Advertisement
Menu
/ dhnet.be

Meunier: Jeśli jest jakiś gracz, którego nie chcę zranić, to jest nim Eden

Thomas Meunier udzielił wywiadu La Dernière Heure, w którym opowiedział o meczu Paris Saint-Germain w Madrycie i sytuacji, po której Eden Hazard musiał opuścić boisko. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi Belga z tej rozmowy.

Foto: Meunier: Jeśli jest jakiś gracz, którego nie chcę zranić, to jest nim Eden
Fot. Getty Images

– Kontuzja Hazarda? Jestem naprawdę smutny i obwiniam siebie o tę sytuację. Próbowałem skontaktować się z nim osobiście po meczu, ale nie udało mi się. Dwóch czy trzech kolegów z jego ekipy powiedziało mi, że sytuacja wygląda dosyć źle. Nie wiem ciągle czy to coś poważnego [do wywiadu doszło przed wczorajszym komunikatem w sprawie kostki Belga], ale ściskam kciuki, żeby to nie było nic złego. Moim celem nie jest doprowadzanie do kontuzji jakiegokolwiek zawodnika. A jeśli jest jakiś gracz, którego nie chcę zranić, to jest nim Eden.

– Hazard cały czas tworzył zagrożenie? Czuliśmy, że jest w dobrej formie i że wraca na swój najlepszy poziom. Próbuje dużo dryblować i wygląda dobrze pod względem fizycznym, co było widać szczególnie po jego pracy w obronie, gdzie odzyskał 2-3 ważne piłki. Wiemy, kim jest Eden. Z nim jest jak z Robbenem: myślisz, że wiesz, co zrobi, ale nigdy nie możesz odebrać mu piłki. To ktoś bardzo nieprzewidywalny, kto wiele wnosi do swojej ekipy. Jeśli podpisujesz kontrakt z Realem, nie dzieje się tak przez przypadek.

– Real miażdżył PSG? Nie potrafiliśmy wygrywać pojedynków, brakowało nam agresywności i popełnialiśmy błędy w obronie. Gdy oni robili podwojenie, nie utrzymywaliśmy się za graczem, który dostawał piłkę. W naszej grze było za dużo przypadku, nawet w rozgrywaniu. Nie wykonywaliśmy dobrych ruchów w odpowiednich momentach. Nie wiem, czy poczuliśmy jakiś strach, czy może chodziło o to, że granie tutaj zawsze robi na nas jakieś wrażenie. Trzeba przede wszystkim przyznać, że Real to bardzo, bardzo dobra drużyna, która w ostatnich tygodniach podniosła głowę. W końcówce niczym bokser wyszliśmy z rogu i udało nam się doprowadzić do remisu. Patrząc jednak na przebieg meczu, cieszymy się z tego remisu, to szczęśliwy wynik.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!