Advertisement
Menu
/ as.com

Benzema nie powstrzymuje trendu

Z sezonu na sezon w Hiszpanii napastnicy strzelają coraz mniej goli i problem nie dotyczy tylko Realu Madryt. Ogólnie w La Lidze piłka wpada do siatki coraz rzadziej.

Foto: Benzema nie powstrzymuje trendu
Fot. Getty Images

W La Lidze brakuje bramek. Do tej pory w rozgrywkach strzelono 685 goli, co oznacza średnio 2,54 trafienia na mecz. Jeśli rozgrywki zostaną wznowione, a ten trend się trzyma, wszystkie drużyny powinny mieć łącznie 964 zdobyte bramki. Jest to niższa liczba od tej, jaką osiągnięto w ubiegłym sezonie (983) i jeszcze w dziesięciu wcześniejszych. Głównym powodem takiej sytuacji jest fakt, że do siatki coraz rzadziej trafiają ci, którzy powinni robić to regularnie, czyli napastnicy.

Wiele mówi się o tym, że Karim Benzema nie należy do grona bramkostrzelnych zawodników, ale brak goli u napastników to problem większości drużyn w lidze hiszpańskiej. Snajper Królewskich w tym sezonie zdobył mniej bramek tylko od Leo Messiego, a identyczna sytuacja miała miejsce także w ubiegłym sezonie. Napastnicy w La Lidze przeszli od 60,98% strzelanych goli pośród wszystkich piłkarzy w sezonie 2015/16 do 54% w bieżących rozgrywkach. 370 z 685 trafień jest zasługą właśnie snajperów.

Bramki z podziałem na pozycje
Sezon Napastnicy Pomocnicy Obrońcy
2019/20 370 (54%) 224 (32,7%) 79 (11,53%)
2018/19 549 (55,85% 283 (28,79%) 123 (12,51%)
2017/18 592 (57,81%) 298 (29,10%) 104 (10,15%)
2016/17 562 (50,27%) 400 (35,78%) 134 (11,99%)
2015/16 636 (60,98%) 289 (27,71%)
89 (8,53%)

Messi, pomimo bycia obecnie najlepszym strzelcem w La Lidze, również obniżył loty. Argentyńczyk musiałby rozegrać wyśmienitą końcówkę sezonu, aby chociaż zbliżyć się do wyników, jakie osiągnął w dwóch poprzednich sezonach. Na dziś ma na swoim koncie 19 bramek, a wcześniej zdobył ich kolejno 36 i 34. Iago Aspas, który był najlepszym hiszpańskim napastnikiem, także strzela mniej. Teraz ma 9 goli, a wcześniej miał ich 20 i 22.

Łatwo zauważyć również, że w Primera División strzela się mniej na tle pozostałych lig. Wszystko wskazuje na to, że drugi rok z rzędu liga hiszpańska nie przekroczy bariery tysiąca bramek. W ubiegłym sezonie było ich 964, ale spadek był zauważalny już dwa sezony wcześniej, gdy zdobyto ich 1024. Dla porównania – w sezonie 2017/18 do siatki trafiono aż 1118 razy. Obecnie spośród dziesięciu najlepszy lig według rankingu UEFA Hiszpanie zajmują pod tym względem siódmą lokatę. Są gorsi od ligi niemieckiej (3,25 bramki na mecz), holenderskiej (3,08), włoskiej (2,91), belgijskiej (2,82), angielskiej (2,72) i ukraińskiej (2,61). W La Lidze średnia wynosi 2,54 gola na spotkanie i gorzej prezentuje się tylko liga francuska (2,52), portugalska (2,42) i rosyjska (2,38).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!