Advertisement
Menu
/ as.com

Zielone światło dla Gonzalo

Odejście Endricka sprawia, że Gonzalo pozostał jedynym zmiennikiem Mbappé. W tym sezonie jest piątym graczem z najmniejszą liczbą minut: 330. Po imponujących występach w Klubowym Mundialu nadal nie zdobył żadnej bramki.

Foto: Zielone światło dla Gonzalo
Gonzalo García. (fot. Getty Images)

Sergio López z dziennika AS zauważa, że Xabiemu Alonso została już tylko jedna alternatywa w pierwszej drużynie, jeśli Mbappé skręci kostkę, będzie potrzebował odpoczynku, zachoruje grypę lub zapalenie żołądka i jelit, co jest częstsze lub dozna kontuzji mięśniowej. W każdej z tych sytuacji będzie tylko jedna alternatywa: Gonzalo. Odejście Endricka sprawia, że Hiszpan nie ma konkurencji. Od teraz do czerwca będzie jedynym rezerwowym napastnikiem. Został sam... za plecami Mbappé.

Pytanie brzmi oczywiście, jak bardzo wpłynie to na jego czas gry, ponieważ główna przeszkoda pozostanie ta sama: Mbappé to Mbappé. Jego zaangażowanie ogranicza się do treningów i czekania... na informacje o zdrowiu Kyliana. Na razie jego rola Gonzalo jest epizodyczna: ma 330 rozegranych minut i jest piątym najmniej grającym zawodnikiem w tym sezonie w Realu. Mniej czasu dostali tylko Łunin (180 minut), Alaba (145 minut), Endrick (99 minut) i Mendy (90 minut). Za nim plasuje się Carvajal (443 minuty).

AS stwierdza, że jest to ostracyzm dla piłkarza, który pokazał się z naprawdę dobrej strony na Klubowym Mundialu. W Stanach Zjednoczonych, gdzie Mbappé zmagał się z ostrą grypą żołądkową – trafił do szpitala i schudł aż siedem kilogramów. Xabi mógł wykorzystać Rodrygo jako fałszywą dziewiątkę, ale wybrał wychowanka. I ten go nie zawiódł: cztery gole i asysta w sześciu meczach. Brał udział przy bramkach we wszystkich meczach... z wyjątkiem półfinału z PSG. Tego z koszmarnym finałem.

Dzięki tej etykiecie zasłużył sobie na miejsce w kadrze na nowy sezon. Był nawet poważnym kandydatem do przejęcia koszulki z numerem 9, ale ostatecznie przeważyło doświadczenie (Endrick był w drużynie dłużej). Gonzalo wziął numer 16, praktycznie jedyny, który był jeszcze dostępny. Na boisku wykazał się pokorą i skupieniem. Wykorzystywał każdy trening, każdą minutę. Do tej pory grał chyba zbyt mało.

W decydującej fazie sezonu mają pomóc Mbappé i Gonzalo. To będą punkty odniesienia w ataku. Klub całkowicie wyklucza bowiem transfer napastnika w zimowym oknie transferowym. Nie dojdzie do niego, nie ma takiej możliwości. Real Madryt postawi w tym sezonie na człowieka, który strzelił 59 bramek w 2025 roku... i na odkrycie Klubowego Mundialu.

AS podsumowuje, że Gonzalo jest jedynym, który pozostaje w cieniu tego, którego nie da się przyćmić. Za Mbappé. Pozostaje sam w rywalizacji. Jeśli Francuz skręci kostkę, będzie potrzebował odpoczynku lub złapie jelitówkę... jest Gonzalo.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!