Advertisement
Menu
/ nfl.com, x.com

Jaka jest różnica między zagranicznym meczem NFL a zagranicznym meczem La Ligi?

Prezes La Ligi i różne podmioty powiązane z Barceloną nie mogą przeboleć, że Real Madryt nie zgadzał się na mecz La Ligi w Miami, a przyjął na swoim stadionie ligowy mecz NFL. W Madrycie wskazują na historię działań NFL w odniesieniu do tego, co w ostatnich tygodniach proponowały La Liga, Barcelona i Villarreal.

Foto: Jaka jest różnica między zagranicznym meczem NFL a zagranicznym meczem La Ligi?
Część oprawy meczu NFL na Bernabéu. (fot. Getty Images)

Przypomnijmy, że La Liga próbowała wywieźć mecz La Ligi do Stanów Zjednoczonych już od 2018 roku. W obecnym roku postawiono w tym względzie na grudniowe spotkanie Villarrealu z Barceloną, przy czym nie zapytano o zgodę nikogo innego z rozgrywek. La Liga publicznie podkreślała, że po prostu dwa kluby chcą rozegrać mecz ligowy na zagranicznym terenie i organizują wszystko same razem z firmą Relevent. La Liga twierdziła, że ona sama nie dostanie z tego żadnych pieniędzy i po prostu podepnie się pod ten mecz, by promować swoje rozgrywki i inne kluby poza grającą dwójką. Z drugiej strony, Villarreal ogłaszał, że z zysków z tego spotkania opłaci podróż każdemu chętnemu karnetowiczowi oraz da zniżkę na karnet tym pozostałym, którzy zdecydują się zostać w domu. Z kolei Barcelona publicznie poprzez swojego prezesa przekazała, że czeka na ostateczny podział przychodów, jaki otrzyma od La Ligi, ale uzyskane środki pomogą pokryć straty wynikające z gry na starcie sezonu na malutkim stadionie Johana Cruyffa. W końcu przy całym tym bałaganie oraz wielkiej krytyce z organizacji meczu wycofała się sama firma Relevent i temat upadł.

Real Madryt ogłosił już w sierpniu, że jest przeciwko takiemu meczowi, bo zaburza on równowagę rozgrywek i pomysł nie został zaprezentowany ani poddany pod głosowanie wszystkim klubom tworzącym La Ligę.

W niedzielę Real Madryt we współpracy z krajem, regionem i miastem przyjął na Bernabéu meczu sezonu zasadniczego NFL. Prezes La Ligi wytknął Królewskim hipokryzję już kilka minut po zakończeniu spotkania, a jego narrację powtarzają także niektóre podmioty powiązane z Barceloną.

W Madrycie odpowiadają, że nie da się znaleźć w sporcie tak podobnych inicjatyw, które tak bardzo różniłyby się organizacją i planowaniem. Zaczynając od tego, że NFL w poprzedniej formie organizacyjnej rozgrywało mecze poza granicami Stanów Zjednoczonych już w latach 50. poprzedniego wieku. Pierwszy mecz dzisiaj znanego sezonu zasadniczego wywieziono w 2007 roku. Mecz w Madrycie był 62. takim spotkaniem, w tym te starcia poza Hiszpanią przyjęły dotychczas Niemcy, Irlandia, Brazylia, Meksyk czy Anglia. Na 2026 rok już ogłoszono 7 kolejnych takich meczów, a sama liga spekuluje, że ta liczba może wzrosnąć jeszcze do 10.

Co jednak najważniejsze, to wszystkie 32 organizacje z NFL głosują, decydują i planują razem w sposób przejrzysty i demokratyczny każdy taki wyjazd. Wszystkie kluby mają głos i równy udział w zyskach, wspólnie zarządzając całym wydarzeniem, bez zewnętrznych pośredników ani działaczy innych niż ci należący do samych klubów. Nie ma tu żadnej firmy na wzór Relevent. To NFL przyjeżdża ze swoją organizacją i przejmuje stadion, robiąc wszystko po swojemu. Decyzje są podejmowane przez kluby i dla klubów. W ten sposób zapewnia się stabilność i prawdziwy konsensus w tak ważnej sprawie. Najlepszym przykładem tego działania jest to, że NFL na takim wyjeździe reprezentował sam komisarz Roger Goodell, jej najwyższy działacz wybierany przez kluby tworzące ligę.

Jakby tego było mało, zagraniczne mecze NFL mają już specjalny protokół, o którym możemy przeczytać na stronie ligi. Dowiadujemy się, że obecne zapisy gwarantują, że w każdym sezonie zostaną rozegrane co najmniej cztery mecze międzynarodowe. Każdej drużynie NFL gwarantuje się rozegranie meczu domowego na arenie międzynarodowej raz na osiem sezonów. W ramach wprowadzenia 17-kolejkowego sezonu zasadniczego w 2021 roku drużyny z konferencji AFC i NFC na zmianę rozgrywają sezony, w których mają po dziewięć meczów u siebie. Gospodarze meczów międzynarodowych są wybierani spośród drużyn z konferencji mającej dziewiąty mecz domowy, tak aby kluby nadal rozgrywały przynajmniej po osiem spotkań na własnym stadionie. Dla przykładu, kiedy drużyny NFC miały dziewiąty mecz u siebie w 2022 roku, to właśnie cztery zespoły z NFC zostały wybrane do organizacji meczu międzynarodowego w tamtym sezonie. Drużyny dobrowolnie zgłaszają chęć rozegrania meczu domowego za granicą w danym sezonie. Zespoły zazwyczaj dostają dostępny dla każdego w sezonie tydzień przerwy właśnie po meczu międzynarodowym. Twórcy terminarza biorą też pod uwagę trzytygodniowe okno wokół meczów międzynarodowych, aby znaleźć sposoby na zmniejszenie obciążenia związanego z długimi podróżami.

Tak właśnie swoje zagraniczne mecze organizuje NFL. Teraz każdy może porównać te działania z tym, co tej jesieni zaprezentowały La Liga, Barcelona i Villarreal.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!