Menu
/ as.com

Hazard zostaje w tyle

Eden Hazard na Celtic Park wreszcie wychylił głowę. Po spotkaniu w Szkocji znów jednak ją schował, a jego sytuacja mimo pojedynczego błysku pozostaje taka, jak wcześniej.

Foto: Hazard zostaje w tyle
Fot. Getty Images

Real był absolutnie przekonany, że na rok przed końcem kontraktu Belga z Chelsea kupuje za 100 milionów gwiazdę światowego formatu. Po kopnięciu przez Meuniera Eden zniknął jednak na trzy lata i niewiele wskazuje na to, by się jeszcze odnalazł. Nadzieję na lepsze jutro budziło usunięcie tytanowej płytki z kostki. Bez bólu i poczucia dyskomfortu atakujący miał wreszcie pokazać swoje prawdziwe oblicze. Sam zresztą podczas celebracji 14. Pucharu Europy przed publiką zarzekał się, że teraz to już na pewno będzie dobrze. Ale nie jest.

Ancelotti przed sezonem przyszykował dla Hazarda rolę dublera Benzemy. W Glasgow swoją funkcję spełnił wyśmienicie – strzelił gola i zaliczył asystę. Później jednak zawiódł z Mallorcą, a z Lipskiem trener wolał już postawić na Rodrygo. Po raz kolejny Eden z zamiarem oczyszczenia udał się na zgrupowanie kadry. W barwach narodowych mimo to także się nie wyróżnia. W meczu z Walią zagrał od początku i to na swojej nominalnej pozycji, czyli lewym skrzydle. W ciągu 63 minut nie pozostawił jednak po sobie nic godnego zapamiętania. Oddał dwa strzały, z czego jeden niecelny, a drugi zablokowany. Pocieszeniem mogłaby być dla niego asysta, ale De Brunye uderzył w słupek.

Po ostatnim gwizdku piłkarz udzielił wywiadu rodzimym mediom, przed którymi zawsze czuł się o wiele swobodniej. W swoich wypowiedziach z goryczą wyznał, jak widzi swoją sytuację w klubie. – To dla mnie trudne chwile, ponieważ chcę grać, ale nie gram. Czuję się w Realu Madryt dobrze, tylko rzadziej występuję. Kiedy zaś już gram, gram dobrze. To dla mnie delikatna sytuacja, ponieważ chciałbym otrzymywać więcej minut. Chciałbym zebrać ich jak najwięcej, by przystąpić w dobrej dyspozycji do mundialu – wyznał szczerze.

Kwestia mundialu jest dla Hazarda wyjątkowo poważna. Belg w Madrycie daleki jest od gry w pierwszym składzie i jest świadomy, że trudno będzie mu to zmienić. Selekcjoner wciąż uważa 31-latka za jeden z filarów swojego zespołu, nawet jeśli statystyki piłkarza w reprezentacyjnej koszulce również nie powalają (gol i trzy asysty, licząc od feralnego starcia z Meunierem). By osadzić to nieco bardziej w kontekście, wystarczy wspomnieć, że w ośmiu meczach poprzedzających potyczkę z PSG Eden zdobył pięć bramek i zanotował siedem asyst.

Roberto Martínez wciąż ufa swojemu podopiecznemu, ale też ma świadomość, że to ostatni moment, w którym Hazard może jeszcze wyjść na prostą. Jeśli sprawy będą szły dalej tym samym torem, Hazard prędzej czy później będzie musiał ustąpić miejsca innym również w reprezentacji. – Brak minut jest oczywistym kłopotem, ale Eden zachowuje entuzjazm i ma świetne nastawienie. Wykonuje w cieniu olbrzymią pracę, nie stracił żadnego treningu – mówił selekcjoner przed spotkaniem z Walią.

Martínez od zawsze w swoich wypowiedziach mocno wspiera atakującego i jest jego pierwszym zwolennikiem. Kolejnym tego dowodem były wypowiedzi z czerwca tego roku. – Sytuacja wygląda inaczej, Hazard jest w najlepszym momencie kariery. Zadziwia mnie jego motywacja i forma fizyczna. Nie czuje bólu, jest inny. Ma obsesję na punkcie osiągania sukcesów z Realem Madryt – stwierdził w wywiadzie dla Cadena SER. Od tamtej pory minęło zaledwie kilkanaście tygodni, a sytuacja wróciła mimo wszystko do punktu wyjścia.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!