AS: Real Madryt i A22 będą domagać się 4,5 miliarda euro odszkodowania od UEFA
Prawnicy Realu Madryt i A22 pracują już nad wielomiliardowym pozwem odszkodowawczym, który zostanie wniesiony do sądu o „znaczne odszkodowanie, aby zrekompensować szkody poniesione przez te podmioty”.
Florentino Pérez i Aleksander Čeferin w 2018 roku. (fot. Getty Images)
Real Madryt wydał wczoraj oficjalne oświadczenie w sprawie decyzji madryckiego Audiencia Provincial. Później to samo zrobiła też A22. Prawnicy Realu Madryt i spółki stojącej za projektem Superligi (A22) pracują już nad pozwem, który obie instytucje złożą przeciwko UEFA „w celu zrekompensowania poniesionych szkód”. Według źródeł cytowanych przez dziennik AS roszczenie ma sięgnąć niemal czterech i pół miliarda euro – to kwota odpowiadająca poniesionym stratom, utraconemu zyskowi oraz szkodom wizerunkowym, opisuje Joaquín Maroto.
Tą decyzją zarówno klub z Madrytu, jak i A22 zmieniają strategię i przechodzą do ofensywy po blisko tuzinie bezowocnych spotkań, których celem było wypracowanie porozumienia pozwalającego wykonać wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE). Trybunał stwierdził w grudniu 2021 roku, że „przepisy FIFA i UEFA dotyczące uprzedniej autoryzacji rozgrywek klubowych, takich jak Superliga, naruszają prawo Unii poprzez nadużycie pozycji dominującej i ograniczanie wolnej konkurencji na rynku”.
Z ustaleń osiąganych na spotkaniach A22 z UEFA – w których uczestniczyli prezes zarządu A22 Bernd Reichart oraz sekretarz generalny UEFA Teodoro Teodoridis, a także, z realnym wpływem, głosem i prawem głosu, przedstawiciele Realu Madryt i Barcelony, odpowiednio Anas Laghrari i Fernando Ledesma – na bieżąco i szczegółowo informowano zarówno Florentino Péreza, jak i Joana Laportę. W ostatnich miesiącach Laporta oddalał się od stanowiska Superligi i zbliżał do ECA (Europejskiego Stowarzyszenia Klubów działającego w strukturach UEFA), choć raczej efektownie niż efektywnie, stwierdza AS.
Początkowo negocjacje posuwały się naprzód w kwestiach modelu telewizyjnego i zarządzania rozgrywkami, jednak rozbiły się o brak porozumienia co do formatu. Ostatecznie w Realu Madryt i A22 uznano, że UEFA nigdy nie miała zamiaru dojść do porozumienia, a jedynie grała na zwłokę, by uniemożliwić uruchomienie Superligi. W tej sytuacji najlepszą drogą jest dochodzenie odszkodowania za wyrządzone szkody, zgodnie z praktyką stosowaną w Unii Europejskiej w innych sprawach dotyczących monopolizacji, zauważa AS.
Zaledwie kilka miesięcy temu TSUE podtrzymał historyczną karę dwóch miliardów czterystu dwudziestu czterech milionów euro nałożoną przez Komisję Europejską na Google za faworyzowanie w wyszukiwarce usługi porównywania cen Google Shopping kosztem konkurencji. Ten bezprecedensowy, dotkliwy środek potrzebował ponad sześciu lat, by się uprawomocnić, ale w końcu zapadł. Ta linia orzecznicza może być jedną z dróg, którymi podążą prawnicy Realu Madryt i A22, podsumowuje Joaquín Maroto z dziennika AS.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze