Dmitrović ostoją Espanyolu
33-latek jest kluczowym zawodnikiem Papużek. Na razie jego forma przerasta wszelkie oczekiwania.

Marko Dmitrović. (fot. Getty Images)
Álex Biescas z dziennika AS przypomina, że lato rozpoczęło się traumatycznie dla kibiców Espanyolu. Nie z powodu samego odejścia Joana Garcíi, ale dlatego, że zdecydował się on przejść do Barcelony. Czynnik emocjonalny, zawsze ważny w piłce nożnej, połączył się z trudną do przełknięcia stratą sportową. Joan był jednym z filarów, najpierw awansu, a następnie utrzymania się w lidze przez drużynę Manolo Gonzáleza, będąc bez wątpienia jednym z najlepszych bramkarzy La Ligi.
Pozostawił po sobie 26 milionów, za które Fran Garagarza zbudował nową drużynę, a jego miejsce w jedenastce zajął Marko Dmitrović. Doświadczony serbski bramkarz w ciągu czterech kolejek sprawił, że o Joanie nikt już nie pamięta.
Przede wszystkim nikt nie spodziewał się, że 33-latek będzie bronił na poziomie Joana. Spodziewano się bramkarza opanowanego, poprawnego i ratującego punkty, ale nie golkipera na światowym poziomie. Poza tym forma Dmitrovicia pomogła drużynie dobrze wystartować w tym sezonie La Ligi. Można tylko chwalić, gdy nie przegrało się żadnego meczu, mając na koncie dziesięć z dwunastu punktów. Występy Serba, zwłaszcza ten przeciwko Mallorce, były decydujące dla najlepszego ligowego startu Papużek od 30 lat.
AS dodaje, że liczby, zawsze ważne w przypadku bramkarza, też potwierdzają świetną dyspozycję byłego portero Sevilli: Dmitrović jest drugim golkiperem w lidze pod względem liczby interwencji (19). Statystyka ta nabiera większego znaczenia, jeśli porównamy ją z pierwszymi meczami poprzedniego sezonu, ponieważ oddano na jego bramkę o osiem strzałów więcej niż na bramkę obecnego bramkarza Barçy w tym samym okresie w poprzednim sezonie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze