Advertisement
Menu
/ Diario Marca

Cesc: Któż nie chciałby grać w Realu Madryt?

Fábregas o Lidze Mistrzów, La Liga i Raúlu

Wydaje się, że Arsenal wymaga od ciebie bardzo dobrej gry w każdym meczu. Jak ty to widzisz?
Tak. Od samego początku sezonu postawiliśmy sobie bardzo wysoką poprzeczkę i teraz kibice nie chcą oglądać słabszej gry. Jednak to chyba normalne, że w ciągu jednego sezonu nie da się rozegrać 65 wspaniałych meczów. Wymagania są tak duże, że wpłynęły na naszych kibiców. Teraz, kiedy mecz nie idzie po naszej myśli, ludzie zaczynają się denerwować. Wcześniej tak nie było.

Nie wydaje ci się to dziwne, że w meczu Madryt - Barça gra tyle samo Hiszpanów, ile w pojedynku Arsenal - Liverpool?
Teraz w futbolu sam możesz sobie wybierać swoją własną drogę. Xabi Alonso zdecydował się na transfer do Liverpoolu, a miał oferty z Realu Madryt i Barcelony. Ma wystarczające umiejętności, aby grać w obu tych drużynach. Jednak zdecydował się na Anglię i wyszło mu to na dobre. Ja również wybrałem nieco inną drogę i poszedłem śladami niektórych Hiszpanów.

Czy twoja więź z Wengerem jest tak mocna, że to on ma wpływ na twoją piłkarską przyszłość?
Nie, chociaż przyznam, że jest dla mnie bardzo ważną osobą. Jego wizja futbolu bardzo mi się podoba. Lubię również grać z moimi obecnymi kolegami. Po prostu cieszę się grą, a to naprawdę ważne. Jednak o przyszłości decydują również inne czynniki. Na przykład liczba zdobywanych tytułów.

Dostałeś jakąś wiadomość z Mediolanu po swoim ostatnim występie na San Siro?
Nie. Nikt się ze mną nie kontaktował.

Po tym meczu byłeś chyba naprawdę zadowolony.
W mojej karierze rozegrałem dwa bardzo ważne spotkania. Mowa tutaj o zwycięstwie nad Juventusem w ćwierćfinale Ligi Mistrzów oraz o tym meczu na San Siro.

Co powiedział wam Wenger po meczu z Liverpoolem?
Nic. Przecież nie zmieni swojego zachowania tylko z powodu jednego meczu. Trzeba docenić Liverpool. Naprawdę dobrze się bronili, a to jeden z ważniejszych aspektów w Lidze Mistrzów. Ten zespół zasługuje na duży szacunek. Jesteśmy zadowoleni ze swojej gry w drugiej połowie. Jeśli zagramy tak w rewanżu, mamy szansę na awans.

Czy to prawda, że Barça ma opcję pierwokupu w przypadku twojego transferu?
Nad tym mógłbym się zastanawiać tylko wtedy, kiedy chciałbym opuścić Arsenal. A na dzień dzisiejszy na to się nie zanosi.

Widzisz się w Realu Madryt lub Barcelonie?
Obecnie nie. Jest mi tutaj naprawdę dobrze, dlatego nie myślę o innych drużynach.

Chciałbyś grać w Realu Madryt?
A kto by nie chciał? Zawsze marzyłem o czterech klubach. Jednym z nich jest oczywiście Arsenal, a kolejnymi Milan, Barcelona i Real Madryt. Głównie ze względu na ich historię i styl gry.

Czy są jakiekolwiek szanse na to, abyś w przyszłym sezonie grał w Realu Madryt lub Barcelonie?
Na dzień dzisiejszy nie. Z wielu powodów. Jednak najważniejszy jest fakt, że naprawdę czuję się doceniany w Arsenalu. Jestem tutaj ważnym zawodnikiem. Mogę sobie spokojnie żyć w mieście, które bardzo mi się podoba. Rozumiem się z kolegami z drużyny. Trener mi ufa i we mnie wierzy. To bardzo ważne, ponieważ w Hiszpanii klub pozyskuje szkoleniowca, by po trzech miesiącach go zwolnić. Tutaj czuję się wspaniale, dlatego nie myślę o zmianie zespołu.

