Advertisement
Menu
/ theathletic.com

Co stało się z funduszem odbudowy UEFA dla klubów po pandemii?

Foto: Co stało się z funduszem odbudowy UEFA dla klubów po pandemii?
Fot. Getty Images

W grudniu 2021 roku UEFA ogłosiła na swojej stronie, że Komitet Wykonawczy zajął się planem odbudowy europejskiego futbolu klubowego po pandemii. Przekazano, że Federacja chce pomóc klubom w pokryciu strat wywołanych koronawirusem, a wstępny budżet na to przedsięwzięcie ze stworzeniem funduszu odbudowy wyniesie 2 miliardy euro i wszystko zostanie uruchomione wiosną 2022 roku. Jak podkreślano w tych latach, granie przy pustych trybunach czy nawet przekładanie meczów obniżyło znacząco przychody nie tylko z biletów i wykorzystania stadionów, ale także od nadawców i sponsorów, które razem są podstawą budżetu każdego klubu.

W lutym 2022 w raporcie UEFA przekazano, że w 2021 roku kluby z najwyższych europejskich lig w sumie zanotowały stratę w wysokości 4 miliardów euro. Dlatego Europejskie Stowarzyszenie Klubów, które skupia największe kluby z całego kontynentu i reprezentuje ich interesy na europejskiej scenie, bardzo mocno naciskało na wspomniany plan odbudowy, ale jak podaje The Athletic, kluby z Francji, Turcji, Grecji, Cypru, Polski, Chorwacji i Portugalii zgłaszają, że UEFA ciągle nie wprowadziła zapowiadanej inicjatywy.

Co więcej, The Athletic twierdzi, że działacze klubowi z najwyższego szczebla dzisiaj wypowiadają się sceptycznie o szansie na wprowadzenie przez UEFA takiego planu i większość wręcz stwierdza, że nic już z tego nie będzie. Niektórzy z nich, którzy nie chcieli być wymieniani z nazwisk, wskazali, że jeśli Federacja nie udostępni klubom środków do pokrycia strat wywołanych pandemią, to zdesperowane organizacje będą musiały poszukać ich gdzieś indziej, stawiając na bardziej ryzykowne rozwiązania, wśród nich sprzedaż przyszłych przychodów, co zrobiła właśnie Barcelona.

UEFA odpowiada, że faktycznie fundusz jeszcze nie powstał, ale Federacja podkreśla, że opóźnienie wynika z całkowicie nowego środowiska finansowego, jakie powstało zimą po agresji Rosji na Ukrainę. Przez to warunki rynkowe do pozyskiwania i pożyczania pieniędzy zmieniły się na tyle, że na razie nie udało się zrealizować pomysłu. Właśnie przez to David Gil, były dyrektor generalny Manchesteru United i obecnie prezes komitetu finansowego UEFA, ma podchodzić do tej inicjatywy z coraz większą rezerwą.

Wstępnie chciano zabezpieczyć środki zgromadzone w 2-miliardowym funduszu przychodami z rozgrywek UEFA i udostępnić dostęp do nich klubom grającym w europejskich pucharach. Spłata nastąpiłaby poprzez odciąganie przez UEFA części klubowych wypłat z kolejnych sezonów, a ostateczne warunki takiej pożyczki byłyby dużo atrakcyjniejsze od tych rynkowych.

O założeniu funduszu oficjalnie rozmawiano w marcu na zgromadzeniu Europejskiego Stowarzyszenia Klubów, ale do dzisiaj nic z tego nie wynikło. W maju Bloomberg podał, że UEFA wstrzymała pomysł, bo nie potrafiła zagwarantować kontroli nad środkami i znaleźć równowagi między byciem organizatorem rozgrywek, ich regulatorem, a także pożyczkodawcą dla uczestników. Dzisiaj Federacja odwołuje się jednak do wojny w Ukrainie, a komitet finansowy UEFA wskazuje, że warunki rynkowe do pozyskiwania finansowania i udzielania kredytów są teraz bardzo niekorzystne.

Przy tym wszystkim UEFA od marca ciągle nie przekazała zainteresowanym klubom żadnej oficjalnej komunikacji, a działacze Europejskiego Stowarzyszenia Klubów wskazują, że także nie mają żadnej informacji w tej sprawie. Rzecznik Federacji twierdzi, że kluby poznają status funduszu na sierpniowym zebraniu Europejskiego Stowarzyszenia Klubów i wrześniowym zebraniu Komitetu Wykonawczego UEFA.

The Athletic dodaje, że niektórzy z działaczy klubowych, z jakimi się konsultowano, są dzisiaj jednak już przeciwko tworzeniu funduszu zabezpieczonego przychodami z pucharów, bo ich zdaniem futbol przetrwał koronawirusa lepiej niż zapowiadano, a takie środki miałyby posłużyć jedynie uratowaniu organizacji, które były fatalnie zarządzane już przed wybuchem pandemii.

Z drugiej strony, wskazuje się, że UEFA popełniła poważny błąd, gdy ogłosiła założenie takiego funduszu bez zabezpieczonego planu ani finansowania. Wszyscy są zgodni, że zrobiono to w odpowiedzi na Superligę, by pokazać, że tylko Federacja może zadbać o zabezpieczenie interesów wszystkich. Problem jest taki, że wiele klubów po oficjalnym ogłoszeniu ze strony Federacji zapisało te potencjalne środki w budżetach na ostatni czy najbliższy sezon. Dlatego też tak wielu czeka na kolejne informacje w tej sprawie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!