Nie będzie darmowej platformy do oglądania Ligi Mistrzów ani zmiany formatu?

Manuel Malagón to dziennikarz Marki zajmujący się między innymi Atlético Madryt. Z kolei Miguel Ángel Gil Marín, dyrektor generalny tego klubu, to członek Komitetu Wykonawczego UEFA i członek zarządu Europejskiego Stowarzyszenia Klubów. Dziennikarz, którego można z nim powiązać, przekazuje inne informacje w sprawie przyszłości Ligi Mistrzów, odpowiadając niejako na ostatnie doniesienia od mediów powiązanych z Realem Madryt i Barceloną.

Hiszpan w swojej informacji podaje, że nie dojdzie do zmian w komercjalizacji Ligi Mistrzów w latach 2027-2033 i nie będzie ona pokazywana za darmo. Ustalenia między UEFA a klubami w tej sprawie zapadły i nie zostaną zmienione. Sprzedażą praw telewizyjnych zarządza spółka UC3, którą jako joint venture założyły Europejskie Stowarzyszenie Klubów i UEFA. W najbliższych tygodniach ta firma rozpocznie przetargi na pokazywanie Ligi Mistrzów na głównych europejskich rynkach, a pomoże jej w tym firma Relevent.

Źródła Malagóna podkreślają, że sprawami audiowizualnymi w europejskich pucharach zarządza spółka UC3 i w tym temacie Superliga nie ma nic do powiedzenia. Co ważne, ze strony Europejskiego Stowarzyszenia Klubów do pracy nad sprzedażą praw wytypowano przedstawicieli Atlético, Interu, Manchesteru United, Arsenalu i Bayernu.

Innowacje na kolejny cykl rozgrywkowy (2027-2030) są przewidywane, ale w innej formie niż pokazywanie meczów za darmo. Mają to być nowe kamery czy nowe sposoby transmitowania spotkań, ale nie przewiduje się wprowadzenia platformy UNIFY. Te same źródła twierdzą, że nikt też nie mówi nic o zmianie formatu obecnej Ligi Mistrzów.

Dziennikarz podsumowuje, że ostatnie informacje to raczej kontrolowany wyciek ze strony promotora Superligi, która ma tracić na sile i poparciu. Ostatnią próbą ratunku ma być pokazanie, że A22, promotor nowych rozgrywek, ma głos w sprawach UEFA i europejskich klubów. Jak podkreśla Hiszpan, europejskie kluby uznają już raczej temat za zamknięty wobec plotek o wyjściu Barcelony z projektu. Katalończycy mają pojawić się w tym tygodniu na Walnym Zgromadzeniu Europejskiego Stowarzyszenia Klubów, co ma ostatecznie potwierdzić właśnie te doniesienia.