Advertisement
Menu
/ as.com

Casemiro znów będzie osamotniony

Brazylijczyk pozostaje sam na pozycji defensywnego pomocnika, a sytuacja może zmienić się dopiero za rok, gdy Real kupi Camavingę.

Foto: Casemiro znów będzie osamotniony
Fot. Getty Images

W ubiegłym sezonie Casemiro był osamotniony i pozbawiony zmiennika. Nie inaczej będzie też w najbliższych miesiącach. Powrót Álvaro Odriozoli sprawia, że na każdej pozycji Królewscy mają przynajmniej dwóch zawodników. Na każdej… z wyjątkiem „szóstki”. Kroos, Modrić, Valverde, Ødegaard, nawet Isco, w teorii każdy z nich mógłby zastąpić Brazylijczyka, ale nikt nie czuje się komfortowo, grając jako defensywny pomocnik.

Casemiro odpoczywa niezwykle rzadko, ale czasem się to zdarza. Gdy już się tak dzieje, jego pozycję podwajają Kroos i Modrić lub gra na niej Valverde. Urugwajczyk wydaje się najbardziej predysponowany do wykonywania zadań defensywnych, ale wówczas nie może zapędzać się do przodu czy wchodzić na skrzydło, przez co traci swoje walory. Zidane próbował na tej pozycji też Kovačicia, a później mógł korzystać z usług Marcosa Llorente, ale robił to bardzo niechętnie i piłkarz przeniósł się na Wanda Metropolitano.

Znaczenie Casemiro dla Zizou jest oczywiste. W ubiegłym sezonie Brazylijczyk był piłkarzem, który przebywał na boisku najczęściej i uzbierał aż 4081 minut. Pomocnik przegapił tylko trzy ligowe mecze, a dwa z nich z powodu zawieszenia za kartki. W ośmiu spotkaniach Ligi Mistrzów stracił zaś tylko… pół godziny. Rozegrał też cały Superpuchar Hiszpanii i na odpoczynek mógł liczyć tylko w Copa del Rey.

W poprzednim sezonie Casemiro pokazywał się jednak nie tylko w tyłach, ale też z przodu. Oczywiście miał najwięcej odbiorów w lidze, ale we wszystkich rozgrywkach zdobył też pięć bramek i zaliczył tyle samo asyst. Jego gole były czasem na wagę złota, ponieważ w lidze dały Realowi sześć punktów.

Sytuacja Casemiro może ulec zmianie dopiero za rok, gdy do klubu trafi Eduardo Camavinga, w którym upatruje się następcy Brazylijczyka. 17-latek nie zamierza przedłużać kontraktu z Rennes, ale Królewskich czeka jeszcze walka z PSG, jeśli chcą go zatrudnić. Do tego czasu Casemiro musi radzić sobie sam, a sztab szkoleniowy może tylko liczyć na to, że nie nabawi się żadnej kontuzji.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!