Ricardo de Burgos na Real Oviedo
39-letni sędzia z Kraju Basków poprowadzi najbliższy mecz Realu Madryt. Sędzią VAR będzie Javier Iglesias. Dla De Burgosa będzie to 27. mecz z udziałem Królewskich.

Ricardo de Burgos. (fot. Getty Images)
Ricardo de Burgos Bengoetxea poprowadzi w niedzielę mecz między Realem Oviedo a Realem Madryt. Jego kariera w La Lidze zaczęła się w 2015 roku. 39-latek prowadził dotychczas 26 meczów z udziałem Królewskich, którzy wygrali 17 z nich, czterokrotnie zremisowali i pięć razy przegrali. De Burgos tylko dwukrotnie prowadził spotkania Realu Oviedo – ponad 14 lat temu sędziował mecze w trzeciej lidze (bilans 1–1–0).
W tym sezonie będzie to dla niego pierwszy mecz w hiszpańskiej piłce. Prowadził dotychczas dwa spotkania w kwalifikacjach do europejskich pucharów i niedawną potyczkę półfinałową w Superpucharze Arabii Saudyjskiej. W ubiegłym sezonie prowadził 24 mecze w La Lidze, Pucharze Króla i Superpucharze. Pokazał 85 żółtych kartek (średnio 3,54 na spotkanie) i siedem czerwonych (wszystkie bezpośrednie; średnio 0,29). Podyktował pięć rzutów karnych (0,21).
Ten sędzia wywołał największe kontrowersje w meczu z udziałem Realu nie jako arbiter główny, lecz wtedy, gdy był arbitrem VAR. Królewscy grali z Barceloną na Camp Nou, gdy nie podyktowano ewidentnego faulu po ataku Lengleta na nogę Varane'a. Wcześniej był bohaterem polemiki, gdy wyrzucił z boiska Cristiano Ronaldo w Klasyku czy gdy odgwizdał rzut karny po symulacji Luisa Suáreza. Królewscy spotkali się z tym sędzią także w maju 2023 roku, gdy grali na Estadio Mestalla. Przez niemal cały mecz arbiter spisywał się bez zarzutu, ale po skandalicznych rasistowskich okrzykach na trybunach nie przerwał meczu, co powinien był zrobić, a do tego całkowicie nierówno ukarał zawodników. Ostatecznie wyrzucił z boiska Viníciusa, a Duro i Mamardaszwili pozostali na boisku, choć ich zachowanie również było niegodne piłkarza, tak jak sędziowanie De Burgosa nie było godne sędziego. Co ważne, ostatecznie wtedy kartkę Viniego anulowano, bo stwierdzono, że sędziowie nie ocenili obiektywnie całego zajścia, a skupili się tylko na Brazylijczyku. Jego jesienny występ z poprzedniego sezonu (wyjazdowa wygrana Realu z Getafe 2:0) opisaliśmy w taki sposób:
Ricardo de Burgos Bengoetxea nie powinien pojawiać się w kategorii „sędzia”. Prawdopodobnie gdybyśmy obniżyli skalę o 1 stopień, arbiter bez problemu zahaczyłby o jeszcze gorszą ocenę. Wymienianie jego błędów znów nie ma sensu. Polecamy najpierw wysłać kwiaty do Madrytu i Getafe, ponieważ tylko jakość jednych i jej brak drugich sprawiły, że De Burgos nie musi się za siebie wstydzić. Choć pewnie powinien. A jak już kwiaty z bombonierką dojdą tu i tu, polecamy zapoznać się z przepisami gry w piłkę nożną i okulistą. Katastrofalny „występ” „sędziego”.
Po raz ostatni Królewscy spotkali się z nim w kwietniu tego roku, gdy mierzyli się z Barceloną w finale Pucharu Króla i przegrali 2:3 po dogrywce. Pokazał wtedy czerwone kartki Antonio Rüdigerowi, Lucasowi Vázquezowi i Jude'owi Bellinghamowi. Dwaj pierwsi byli już i tak poza boiskiem, a kara dla Anglika została anulowana. Występ arbitra opisaliśmy w ten sposób:
Ricardo de Burgos Bengoetxea miał bardzo trudne zadanie, może nawet trudniejsze niż rozmowa z mediami dzień wcześniej. Kontrowersji było bowiem całkiem sporo. Najwięcej czasu zajęła analiza starcia Asencio z Raphinhą, ale ostatecznie sam Brazylijczyk przyznał rację arbitrowi. González Fuertes był bardzo uważny i pomógł sędziemu głównemu w podjęciu prawidłowej decyzji. Poza tym doszło też do kontrowersji po starciu Rüdigera z Ferranem w polu karnym Realu czy ostrego wejścia Tchouaméniego w Olmo. Trudno jednak mówić w tych sytuacjach o ewidentnych błędach sędziego, można więc zrozumieć postawę VAR-u. Arbitrzy nie wpłynęli na losy tego meczu, a na pewno Real Madryt nie może czuć się pokrzywdzony. Tym bardziej dziwią nas zachowania zawodników, którzy pod koniec meczu nie wytrzymali i zobaczyli czerwone kartki…
Na sędziego VAR wyznaczono VAR: Javiera Iglesiasa, którego asystentem będzie Juan Luis Pulido.
W zapowiedziach sędziów prezentujemy oceny poszczególnych arbitrów w ostatnich latach. Średnia ocena według redakcji i według użytkowników została uśredniona dla każdego arbitra i zaprezentowana w tabeli poniżej. De Burgos Bengoetxea znajduje się na szóstym miejscu od końca.
Nazwisko sędziego | Ocena (średnia) | Liczba spotkań |
---|---|---|
Víctor García (Verdura) | 4,25 | 2 |
Mateo Busquets (Ferrer) | 4,14 | 5 |
Jesús Gil (Manzano) | 3,37 | 24 |
José Sánchez (Martínez) | 3,35 | 22 |
Juan Martínez (Munuera) | 3,33 | 19 |
Alejandro Hernández (Hernández) | 3,28 | 15 |
Isidro Díaz de Mera (Escuderos) | 3,31 | 9 |
Javier Iglesias (Villanueva) | 3,10 | 2 |
Guillermo Cuadra (Fernández) | 3,09 | 16 |
Adrián Cordero (Vega) | 3,00 | 4 |
Javier Alberola (Rojas) | 2,98 | 14 |
César Soto (Grado) | 2,97 | 21 |
Ricardo de Burgos (Bengoetxea) | 2,89 | 13 |
José Munuera (Montero) | 2,84 | 15 |
Francisco Hernández (Maeso) | 2,41 | 2 |
Alejandro Quintero (González) | 2,37 | 1 |
Jorge Figueroa (Vázquez) | 2,32 | 6 |
Alejandro Muñiz (Ruiz) | 1,82 | 4 |
Powyższe zestawienie obejmuje wszystkie mecze rozgrywek krajowych Realu Madryt od 1 lutego 2020 roku i jest na bieżąco aktualizowane.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze