Mbappé odzyskuje ducha
Kylian Mbappé w pierwszym meczu z Osasuną udowodnił, że zaczyna odzyskiwać swoją najlepszą wersję. Po 1. kolejce La Ligi francuski atakujący jest już zawodnikiem z największą liczbą udanych dryblingów.

Kylian Mbappé podczas meczu z Osasuną. (fot. Getty Images)
Był czas, w którym Kylian Mbappé bez strachu ruszał na każdego rywala, gdyż miał to przekonanie, że minie każdego, kto tylko stanie naprzeciwko niemu. Jak wskazuje jednak MARCA, potrzeba adaptacji do nowych ról na boisku i rosnąca dojrzałość piłkarska doprowadziły do tego, że doszło do zmiany, jeśli chodzi o tę esencję francuskiego cracka. I chociaż wciąż jest szybki i zwinny, to teraz widać w nim bardziej tego środkowego napastnika, dla którego priorytetem jest jak najlepsza finalizacja.
„Czuję się bardzo dobrze, ale najważniejsze zawsze jest pomaganie zespołowi w ofensywie i defensywie, to reszta się ułoży. Myślę, że jeśli jestem dobrym duchem, by pomagać drużynie, to reszta ułoży się dobrze i będziemy wygrywać mecze”, tłumaczył Mbappé po swoim premierowym trafieniu w sezonie 2025/26. Ligowy debiut nowego projektu Xabiego Alonso przyniósł ze sobą pierwszą bramkę Kyliana z numerem 10 na plecach, w parze z którym idzie podjęcie nowego wyzwania. „Po pierwszym sezonie, w którym zrobił wiele dobrych rzeczy, chce więcej. Nie wiem, czy chodzi o numer, czy może jego ambicję, by wygrywać, ale to czuć”, chwalił swojego gwiazdora trener Królewskich.
Mbappé łamie schematy
„On był zawodnikiem, który poruszał się tam, gdzie chciał. To doprowadzało do tego, że były takie sytuacje podczas gry, których nie mogłem kontrolować. Teraz będę mógł kontrolować je wszystkie, bez wyjątków”, zapowiadał trener PSG, Luis Enrique, po odejściu Francuza. To właśnie tam rozpoczęły się problemy Mbappé, który w swojej nowej roli fałszywej dziewiątki czuł się ewidentnie przytłoczony. Wszystko to w schemacie, w którym nie czuł się swobodnie, ani nie potrafił znaleźć sobie miejsca.
Kylian zbudował swój status jako wzbudzający postrach zawodnik na lewym skrzydle, na którym wykorzystywał swoją siłę, szybkość i drybling. Jednak po przejściu do Realu Madryt na tej pozycji miał już Viníciusa, który był nie do ruszenia. Francuzowi pozostało zatem skupić się na przejściu bardziej do środka ataku, zachowując przy tym swobodę poruszania się po całej linii ofensywy. To nie jest to samo, co po prostu gra na skrzydle, ale było niejako pocieszeniem dla piłkarza, który zawsze najlepiej się czuł startując z lewej strony boiska.
Trenerskie wsparcie
W piłkarskiej filozofii Xabiego Alonso jest coś, co ewidentnie działa na korzyść Mbappé. Otóż dla baskijskiego szkoleniowca niezwykle ważne jest to, aby wszyscy jego gracze wykazywali się nieustającą ruchliwością na boisku. Wszystkie pozycje mają być obsadzone, ale niekoniecznie zawsze przez tych samych zawodników. To właśnie wykorzystał francuski atakujący, aby pokazać na Santiago Bernabéu swój pełny potencjał. Ta zmiana pozwoliła odzyskać wzbudzającą postrach wersję gwiazdora Królewskich.
Wystarczy wspomnieć, że na starcie nowego sezonu La Ligi Mbappé jest zawodnikiem z największą liczbą dryblingów – na 12 prób 8 okazało się udanych. Ponadto utrzymał również przy tym wysoką skuteczność podań – 42 celne na 47 wszystkich passów. Taką samą liczbę udanych dryblingów po 1. kolejce ma jedynie Nico Williams z Athleticu Bilbao, ale on potrzebował w sumie 14 prób. Za tą dwójką znajduje się natomiast Lamine Yamal – 6 udanych dryblingów na 10 prób.
Liczby te nabierają jeszcze większego znaczenia, gdy zestawi się je z Viníciusem, który w meczu z Osasuną miał jeden udany drybling. W poprzednim sezonie La Ligi najlepszy wynik w Realu Madryt, jeśli chodzi o liczbę udanych dryblingów w jednym meczu, zanotował właśnie Vini, który skompletował ich 7. Mbappé już przy pierwszej możliwej okazji w nowym sezonie wynik ten poprawił. „W pierwszej połowie nie mieliśmy zbyt wiele miejsca, a trener chciał, abyśmy mieli dużo kontroli z piłą, grali na połowie przeciwnika, aby przeciwnik biegał i dawał nam miejsce do gry”, wyjaśniał Mbappé, który w nowym systemie zaczyna przypominać swoją najlepszą wersję, podsumowuje MARCA.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze