Zidane: Kluczem do zwycięstwa był wysiłek defensywny wszystkich graczy

[ABC] Co czuje pan po tym zwycięstwie, szczególnie po byciu podważanym przez cały tydzień?
Po pierwsze, po prostu cieszymy się z wygranej. Satysfakcja jest ogromna, bo rywal mocno naciskał, ale rozegraliśmy dobry mecz przez 90 minut, zagraliśmy całe spotkanie na wysokim poziomie na trudnym terenie przy rywalu, który ma świetny start sezonu. Cieszymy się i trzeba pogratulować wszystkim zawodnikom, także tym, którzy nie wystąpili, bo też pomogli tym, którzy zagrali. To zwycięstwo całej grupy i cieszę się z wkładu wszystkich piłkarzy.

[SER] To takie kojące zwycięstwo i druga pozycja w tabeli. Benzema po raz kolejny był liderem Realu także pod względem zwycięskiej bramki.
Tak... Wiemy, kim jest Karim i on znowu daje nam zwycięstwo, ale przy pomocy wszystkich graczy z boiska. Wszyscy świetnie broniliśmy i świetnie zintepretowaliśmy ten mecz taktycznie. Jeśli tak dobrze kontrolujesz tak świetnego rywala, jest to bardzo ważne. Przy tym wiedzieliśmy, że gdy będziemy mieć piłkę, stworzymy sobie sytuacje do strzelenia gola i tak się stało przy trafieniu Karima.

[COPE] Drużyna ciężko pracowała, ale jak ocenia pan poświęcenie w obronie w wykonaniu Bale'a, Jamesa i Hazarda? Czy Belg dochodzi już do optymalnej formy? Docenia pan wysiłek defensywny tych ofensywnych graczy?
Tak, bo wiemy, że możemy wiele tworzyć w ataku i na pewno będziemy mieć więcej sytuacji w kolejnych meczach, bo w ofensywie mamy wielkich piłkarzy. Jednak jak mówisz, myślę, że dzisiaj podstawą był wysiłek defensywny wszystkich graczy. To był klucz do zwycięstwa w tym meczu. Wysiłek wykonali James czy Gareth, ale także wszyscy inni zawodnicy. To prawda, że ta trójka mogła się wyróżniać, bo biegała bronić nawet pod bramkę rywala. Na tak trudnym terenie z tak trudnym rywalem trzeba było dzisiaj pokazać po trochu wszystkiego [uśmiech].

[Onda Cero] Czy od powrotu w marcu ten mecz zadowala pana najbardziej pod względem defensywnym? Szczególnie po takim spotkaniu jak to w Paryżu.
Tak, bo wszyscy rozegraliśmy pełne 90 minut z osobowością. Wszyscy. Na końcu zobaczyliśmy właśnie to, że wszyscy pomagają sobie na boisku. Mieliśmy jakieś trudniejsze chwile, ale wyróżniała się dzisiaj solidarność w tej ekipie, szczególnie w obronie. W defensywie nie dopuściliśmy ich do za wielu okazji i to dla nas coś ważnego. Szczególnie dlatego, że robiliśmy to przez 90 minut. Wiemy, jak trudny to jest stadion i jak ciężko się tutaj gra.

[Radio MARCA] Czy ten mecz może być punktem zwrotnym na przyszłość? Czy taki występ może całkowicie odmienić waszą dynamikę?
[śmiech] Wiesz, że gramy już w środę i na pewno chcemy oprzeć się na tym, co dzisiaj zrobiliśmy. Każdy kolejny mecz jest jednak inny i wiemy, że w środę rozegramy inne spotkanie. Postaramy się zagrać jak dzisiaj, czyli pokazać wysoką intensywność i od początku postarać się ruszyć po zwycięstwo. Teraz trzeba odpocząć, bo mamy tylko dwa dni na przygotowania. Na razie jednak gratuluję piłkarzom, bo dali z siebie wszystko i cieszę się z tego zwycięstwa, bo oni na to zasłużyli.

[nie przedstawił się] Czy zauważa pan brak Luki Modricia, szczególnie w tym meczu?
Tak. Wiemy, jak ważny jest Luka dla naszej ekipy, ale ci, którzy zagrali dzisiaj, poradzili sobie fenomenalnie. Muszę docenić graczy, którzy dzisiaj wystąpili i myślę, że Luka w swoim domu też ucieszył się z tego zwycięstwa i wysiłku, jaki wykonali wszyscy jego koledzy.