Advertisement
Menu
/ mscbs.gob.es, elmundo.es, elpais.com, abc.es, elconfidencial.com, alfayomega.es

Ponad 146 tysięcy zarażonych koronawirusem w Hiszpanii

Hiszpanie szczytowy moment mają już za sobą, ale liczba zakażonych i zmarłych nadal rośnie. Ogromne problemy odbijają się na wielu branżach, a zamknięci w domach mieszkańcy chętnie sięgają po… „Dżumę”.

Foto: Ponad 146 tysięcy zarażonych koronawirusem w Hiszpanii
Fragment dzisiejszej okładki dziennika El Mundo. (fot. własne)

Dziś po południu Hiszpańskie Ministerstwo Zdrowia opublikowało kolejny szczegółowy raport na temat aktualnej sytuacji. Na ten moment zarażonych koronawirusem jest w kraju 146 690 osób, co oznacza wzrost o ponad sześć tysięcy względem ostatniej doby. Z powodu COVID-19 zmarło natomiast 14 555 osób. Najgorzej wciąż jest w Madrycie, gdzie koronawirusem zarażonych jest 42 450 mieszkańców, a 5586 z nich zmarło. Liczba zakażonych wzrosła również w Katalonii, gdzie jest ich już 29 647, a 3041 nie żyje. W całej Hiszpanii wyzdrowiało do tej pory 48 021 osób. Rząd przestał natomiast podawać szczegółowe informacje na temat chorych przebywających na oddziałach intensywnej terapii.

Aktualną sytuację Hiszpanii dobitnie obrazuje dzisiejsza okładka dziennika El Mundo, która jest symbolem trwającej tragedii. „Wielka lodowa kostnica” – taki podpis widnieje pod zdjęciem, na którym widzimy dziesiątki trumien ustawionych w miejscu, które jeszcze kilka tygodni temu było po prostu lodowiskiem. To między innymi tam przetrzymywane są obecnie ciała zmarłych, ponieważ w domach pogrzebowych od dawna nie ma już miejsc, a większość pochówków opóźnionych jest przynajmniej o dwa tygodnie. Trumny są ułożone alfabetycznie w ośmiu rzędach i przybywa ich każdego dnia. Kiedy jedne z nich zabierane są już na cmentarz, w ich miejsce pojawiają się dziesiątki nowych, które przywożone są z kilku madryckich szpitali, aż lodowisko osiągnie limit, jaki wynosi prawie pół tysiąca. Dzieje się tak codziennie od zbyt wielu dni.

El Mundo zdecydowało się na bardzo odważny krok, by stworzyć taką, a nie inną okładkę, która wielu wyda się wstrząsająca i budzi wręcz grozę. Dziennikarze sami przyznali, że zdają sobie sprawę z reakcji, jakie może wywoływać taki obrazek. Uważają przy tym, że ich zadaniem nie jest jednak osładzanie faktów, a przekazywanie ich opinii publicznej, bez względu na ich brutalność. A taka właśnie jest fotografia, która ukazuje, jak tragiczna jest sytuacja w kraju, w którym epidemia pozostawia po sobie obraz podobny do tego, jaki najstarsi ludzie mogą pamiętać tylko z wojen.

Kryzys spowodowany pandemią koronawirusa wpływa na wiele sektorów. Ogromne problemy mają wspomniane domy pogrzebowe, oczywiście szpitale, ale też inne branże, jak choćby ta turystyczna czy hiszpański Episkopat. Ostatnie tygodnie sprawiły, że parafie katolickie straciły około 85% swoich dochodów. Pozostałe 15% to jedynie okazjonalne darowizny, datki czy zbiórki organizowane przez wiernych. Hiszpański Kościół zapewnił jednak, że pomimo sporych trudności finansowych, zorganizuje w Wielki Czwartek ogólnokrajową zbiórkę pieniędzy, a pieniądze za pośrednictwem Caritasu trafią do ubogich. Zbliżające się Święta Wielkanocne sprawiają zaś, że coraz więcej mieszkańców łamie obowiązującą w kraju kwarantannę. Tylko na początku kwietnia zatrzymanych zostało 1000 osób, a służby wystawiły ponad 107 tysięcy mandatów. Oznacza to, że od początku pandemii liczba mandatów wzrosła do ponad 377 tysięcy.

Zgodnie z ostatnimi wytycznymi rządu i przedłużeniem stanu alarmowego Hiszpanie mają przebywać w domach przynajmniej do 26 kwietnia. W kraju korzystają na tym przede wszystkim… wydawcy ebooków. Pandemia koronawirusa sprawiła, że w Hiszpanii po raz pierwszy wydana w takiej wersji została powieść Alberta Camusa – „Dżuma”. Niebawem do sprzedaży trafi również audiobook znanego noblisty, który czytać będzie aktor Carlos Di Blasi. „Dżuma” jest powieścią o znaczeniu uniwersalnym, gdzie tytuł i jej treść odnosi się przede wszystkim do choroby, zarazy i żywiołu, który w każdej chwili może dotknąć społeczeństwo. Można ją jednak interpretować również jako wojnę, która wyzwala w ludziach różne zachowania i postawy, a także jako zło tkwiące w człowieku, które ujawnia się często w chwilach zagrożenia takich jak właśnie żywioł lub wojna.

Prawie dwa tygodnie temu końca dobiegła z kolei kwarantanna, pod jaką znaleźli się wszyscy zawodnicy Realu Madryt, a łącznie aż 700 osób, które pracowały na co dzień w Valdebebas. Hiszpańskie media nie donoszą o żadnych kolejnych przypadkach zarażenia koronawirusem wśród Królewskich, a jedyną osobą, która otrzymała pozytywny wynik testu na obecność SARS-CoV-2 pozostaje Trey Thompkins, choć nikt nie informuje o jego aktualnej kondycji zdrowotnej. Piłkarze Los Blancos włączyli się zaś do walki z zarazą i wielu z nich pomaga szpitalom w różnych krajach i miastach, do treningów będą zaś mogli wrócić najwcześniej 26 kwietnia, choć i ten termin wydaje się na dziś wątpliwy. Santiago Bernabéu pozostaje natomiast ogromnym magazynem dla materiałów sanitarnych, a sam klub już kilka dni temu przekazał znaczną donację na ich zakup.

Koronawirus w Hiszpanii
Zarażeni 146 690 (+6 180)
Zmarli 14 555 (+757)
Wyzdrowiali 48 021 (+4813)

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!