Advertisement
Menu
/ marca.com

Brahim wysyła wiadomość Mastantuono

Brahim rozegrał do tej pory mniej minut niż Franco Mastantuono, ale lepiej wykorzystuje czas na boisku i bardziej przekonuje Xabiego Alonso. Można podejrzewać, że to właśnie 26-latek rozpocznie Klasyk w wyjściowej jedenastce.

Foto: Brahim wysyła wiadomość Mastantuono
Brahim Díaz i Franco Mastantuono. (fot. Getty Images)

Są decyzje, które definiują Klasyk jeszcze zanim sędzia gwizdnie po raz pierwszy. W Realu Madryt ta najbardziej symboliczna, i być może najtrudniejsza, dotyczy prawego skrzydła, stwierdza MARCA. Xabi Alonso podchodzi do swojej pracy z dbałością o najmniejsze detale i obecnie wciąż stara się dopasować jedyny element, który jeszcze nie pasuje w jego układance. Zawodnika, który idealnie uzupełni Jude'a Bellinghama i Ardę Gülera. 

Powrót Brahima Díaza do wyjściowego składu przeciwko Juventusowi zmienił ton całej dyskusji. 26-latek rozegrał dobry mecz, pełen tempa i energii, którą zawsze zaraża swoich kolegów. Inteligentnie poruszał się po boisku i znów zapracował na uwagę, przypominając trenerowi, że nie potrzebuje czasu, aby wejść na najwyższy poziom. Czasu, którego, jak się wydaje, wciąż brakuje Franco Mastantuono. W starciu z Bianconeri Brahim zaliczył 45 celnych podań na 51 prób, co daje skuteczność na poziomie 88%. Wykreował dwie okazje, wygrał cztery pojedynki, a przy tym zaliczył tylko jedną stratę piłki.

Argentyńczyk natomiast przeżywa trudniejszy moment. Po zaledwie kilku minutach przeciwko Juventusowi wydaje się, że stracił nieco gruntu pod nogami w sezonie, który rozpoczął z błyskiem i ogromnymi nadziejami, podkreśla hiszpański dziennik. Jego dziewięć występów w podstawowym składzie i jeden gol pokazują, że talent niewątpliwie ma, ale regularności – jeszcze nie. Xabi mu ufa, ale wie też, że Klasyk nie jest miejscem na wątpliwości czy eksperymenty. „Franco jest z nami od kilku miesięcy, przyszedł z zupełnie innego środowiska w Argentynie, ma 18 lat. Musimy w niego inwestować i pomagać mu. Na tym etapie powinniśmy być bardzo zadowoleni z jego rozwoju i wkomponowania w zespół. Jestem optymistą, chcemy, by szedł dalej do przodu. Jest we właściwym miejscu i cieszymy się, że jest z nami”, przyznał Xabi Alonso na konferencji prasowej. 

Między błyskiem Brahima a przestojem Mastantuono, szkoleniowiec będzie musiał wybrać nie tylko piłkarza, lecz także koncepcję. Bo w meczu, w którym każdy detal ma znaczenie, ta decyzja może wyznaczyć ton całego Realu Madryt. Xabi będzie musiał postawić albo na dającego gwarancję Brahima, albo na przebojowość i nieuchwytność Mastantuono, który jednak wciąż pozostaje pewną niewiadomą. Argentyńczyk to czysty talent i inwestycja w przyszłość, ale wciąż nie znalazł swojego miejsca. Brahim z kolei wysyła jasny sygnał, że pomimo mniejszej liczby minut w tym sezonie (327 do 599), wciąż może być kluczową postacią na prawej flance. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!