Carreras najwyżej wycenianym graczem bez debiutu w kadrze Hiszpanii
Álvaro Carreras po transferze do Realu Madryt zwrócił na siebie uwagę całej Hiszpanii. Lewy obrońca przechodzi przez świetne chwile, co przybliża go bardziej niż kiedykolwiek do premierowego występu w reprezentacji.
Álvaro Carreras. (fot. Getty Images)
Obrońca Królewskich jest na ten moment najwyżej wycenianym hiszpańskim graczem bez debiutu w pierwszej reprezentacji Hiszpanii. Jego wartość według portalu Transfermarkt wynosi na ten moment 50 milionów euro. Wszystko za sprawą świetnego wejścia do Realu Madryt. Xabi stawiał na niego od pierwszego dnia, a zawodnik odpowiedział bardzo dobrą dyspozycją i regularnością. Álvaro zagrał w 15 z 16 meczów i zebrał łącznie 1342 minuty (93,2% możliwego czasu gry). Nie tak dawno zdobył też fantastyczną bramkę w potyczce z Valencią. Jego adaptacja przebiegła błyskawicznie, a wpływu lewego obrońcy na zespół nie da się w żaden sposób podważyć, pisze Mario Aguilar z Asa.
Dobre chwile Carrerasa na nowo otworzyły debatę o obsadzie lewej obrony w reprezentacji Hiszpanii. Luis de la Fuente do tej pory miał dwóch stałych kandydatów na tę pozycję. Pierwszym z nich jest praktycznie nietykalny Cucurella, drugim natomiast Alejandro Grimaldo wnoszący do rotacji więcej ofensywnych zapędów. Za nimi w hierarchii znajduje się jeszcze Alejandro Balde, świetnie spisujacy się w Barcelonie.
Carreras jednak się nie poddaje i nie przestaje naciskać. W Las Rozas podejrzewano, że gracz Królewskich może otrzymać powołanie już na trwające właśnie zgrupowanie, ale koniec końców tak się nie stało. Konkurencja jest bardzo zażarta, co mimo wszystko nie zniechęca byłego zawodnika Benfiki w dążeniu do celu. W przyszłym roku odbędą się Mistrzostwa Świata, a Álvaro wie, że właśnie ma swój moment. Jeśli utrzyma obecny poziom, telefon od selekcjonera wydaje się kwestią czasu. Jego warunki fizyczne, gra w obronie i mobilność na skrzydle świetnie wpisują się w nowoczesny model bocznego obrońcy, jakiego poszukuje kadra, przekonuje Aguilar.
W Realu mówi się już teraz, że Carreras to jedna z rewelacji sezonu. Pod względem ekonomicznym klub wydał na niego dokładnie tyle, ile jest on teraz wart. Wszystko to jedynie potwierdza potencjał, jaki dostrzegli w nim wcześniej Królewscy. 22-latek jest gotowy na kolejne wyzwania. Jego forma, dojrzałość i potencjał stawiają go wśród najbardziej obiecujących hiszpańskich graczy. Pomimo olbrzymiej konkurencji piłkarz nie składa broni. Wie, że marzenie o występie dla kadry narodowej jest bliższe spełnienia niż kiedykolwiek. Jeśli Álvaro zdążył coś udowodnić, to na pewno to, że umie sprostać oczekiwaniom. Tym razem sam zaś oczekuje telefonu od De la Fuente.
W jedenastce najwyżej wycenianych piłkarzy bez debiutu w reprezentacji Hiszpanii znajduje się również Asencio. Jego wartość według wspomnianego Transfermarktu wynosi 30 milionów euro. Raúl co prawda został już raz powołany, ale nie zaliczył debiutu. W koleje wyprzedził go jego późniejszy kolega z zespołu, Dean Huijsen.
Cała jedenastka najwyżej wycenianych graczy bez meczu w kadrze Hiszpanii jest warta łącnie 309 milionów euro i wygląda następująco: Joan García (25 milionów), Marc Pubill (16), Asencio (30), Mosquera (35), Carreras (50), Jauregizar (30), Nico González (40), Gabri Veiga (20), Yeremay (20), Mayenda (18) i Moleiro (25).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze