COPE: Jedna z dwóch pokrzywdzonych wybacza Raúlowi Asencio i wycofuje wobec niego oskarżenie

Jak poinformował Ángel García w programie El Partidazo na antenie Cadena COPE, jedna z ofiar uznała, że był to jednorazowy błąd, i wycofała oskarżenie o ujawnienie tajemnicy. Pokrzywdzona, 18-latka, stwierdziła, że był to incydentalny błąd bez złej intencji, przebacza mu i wycofuje oskarżenie: „Przyjmuję przeprosiny w sposób wolny i dobrowolny oraz wyrażam swoje przebaczenie. Nie chcę, by był karany karnie”.

Asencio przyznaje, że się pomylił i naprawił wyrządzoną krzywdę: „Przyznaję, że popełniłem błąd. Chcę przeprosić w sposób jednoznaczny i bezwarunkowy”. Oświadczenie to znajduje się w liście dołączonym do akt sprawy.

W sprawach o ujawnienie tajemnicy przebaczenie pokrzywdzonego powoduje wygaśnięcie ścigania karnego (artykuł 201.3 kodeksu karnego). Ta pokrzywdzona podtrzymuje jednak oskarżenie wobec pozostałych trzech podejrzanych. Wobec Asencio wciąż toczy się postępowanie na podstawie oskarżenia złożonego przez nieletnią.

Co zrobił Raúl Asencio?
Ángel García wyjaśnił, co w tej sprawie Asencio zrobił, a czego nie zrobił, aby zrozumieć, dlaczego sędzia postawił mu zarzuty:

– Czego nie zrobił Raúl Asencio – a co zrobili pozostali oskarżeni: nie współżył dobrowolnie z dwiema pokrzywdzonymi i nie był obecny, gdy trzej koledzy taką relację z nimi mieli; podkreślam: oni byli w środku w domku, on na zewnątrz przy basenie. Nie nagrał żadnego wideo bez zgody ani nie był obecny przy nagrywaniu. Nie rozpowszechniał też nagrania w grupach na WhatsAppie ani nie pisał obraźliwych wiadomości, chwaląc się, że to były nieletnie i że je bili.

– Dlaczego więc w tej sprawie jest Raúl Asencio? Bo czterech sędziów wciąż dostrzega oznaki przestępstwa w jego zachowaniu. Co natomiast zrobił: sześć dni po zdarzeniach – doszło do nich 15 czerwca, a 21 czerwca Asencio był ze swoim znajomym – poprosił jednego z uczestników, Juana Rodrígueza, o przesłanie nagrania i ten mu je wysłał. Wysłał je w formacie jednokrotnego odtworzenia, czyli takim, w którym nie da się go zachować. Ważne: Asencio wiedział, że na wideo jest nieletnia, wiedział, że nagranie powstało bez zgody i że ofiary prosiły, by je usunąć, a mimo to zostało zachowane. Asencio pokazał to wideo temu znajomemu – to istotne, chodzi o publiczne okazanie. Świadek złożył w postępowaniu przygotowawczym i przed sędzią jednoznaczne zeznania, jak Asencio pokazał mu nagranie i jakie były jego szczegóły. Co więcej, Asencio obciążył się sam, gdy 6 września, w dniu złożenia zawiadomienia, wysłał temu samemu znajomemu wiadomość głosową: „Słuchaj, bracie, pokazałem ci to wideo, bo przysłał mi je Juan; pokazałem ci je, zanim poznałeś (imię jednej z dziewczyn)”. Mamy więc zeznanie świadka, który jasno stwierdza, że pokazał mu wideo i jakie były jego szczegóły, oraz potwierdzenie samego Asencio, że je pokazał.

***

Sprawa przeciwko byłym juniorom Realu Madryt o ujawnienie tajemnicy o charakterze seksualnym pozostaje otwarta. Pełnoletnia pokrzywdzona podtrzymuje oskarżenie wobec pozostałych trzech podejrzanych (piłkarzy Andrésa Garcíi, Ferrána Ruiza i Juana Rodrígueza), a wobec Raúla Asencio pozostaje drugie oskarżenie – złożone przez małoletnią ofiarę (16 lat).

W maju 2025 roku sędzia doprecyzował, że wyłącza Raúla Asencio z zarzutu nagrywania materiałów wideo o charakterze seksualnym, który przypisano mu na początku. „Nie ma żadnych przesłanek, że Raúl Asencio uczestniczył w pozyskiwaniu tych nagrań, a zatem nie sposób przypisać mu – nawet tymczasowo – jakiegokolwiek udziału w ewentualnym przestępstwie” – uzasadnił sędzia w postanowieniu.

Z pisma prokuratury wynika, że pozostali trzej zawodnicy, którzy po tych wydarzeniach opuścili szeregi Królewskich (Andrés García, Ferrán Ruiz i Juan Rodríguez), odbyli dobrowolne stosunki seksualne z dwiema dziewczynami w wydzielonej strefie hotelu na Wyspach Kanaryjskich.

Kontakty seksualne zostały nagrane i rozpowszechnione osobom trzecim bez zgody kobiet. W chwili zdarzenia jedna z nich miała 18 lat, a druga 16.