Brazylia przegrała z Japonią, zagrali Vinícius i Rodrygo
Canarinhos przegrali dzisiaj w sparingowym spotkaniu z Japonią. Vinícius grał przez niecałą godzinę, a przez ponad pół godziny na boisku przebywał Rodrygo. Żaden z nich nie trafił do siatki. Militão przesiedział cały mecz na ławce.

Casemiro. (fot. Getty Images)
Brazylia Carlo Ancelottiego przegrała z Japonią 2:3 w Tokio, choć mecz zaczął się obiecująco, a skończył katastrofą. Remontada gospodarzy dokonała się po przerwie. Canarinhos kończą azjatyckie tournée porażką – to druga przegrana włoskiego selekcjonera od objęcia kadry.
Uwaga była skupiona na Viníciusu, który przyjechał na ten sparing po znakomitym występie z Koreą Południową (gol i asysta). Ancelotti nie dał mu odpocząć i znów wystawił go na „dziewiątce”, z pełną swobodą poruszania się. Piłkarz Realu Madryt przewodził drużynie, pracując na całej linii ataku, by robić miejsce kolegom – tak padły sytuacje po znakomitym podaniu Bruno Guimarãesa do Paulo Henrique, który wyszedł sam na sam z Suzukim, oraz po asyście Paquetá do Martinellego.
Zapowiadało się na spokojne zwycięstwo, ale Japonia wpakowała Brazylię w kłopoty, po części przez prezent Bruno, który dał jak na tacy gola Minamino. Jego feralny wieczór trwał – próbując zablokować strzał Nakamury, skierował piłkę do własnej bramki. Tego typu błędy mogą pogrążyć Brazylię na mundialu. W tej sytuacji Ancelotti postanowił przeprowadzić trzy zmiany, wprowadzając Rodrygo i zdejmując Viníciusa, ale zamiast poprawy kilka minut później przyszło wyrównanie.
Gola na 3:2 Japończycy zdobyli po stałym fragmencie – z rzutu rożnego najlepiej wyskoczył Ueda i trafił głową w środek bramki.
Po twarzach Ancelottiego i Viníciusa widać było zaskoczenie tym wynikiem, który przywołuje stare demony – to już dwie porażki w trzech ostatnich meczach: najpierw w Boliwii, a teraz z Japonią.
Kolejny sprawdzian zaplanowano na listopad – idealny moment, by zapomnieć o tym występie. Na razie nie ma potwierdzenia, z kim Brazylia wówczas zagra.
Japonia – Brazylia 3:2 (0:2)
0:1 Luiz Henrique 26' (asysta: Bruno)
0:2 Martinelli 32'(asysta: Paquetá)
1:2 Minamino 52'
2:2 Nakamura 62'(asysta: Ito)
3:2 Ueda 71'
Japonia: Suzuki; Taniguchi, Watanabe, Suzuki (74' Machino); Kubo, Sano (54' Ito), Kamada (85' Ogawa), Nakamura (74' Soma); Doan (75' Mochizuki), Minamino (74' Tanaka); Ueda.
Brazylia: Hugo Souza; Paulo Henrique, F. Bruno, Beraldo, Carlos Augusto (75' Caio Henrique); Casemiro, Bruno Guimarães (57' Joelinton), Paquetá (75' Richarlison); Luiz Henrique (75' Estêvão), Vinícius (57' Cunha) i Martinelli (57' Rodrygo).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze