Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Zidane: Potrzebujemy rotacji, by coś wygrać

Zinédine Zidane pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym meczem ligowym z Cádizem. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.

Foto: Zidane: Potrzebujemy rotacji, by coś wygrać
Fot. własne

[RMTV] Jak przygotowujecie się do meczu po 13 dniach bez rywalizacji i przy tylko jednym treningu z całą grupą?
Znamy sytuację. To prawda, że to było 12 dni bez 12-14 zawodników, ale trenowaliśmy bardzo dobrze. Do tego reprezentanci wrócili zdrowi i bez problemów, a to jest najważniejsze. Poza tym jest, jak jest. Wiemy, że mamy jeden trening i jutro mecz oraz ogólnie blok 7 spotkań. Jesteśmy przygotowani na ten okres.

[La Sexta] Chcę zapytać o sytuację ze zgrupowania reprezentacji Francji. Griezmann stwierdził, że Deschamps wie, gdzie go wystawiać. Czy pan jako trener rozumie, że musi czasami podejmować decyzje o wystawieniu gracza poza jego pozycją i że to niesie ze sobą ryzyko, że piłkarz nie będzie prezentować maksymalnego poziomu?
Przykro mi, ale jest jak zawsze. Ja mam za wiele spraw w swojej głowie w związku z jutrzejszym meczem i rzeczami, jakie dzieją się tutaj, by komentować to, co dzieje się na zewnątrz. To nie ma sensu. Przepraszam, ale nie odpowiem. Najważniejszy dla mnie jest jutrzejszy mecz, a co do reszty, każdy może mieć swoją opinię i mówić swoje rzeczy.

[COPE] Wypowiedzi Borjy Mayorala wprowadziły dużo zamieszania. Czy zabolały pana? Czy to jest dla pana normalne? Rozmawiał pan z Borją? Rozmawiał pan z Joviciem?
Zawsze rozmawiam z zawodnikami, ale to sprawy prywatne. Nie powiem, o czym rozmawiam z zawodnikami, to zostaje w środku. Dla mnie najważniejsze jest bycie z nimi szczerym. Każdy ma swoje zdanie i opinię, a ja w to nie będę wchodzić. Teraz jesteśmy w takiej grupie, jaką tu mamy. Do 5 października mogło wydarzyć się wszystko, a teraz jesteśmy tutaj w takim zestawieniu i z tą grupą będziemy walczyć. Tylko to mnie interesuje. Nie powiem jednak, o czym rozmawiam z zawodnikami, bo to sprawy osobiste [śmiech].

[Mediaset] Przed byciem asystentem Ancelottiego był pan doradcą prezesa. Czy to poprawne stwierdzenie?
Nie, byłem w Castilli jako trener.
Ale przed współpracą z Ancelottim.
Tak, Castilla, a wcześniej doradca... Cóż, jeśli można to nazwać doradcą...
W ostatnich dniach wiele mówiono o szansie na pozyskanie Leo Messiego przez Real Madryt w 2013 roku. Czy wie pan coś o tym? I czy wyobraża pan sobie te ostatnie lata Realu z Messim w składzie?
Nic o tym nie wiem, to po pierwsze. A przy tym Messi to nie jest nasz zawodnik i nie będę o nim mówić. Nie wiem... Wiemy, kim jest Messi i czego dokonał czy dokonuje, jakim jest graczem, ale to nie jest mój zawodnik. Dlatego nie mogę wydawać opinii. Nie wiem też nic o tym, o czym mówisz.

[SER] Pan podkreśla, że nigdzie nie może czuć się lepiej i że cieszy się tą pracą, ale wydaje się, że w każdym meczu i w każdym tygodniu musi pan udowadniać swoje. Czy to część tego stanowiska? Czasami wydaje mi się, że męczy pana, iż za każdym razem musi przechodzić pan egzamin. Ma pan takie odczucie?
Tak... Nie wiem, czy twoje odczucie, czy kogoś innego, ale wy jesteście od komentowania tego, co dzieje się w Realu Madryt. Najważniejsze dla mnie jest więc robienie rzeczy na 100%, na maksa, a co do reszty, znam sytuację. Wiem, co znaczy bycie trenerem pierwszej drużyny Realu Madryt. Wiem, gdzie jestem. Znam ten klub. Jestem tu już prawie 20 lat... Najlepsze, co mi się przytrafiło, to przyjście do tego wielkiego klubu, to na pewno [śmiech]. Znam jednak sytuację i w każdym meczu jestem osądzany. Takie jest moje stanowisko tutaj.

[beIN USA] Rodrygo powiedział na zgrupowaniu Brazylii, że stał się lepszym zawodnikiem, bo wystawia go pan na prawym skrzydle. W czym poprawił się Rodrygo w Realu Madryt? Czy widzi go pan także jako środkowego napastnika czy mediapuntę, bo moim zdaniem ma umiejętności, by występować na tych pozycjach?
Tak, ale Rodrygo i inni mogą grać na wielu pozycjach. To świetny piłkarz na przyszłość, ale także na teraz. Jego ulubiona pozycja to gra na prawym skrzydle. Staramy się, by grał głównie na prawym skrzydle. Może też występować na lewym boku czy jako mediapunta. Mamy jednak wielu zawodników. Najważniejsze, żeby się rozwijał i żeby czuł się ważny. On wie, że jest ważny w kadrze i powoli idziemy do przodu. Jest nas wielu i będę liczyć na wszystkich. Najważniejsze to być przygotowanym i gdy przychodzi twój czas, to pokazać się z dobrej strony.

[Canal Sur] Trener Cádizu zapowiedział, że jego celem jest rozegranie niekomfortowego meczu dla Realu Madryt. Co pan o tym sądzi? Jak ocenia pan rywala, szczególnie parę napastników Lozano-Negredo?
To dobra ekipa, bardzo zdyscyplinowana, która właśnie awansowała i zagra z Realem Madryt. Na pewno utrudnią nam sprawy i doprowadzą do tego, że będziemy czuć się niekomfortowo. Wiemy jednak, że w La Lidze wszystkie ekipy są trudnymi rywalami, nawet beniaminek z Segundy. Segunda w Hiszpanii jest świetna, bardzo konkurencyjna. Najważniejsze, żebyśmy byli przygotowani. Nie wyjdziemy zagrać tak, jakbyśmy grali z Cádizem, który dopiero awansował. Wiemy, że oni postarają się wygrać i wiemy, jakie będziemy trudności. Postaramy się im sprostać oraz rozegrać dobre spotkanie, bo chcemy zdobyć trzy punkty.

[Onda Cero] Od wznowienia rozgrywek mocno postawiliście na obronę, a Courtois stracił najmniej goli. W ataku z kolei gracie spokojnie i cierpliwie czekacie na swoje szanse. Zawodnicy mówią, że w takiej grze pomagają puste stadiony, bo fani czasami się niecierpliwią i naciskają na ruszenie do ataku. Na pewno woli pan grać z kibicami, ale czy ich brak pozwala na większą kontrolę meczów i jest to dla was czasami lepsza sytuacja?
Nie, nie sądzę. Wolimy grać z kibicami, którzy cię wspierają. To jest dla nas normalne. Sytuacja jest jednak taka, jaka jest. By odpowiedzieć, nie sądzę, że jest tak, jak mówisz.

[Chiringuito] Wczoraj nagraliśmy przylot Jovicia do Hiszpanii, w którym on niejako potwierdził, że postawił pan na Mayorala i zdecydował o jego odejściu. Jak zmotywować piłkarza, gdy musiał zostać, chociaż wiedział, że jego trener go nie chciał?
[śmiech] To ty tak mówisz, a na końcu tak nie jest. Jović jest piłkarzem Realu Madryt. By odpowiedzieć na pytanie, to ja prosiłem o Jovicia, rozmawialiśmy o nim z klubem. Każdy może mówić swoje, gadać i w to nie wchodzę, ale gadanie głupot... Jest z tym trochę ciężko, ale jest, jak jest. Nie jest jednak tak, jak mówisz. Nie mam z tym mimo wszystko żadnego problemu.

[Radio Nacional] W Segundzie B, która startuje w ten weekend, kibice zostaną wpuszczeni na stadiony. Czy w Primerze też powinno się na to pozwolić? Czy ciągle nie widzi pan warunków, by to zrobić?
Posłuchaj, problem jest taki, że ja tym nie rządzę. My robimy to, co mówią nam ci, którzy się znają i decydują. My dostosowujemy się do sytuacji. Jeśli będą kibice, będzie lepiej, nie ma żadnej wątpliwości. Jeśli ich nie będzie, będziemy musieli grać bez nich.

[TV2, Norwegia] Czy oglądał pan mecze Norwegii w trakcie tej przerwy na kadry. Jeśli tak, to jak ocenia pan Ødegaarda? Jako człowiek futbolu, także jak ocenia pan rozwój Hålanda?
Oglądam te mecze, nie zawsze na żywo, ale oglądam. Cóż, Martin grał na trochę innej pozycji, w linii złożonej z czterech pomocników, ale radził sobie dobrze. Jestem z niego zadowolony. Na pewno gdy zawodnicy jadą na reprezentacje, wolę, żeby grali. Wtedy jest lepiej. Co do Hålanda, nie jest moim zawodnikiem... ale jest dobry. Co mam ci powiedzieć [śmiech].

[GolT] Ostatnio pan bardziej liczy na Viníciusa, a Brazylia bardziej na Rodrygo. Czy rozmawiał pan z Tite, że jeden z was da więcej minut jednemu, a drugi drugiemu, by odpowiednio się rozwijali? [śmiech Zidane'a] Nie rozumiem dlaczego trener daje więcej jednemu zawodnikowi, a selekcjoner powołuje drugiego.
Pfff... Nie wiem, człowieku, co mam ci odpowiedzieć... Pomyślę sekundę i... [drapie brodę] Odpowiem. Mam dwóch zawodników, Viníciusa oraz Rodrygo i będę liczył na obu w taki sam sposób. Co do reszty, nie mogę nic powiedzieć, bo nie wiem, jak myśli drugi trener.

