Advertisement
Menu
/ theathletic.com

The Athletic: Real nie planuje ruchów transferowych zimą i analizuje wzmocnienia na lato

Mario Cortegana, dziennikarz The Athletic i jedna z głównych osobistości medialnych od Realu Madryt, przekazał swoje najnowsze informacje w sprawie planów Królewskich na styczeń.

Foto: The Athletic: Real nie planuje ruchów transferowych zimą i analizuje wzmocnienia na lato
Florentino Pérez. (fot. Getty Images)

Real Madryt zazwyczaj nie prowadzi interesów podczas styczniowego okna transferowego i w tym roku najprawdopodobniej będzie podobnie, nawet mimo tego, że zespół traci punkty w La Lidze, podkreśla już na początku The Athletic. Mimo wszystko sytuacja zespołu, wliczając w to trenera, może przynieść pewne nowości. Na ten moment jest więcej pytań niż odpowiedzi, ale gdy drużyna wróci do gry w styczniu, sytuacja może stać się bardziej klarowna.

Mario Cortegana niezmiennie podaje, że latem Xabi Alonso i jego sztab szkoleniowy byli zainteresowani dokonaniem jeszcze dwóch transferów. Było to jednak uzależnione od sprzedaży Rodrygo, a na liście transferowej znajdował się również Dani Ceballos, lecz żaden z nich nie odszedł. Preferencją Alonso był bardziej organizujący, zdyscyplinowany środkowy pomocnik, czyli profil, na którym Real Madryt z pewnością by skorzystał. W ostatnich tygodniach zespół wyglądał także na osłabiony w defensywie, jednak wynikało to głównie z dużej liczby kontuzji, jakich drużyna doznała w tym sezonie. Latem do klubu dołączyło trzech obrońców.

Dziennikarz podkreśla, że jest mało prawdopodobne jest, aby Real Madryt dokonał jakichkolwiek ruchów w styczniu. Po pierwsze dlatego, że skład jest uznawany za wystarczająco jakościowy, by rywalizować o wszystkie trofea. Zarząd postrzega akademię jako cenne zaplecze na sytuacje awaryjne, nawet jeśli Alonso wystawił dotąd jedynie 19-letniego Víctora Valdepeñasa oraz 21-letniego Davida Jiméneza. Po drugie, co do zasady Real nie jest aktywny w zimowym oknie transferowym. W klubie panuje przekonanie, że w styczniu nie ma dostępnych dobrych opcji, a jeśli już się pojawiają, ich ceny są nadmiernie wygórowane. Na dzisiaj nie ma planów, by to podejście zmieniać, nawet mimo wypożyczenia Endricka (bez opcji wykupu) do Lyonu oraz udziału Brahima Díaza w Pucharze Narodów Afryki z reprezentacją Maroka, gdzie atakujący może pozostać nawet do 18 stycznia. W takim przypadku przegapiłby 4-5 meczów (zależnie od występu zespołu w półfinale Superpucharu Hiszpanii).

A co Real Madryt planuje na lato? Cortegana informuje, że z myślą o lecie Real Madryt przeczesuje rynek w poszukiwaniu środkowego obrońcy, a jednocześnie monitoruje sytuację pomocników.Jeśli chodzi o defensywę, pojawiały się powiązania z trzema stoperami, którym kontrakty wygasają w czerwcu, a jest to typ transferu, za którym klub zawsze się rozgląda. Po wykluczeniu Ibrahimy Konaté z Liverpoolu, o czym informował The Athletic, nie podjęto żadnych poważnych działań w sprawie Marca Guéhiego z Crystal Palace. Z kolei oczekiwania finansowe Dayota Upamecano, który prowadzi rozmowy w sprawie przedłużenia kontraktu z Bayernem Monachium i jest obserwowany przez takich chętnych jak Paris Saint-Germain, są uznawane przez Real Madryt za zbyt wygórowane.

Jeśli chodzi o pomocników, od pewnego czasu pojawiają się pozytywne raporty na temat 21-letniego Adama Whartona oraz 19-letniego Keesa Smita. Oba nazwiska były omawiane w Madrycie już latem w kontekście potencjalnej sprzedaży Daniego Ceballosa. Opcją pozostaje także Nico Paz z Como, którego Królewscy mogą odzyskać latem za 9 milionów euro.

Co do zimowych opcji ze wspomnianymi pomocnikami, Alkmaar nie zamierza pozwolić Smitowi odejść w styczniu i latem będzie oczekiwać za niego około 60 mln euro. Wśród klubów, które wykazały zainteresowanie Holendrem, znajdują się Barcelona, Manchester United, Newcastle czy Borussia Dortmund. Z olei Wharton ma kontrakt z Crystal Palace do 2029 roku i nie posiada klauzuli odstępnego.

Zimą nie dojdzie też do żadnego odejścia poza wypożyczeniem Endricka. Już latem spodziewane jest zakończenie współpracy z Davidem Alabą, któremu wygasa umowa. W podobnej sytuacji jest Antonio Rüdiger, ale decyzja w jego sprawie zapadnie na podstawie występów w drugiej części sezonu. W podobnej sytuacji znajduje się Dani Carvajal.

Co do Rodrygo, latem planowano sprzedaż Brazylijczyka w przypadku otrzymania dobrej oferty, ale ta ostatecznie nie nadeszła. Cortegana podkreśla, że nie wiadomo, czy ostatnie występy atakującego zmienił nastawienie klubu. Działacze są także otwarci na odejście Ferlanda Mendy'ego, chociaż przedłużono jego umowę (nie ogłoszono tego oficjalnie, więc nie wiadomo, do kiedy obowiązuje - do 2027 lub 2028 roku). Sam obrońca nie wykazuje chęci do odejścia.

Czy Real musi sprzedawać, aby kupować? Cortegana twierdzi, że to będzie zależało od tego, jakich transferów zdecyduje się dokonać klub, co może być uzależnione od takich czynników jak przebieg sezonu czy sytuacja kadrowa trenera. Chociaż Real Madryt generalnie cieszy się stabilną sytuacją finansową i wydaje w granicach limitów wyznaczonych przez La Ligę, to w przypadku planowania większej przebudowy klubu pewne odejścia byłyby konieczne.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!