Advertisement
Menu
/ efe.com

Chema: Niemcy i Stuttgart najlepiej pasują do mnie i mojej wizji zdobywania doświadczenia

Hiszpańska Agencja Prasowa przeprowadziła wywiad z Chemą Andrésem, który w ostatnim okienku transferowym zamienił Real Madryt na Stuttgart. Królewscy zachowali jednak 50% praw do swojego wychowanka.

Foto: Chema: Niemcy i Stuttgart najlepiej pasują do mnie i mojej wizji zdobywania doświadczenia
Chema Andrés. (fot. Getty Images)

– Gra w reprezentacji U-21? Dołączenie do reprezentacji U-21 to zawsze zaszczyt, a możliwość regularnego grania w niej bardzo mnie cieszy. My, zawodnicy z rocznika 2005, wciąż jesteśmy tu najsłabszymi piłkarzami; jest tu wielu wysoko cenionych, takich jak Cristhian Mosquera i Gonzalo, którzy są dla nas wzorem do naśladowania.

– Rola w Stuttgarcie? W Niemczech jestem nowicjuszem. Ale lubię tę rolę ucznia, bycie nowicjuszem. W niej wielcy gracze robią coś za ciebie i pokazują ci, jak to wykonywać. 

– Pierwsze miesiące w Niemczech? Przyszedłem do Stuttgartu z zamiarem gry i zdobywania minut. Sytuacja rozwinęła się nieco szybciej, niż wszyscy się spodziewaliśmy, ale jestem bardzo zadowolony, że dostaję minuty i mam nadzieję, że tak pozostanie.

– Dlaczego transfer akurat do Niemiec? Po przeanalizowaniu wszystkich dostępnych opcji, doszliśmy do wniosku, że Niemcy i Stuttgart najlepiej pasują do mnie i mojej wizji zdobywania doświadczenia. Stuttgart to duży klub w Niemczech i ostatnio mocno inwestuje w młodych zawodników, a właśnie tego potrzebowałem. To klub, który wierzy w młodzież i nie boi się jej promować. Kilku znajomych trenerów powiedziało mi, że wyjazd za granicę będzie dla mnie dobry, pozwoli mi doświadczyć innego stylu gry i stylu życia… a ta zmiana otoczenia będzie dobra dla mnie jako zawodnika i jako człowieka.

– Angelo Stiller? To, co pokazuje na początku sezonu, odzwierciedla jego charakterystykę jako zawodnika. Jest naszym przewodnikiem, kluczowym graczem; w Stuttgarcie wszystko, czego Stiller zapragnie, dzieje się. To zawodnik kompletny.

– Adaptacja w Niemczech? Przebiega znacznie lepiej, niż myślałem. Przyjechałem do Niemiec i prawie nikogo nie znałem. Mam szczęście, że jestem tu z Noahem Darvichem – grał w szkółce Barcelony przez dwa lata – i jest dla mnie ogromnym wsparciem, ponieważ mówi perfekcyjnie po hiszpańsku, a to jest niezwykle ważne. Inni koledzy z drużyny, tacy jak Ramon Hendriks i Maximilian Mittelstädt, również bardzo mi pomagają. Dokuczają mi z powodu mojego niemieckiego, ale to żaden problem.

– Porównania do Rodriego? Są takie porównania, ale jedyne, co nas łączy, to to, że gramy w koszulkach wpuszczonych w spodenki. W końcu to świetny zawodnik i staram się go naśladować. Jest przykładem dla wszystkich hiszpańskich piłkarzy, a tym bardziej tych grających na mojej pozycji, bo widzimy w nim swoje odbicie i mam nadzieję, że pewnego dnia uda mi się osiągnąć jego poziom.

– Idole? Mam dwóch. Pierwszy to Rafa Nadal, najwybitniejszy sportowiec; jego etyka pracy, wytrwałość i upór są niesamowite. Poza tym bardzo lubię golfa i powiedziałbym, że drugim jest Tiger Woods. Nie mogłem go zbytnio oglądać, ale wszystkie nagrania pokazujące jego grę, które widziałem, wydają mi się niesamowite. Zdominował świat golfa, dyscypliny, w której bardzo trudno utrzymać się na szczycie, ale dokonał tego ze swoją niesamowitą mentalnością.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!