[MARCA] Wchodzicie w okres z wieloma meczami, odbędzie się Klasyk, dochodzi Liga Mistrzów... Czy odnośnikiem w sprawie rotacji jest ten sezon, w którym wygraliście La Ligę i Ligę Mistrzów? Czy to jest wasz wzór postępowania na te tygodnie i miesiące? Czy to jest klucz do ostatecznego triumfu?
Tak, ale wiele razy o tym rozmawialiśmy. Ja uważam, że tak, że aby coś wygrać w długim sezonie, to potrzebujemy takich rzeczy jak rotacje. Więcej, mamy świetnych zawodników, by dokonywać takich zmian. Przy tym chcę też opowiedzieć wam o tym, co przeżywają moi zawodnicy. Oni nigdy nie odpoczywają. Bardziej nawet niż z wami, to chcę porozmawiać z naszymi kibicami, bo oni są ważni, zawsze wspierają graczy i zawsze chcą zwycięstw Realu Madryt. Nasi piłkarze nigdy nie odpoczywają. Mamy teraz blok 7 meczów, potem znowu jadą na reprezentacje... I nie skarżę się, po prostu tłumaczę. Musimy liczyć na wszystkich i rotować. Uważam, że można tak wygrywać. Pokazaliśmy już to. Najważniejsze, żeby zawodnicy też w to wierzyli, że tak możemy coś osiągnąć. Na końcu taka jest rzeczywistość, że zawodnicy nie zatrzymują się. Chodzi o naszych graczy, bo inni mogą trochę odpoczywać, ale u nas 14-15 zawodników nigdy nie staje. Jadą na kadrę, grają, wracają, 7 meczów, znowu reprezentacje, grają, wracają, 10 spotkań... Cały czas jest tak samo. Na końcu muszę robić takie rzeczy i dlatego pozostaniemy na tej drodze, uważając, że wszyscy muszą być przygotowani i grać na maksa. W ten sposób coś osiągniemy. Przepraszam, jeśli mówiłem za długo.

[AS] Chcę zapytać o pozycję bramkarza. Czy te rotacje będą uwzględniać także bramkę, co widzieliśmy w poprzednich latach, gdy byli tu Keylor czy Areola? Czy może Łunin będzie grać tylko w Pucharze Króla?
Zobaczymy, jak będziemy tym zarządzać, ale mam trzech bramkarzy do dyspozycji z Andym Łuninem i Diego Altube. Zobaczymy, jak będziemy tym administrować. Z nimi jest tak samo: muszą być zawsze przygotowani, a gdy przyjdzie ich czas, grać jak najlepiej. Nic więcej.

[Radio MARCA] Modrić w ostatnich dniach w COPE powiedział, że jego zdaniem nie docenia się pańskiej pracy. W tych dniach na naszej antenie Iván Helguera, pański były kolega z zespołu, potwierdził te słowa i stwierdził, że ma odczucie, że niezależnie, co pan zrobi, nie będzie pan odpowiednio doceniany. Pan czuje się doceniany w klubie i na zewnątrz?
Uważam, że czuję się doceniany, bo na razie mam miejsce jako trener pierwszej drużyny Realu Madryt, co jest czymś bardzo poważnym, a odpowiedzialność jest tu bardzo duża. Nie będzie to trwało całe życie [śmiech], więc na końcu... Nie jest mi wszystko jedno, bo to złe słowa, ale po prostu robię wszystko na 2000%. Widać to, może mniej w trakcie meczów [śmiech]. Ja cieszę się byciem z moimi zawodnikami każdego dnia, mam szczęście być z nimi i robić to, co jest moją pasją, czyli futbol, co dotyczy też wielu z was. Nic więcej. Co do docenienia czy braku docenienia, jestem na tym stanowisku i będę wykorzystywać to do ostatniego dnia.

[L'Équipe; pytanie po francusku] Okienko transferowe zostało zamknięte, ale ten temat nigdy nie ustaje. We Francji mamy jeden główny temat. Czy pana zdaniem całe to zamieszanie wokół Mbappé jest uzasadnione? Cały czas spekuluje się o jego transferze, a faworytem ma być Real Madryt.
Nie wiem, czy to jest uzasadnione, ale to nic nowego. Ty jesteś dobrze poinformowany, ale dobrze wiesz, że zawsze wokół Realu Madryt było wiele plotek. Nie mówię tu o Mbappé, ale ogólnie o wszystkich zawodnikach. To ani mnie nie boli, ani na mnie nie wpływa. Hasła z zewnątrz nie wpływają na szatnię. Dzisiaj okienko jest zamknięte, a my mamy tę ekipę, która będzie walczyć o wszystko, co przed nami. To właśnie teraz będziemy robić.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!