Advertisement
Menu
/ superdeporte.es

„La Liga pozwala Barcelonie na kolejną niesprawiedliwość”

Valencia i dziennik SuperDeporte nie ukrywają wściekłości po wczorajszej decyzji.

Foto: „La Liga pozwala Barcelonie na kolejną niesprawiedliwość”
Fragment dzisiejszego wydania dziennika SuperDeporte. (fot. X)

Valencia wie już, że w niedzielę zagra z FC Barceloną na Estadi Johan Cruyff – stadionie, który nie spełnia minimalnych wymogów pojemności narzuconych przez La Ligę – i że jej kibice, przynajmniej na razie, nie dostaną biletów do sektora gości, bo ani Camp Nou, ani Montjuïc nie były dostępne, by rozegrać to spotkanie. Barça w oficjalnym komunikacie jasno stwierdziła, że 6000 wejściówek zostanie rozlosowanych wyłącznie wśród ponad 16 tysięcy posiadaczy karnetów z dwóch poprzednich sezonów. To dopełnia wstydliwą sytuację z wyborem stadionu na ten mecz, opisuje Rafa Jarque na łamach SuperDeporte.

Przed niedzielnym spotkaniem 4. kolejki Valencia raczej nie zamierza podejmować kroków ani publikować oświadczenia sprzeciwiającego się decyzji, ale – jak podało Radio Esport – szykuje ruch na rewanż Valencia – Barça na Estadio Mestalla: klub nie przekaże Barcelonie puli biletów na ten mecz, przyjmując taką samą postawę, jaką Barça przyjęła na najbliższą niedzielę.

Co innego, czy La Liga na to pozwoli. Jak ustaliło SuperDeporte Barcelona należy do grona klubów, które uzgodniły tańsze bilety po 30 euro dla kibiców w sektorze gości. Podczas gdy fani Barcelony mogą korzystać z tej ulgi na wyjazdach, La Liga zapewnia Barçę, że z powodu „nietypowych okoliczności” tymczasowo nie obowiązuje jej wymóg gwarantowania puli dla przyjezdnych, dopóki Spotify Camp Nou nie wróci do normalnej pojemności. Kluby zostały o tym poinformowane pismem z ligi.

Innymi słowy, La Liga może pozwolić Barçy nie przekazywać puli dla gości, ale może zabronić Valencii zastosowania identycznego rozwiązania, bo nie ma ona żadnych „nietypowych okoliczności”, zauważa ironicznie Rafa Jarque.

SuperDeporte poświęciło całej sprawie okładkę dzisiejszego wydania i ostro zaatakowała La Ligę oraz Barcelonę: „Niedopuszczalne. La Liga pozwala Barcelonie na kolejną niesprawiedliwość. Mecz zostanie rozegrany na Estadi Johan Cruyff przy zaledwie 6 tysiącach widzów. Barça zapewnia, że wszystkie miejsca trafią do jej socios, więc drużyna z Estadio Mestalla zostaje bez puli biletów. To całkowicie niesprawiedliwa decyzja, którą kibice Valencii uznają za przejaw lekceważenia. FC Barcelona i La Liga odsunęły na bok zarówno Valencię, jak i jej fanów. Kibice Valencii dowiedzieli się zaledwie pięć dni wcześniej, że pozbawiono ich możliwości podróży i dopingu swojej drużyny. Barcelona skorzystała z pobłażliwości La Ligi, by uniknąć wypełnienia obowiązku przeznaczenia minimalnej puli wejściówek dla przyjezdnych”.

Głos zabrały też stowarzyszenia kibiców Valencii i wydały wczoraj komunikat, w którym zaprotestowały przeciw tej decyzji: „Zrzeszenie stowarzyszeń kibiców Valencii pragnie wyrazić, że uważa za karygodne, iż na pięć dni przed meczem pierwszej ligi postanawia się rozegrać go na stadionie, który nie spełnia statutów ligi – zapisano w nich, że w Primera División obowiązkowa jest minimalna pojemność stadionu wynosząca 15 tysięcy miejsc, tymczasem mecz odbędzie się na obiekcie mieszczącym 6 tysięcy. La Liga okazała naszej publiczności niemałe lekceważenie; wciąż uprzywilejowani są ci sami, a my mamy dość rozbieżnych kryteriów stosowanych wobec jednych i drugich drużyn”.

***

Dziennikarze sprzyjający Barcelonie i kibice tego klubu jak zwykle doszukują się analogii z Realem Madryt. I, jak to często bywa, znów naginają logikę do granic możliwości. Niektórzy culés usprawiedliwiają stronniczą i absurdalną decyzję La Ligi tym, że pierwszy zespół Królewskich od 14 czerwca 2020 do 22 maja 2021 rozgrywał domowe mecze na Estadio Alfredo Di Stéfano, który mieści około 6 000 widzów. Zapominają jednak, że wtedy trwała pandemia – wszystkie drużyny grały przy pustych trybunach, a kibice nie mogli wchodzić na stadiony, więc pojemność obiektów nie miała wówczas żadnego znaczenia. Los Blancos mogli rozgrywać spotkania na Santiago Bernabéu, gdzie w dużej mierze wstrzymano prace remontowe, ale przygotowanie tak dużego obiektu na mecze wymagałoby zaangażowania znacznie większej liczby pracowników, a co za tym idzie – zwiększałoby ryzyko zakażeń.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!