Wszystko wskazuje na to, że w półfinale Manchester zmierzy się z Barceloną. Czego się spodziewasz po tym dwumeczu?
To bez wątpienia będzie nieprawdopodobny pojedynek. Jeden z najlepszych, jakie pamiętam. Przyznam, że jestem zachwycony grą Manchesteru.

Jakie szanse dajesz Barcelonie?
Nie można tutaj mówić o jakichś konkretnych liczbach. Barça powinna zaprezentować to, co potrafi najlepiej. Muszą się utrzymywać przy piłce, często zmieniać pozycje i bardzo szybko grać. Jednak Manchester jest bardzo silny i ma w swoim składzie wspaniałego zawodnika - Ronaldo.

Tak bardzo ci imponuje?
Naprawdę bardzo. W futbolu można mieć dobrą passę, jak ta moja z początku sezonu, kiedy zdobyłem siedem bramek, ale Ronaldo jest nie do zatrzymania. Ten zawodnik to mieszanka siły fizycznej i technicznych umiejętności.

Jest najlepszy?
Tak, obecnie to najlepszy piłkarz.

Twój styl gry w reprezentacji różni się od tego, jaki prezentujesz w Arsenalu.
Tak, wiem. Najpierw chciałbym powiedzieć, że jestem naprawdę dumny, iż regularnie dostaję powołania do reprezentacji. Zawsze staram się dawać z siebie wszystko. Po tych kilku latach w Arsenalu, zdałem sobie sprawę z tego, że rytm gry w Anglii różni się od tego w Hiszpanii. Nie chcę przez to powiedzieć, że futbol angielski jest lepszy. Według mnie poziom La Liga jest naprawdę wysoki, ale rytm, w jakim się toczą ligowe spotkania, jest dużo spokojniejszy. Podobnie jest w reprezentacji.

Ale dobrze się czujesz w kadrze?
Tak. Dla mnie najbardziej się liczy moja własna opinia na temat mojej gry. Wydaje mi się, że w ostatnim meczu reprezentacji zaprezentowałem się dosyć dobrze.

Jakie szanse na Euro ma Hiszpania?
Bardzo duże. Drużyna jest zbudowana ze świetnych zawodników, którzy mają na swoim koncie niejeden tytuł. Mamy młody i silny skład. Pokonaliśmy Argentynę, Włochy i Francję. To powinno dać do myślenia.

Nie uważasz, że w kadrze jest zbyt dużo podobnych do siebie zawodników?
W słynnym Dream Teamie Johanna Cruyffa również było wielu podobnych do siebie zawodników, a potrafili wygrywać praktycznie wszystko. To nie ma żadnego wpływu. Jeśli Hiszpania chce być przy piłce, to powinna skorzystać z tych zawodników, którzy się do tego najlepiej nadają. Jednak przez taką decyzję możemy stracić jedno skrzydło na korzyść środka pola. Najważniejsze jest to, abyśmy się czuli dobrze, grając tak, jak gramy i ostatecznie zwyciężając. Na dzień dzisiejszy wszystko idzie dobrą drogą.

Czy reprezentacja nie grałaby lepiej, gdyby w ataku zagrali Villa i Torres?
Możliwe. Ale to nie ja podejmuję decyzje na ten temat, tylko selekcjoner.

Jesteś zadowolony z przygotowań do Euro?
Bardzo. Tworzymy grupę zgranych zawodników, którzy piłkarsko dojrzewają w swoich klubach. Zaczynaliśmy źle i spadła na nas krytyka. Ale skończyliśmy dużo lepiej, prezentując dobrą piłkę w meczu z Danią i Szwecją. Doświadczenie pozwoliło nam wybrnąć z tej sytuacji. Udowodniliśmy, że ta drużyna ma charakter. Tworzymy wspaniałą kadrę.

Na temat sytuacji Raúla toczone są różnego rodzaju debaty. Jaka jest twoja opinia na ten temat?
Raúl ma wielkie zasługi. Teraz postawiono go pod ścianą, a on w dalszym ciągu radzi sobie z presją. To przykład silnego charakteru i profesjonalizmu. Według mnie Raúl i Gerrard to wzorowi profesjonaliści i każdy powinien brać z nich przykład. To prawdziwi kapitanowie.

Powołałbyś Raúla do reprezentacji?
Nie na tym polega moja praca. Ja się skupiam na grze w piłkę nożną.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!