Luis Enrique: Asensio powinien teraz oglądać serial na Netflixie

– Sergio Ramos a wyjazd na Igrzyska Olimpijskie w roli kapitana? Nie wiem, czy to prawdziwa informacja, czy to po prostu komentarze i plotki. Z tego co wiem, nie jestem selekcjonerem kadry olimpijskiej, więc to nie jest pytanie do mnie. Klarowne jest to, że kapitanem jest ktoś, kto wnosi wiele pod każdym względem i my tu jesteśmy skupieni, żeby on dał nam wiele na EURO.

– Federacja chce wyjazdu Ramosa na Igrzyska? Jeśli usłyszę to od kogoś z Federacji, fantastycznie. Nie jestem za ani przeciw. Selekcjonerem tej kadry jest chyba Luis de la Fuente, prawda? I pan Luis de la Fuente powoła, kogo ma powołać. Od tego jest selekcjoner i ma zaufanie nas wszystkich. Co do reszty i mojej opinii, mnie takie komentarze i plotki naprawdę interesują w zerowym stopniu.

– Sytuacja Asensio po rocznej kontuzji i jak czuje się w trakcie zapalenia gardła? Nie wiem, jak się czuje, bo chyba nie jest powołany. Czy jest? [śmiech] Marco Asensio to zawodnik, o którym wypowiadałem się wiele razy, ale nie zrobię tego teraz przed tak ważnym meczem. Pozdrawiam go, nie mam nic przeciwko niemu, ale to nie jest moment, by o nim rozmawiać.

– Asensio a powołanie na EURO? Myślę, że teraz powinien spokojnie oglądać serial na Netflixie w swoim domu na swojej kanapie. Wyobrażam sobie, że czuje się dobrze i pozdrawiam Marco, ale to nie czas. Rozmawiajmy o Szwajcarii.

– Pomocnicy mogą pokryć brak wielkiej gwiazdy w ataku? Staram się, żeby moi zawodnicy czuli się na boisku jak najbardziej komfortowo. Ostatnio rozmawialiśmy, że każdy selekcjoner chciałby mieć Suáreza czy Cristiano, by taki gracz strzelił mu 30 goli. Teraz odwrócę to i powiem, że wolę to, co mam teraz niż zawodnika z 30 golami, który wpływa na cały zamysł defensywny i to, nad czym tu pracujemy. Jestem zadowolony z tego, co mam. Trzeba patrzeć na długi okres. Reprezentacja będzie tworzyć okazje, a strzelaniem goli zainteresowani są napastnicy, pomocnicy i nawet obrońcy. Mamy wiele rozwiązań.