Od CKM do TGV
Valverde jest liderem rewolucji w środku pola Realu Madryt. Bez Modricia, tercet CKM całkowicie zniknął po 13 latach. Teraz na scenę może wejść inny tercet, TGV.

Fede Valverde i Aurélien Tchouaméni. (fot. Getty Images)
Casemiro, Luka Modrić i Toni Kroos, czyli legendarny tercet CKM, jest już tylko melodią przyszłości. Królewscy rozpoczynają właśnie pierwszy sezon bez żadnego ze wspomnianej trójki. Razem zagrali w podstawowym składzie 156 razy, a ogółem zaliczyli ponad 200 wspólnych występów. W sierpniu 2012 roku do Realu dołączył Modrić, kilka miesięcy później Casemiro, a w 2014 roku białą koszulkę założył Kroos. Tak właśnie narodził się „Trójkąt Bermudzki”, jak mawiał Carlo Ancelotti.
Sezon 2025/26 to dla pomocników Realu Madryt pierwszy rok zmiany warty. Nowa era z nowym liderem, jakim jest Fede Valverde, stwierdza AS. I na szczęście dla Xabiego, Urugwajczyk uporał się z problemami zdrowotnymi i będzie dostępny na jutrzejszy mecz z Osasuną.
Trudno wyobrazić sobie życie bez Fede. W zespole pełnym nowych twarzy on pozostaje niezmienny. Na przestrzeni dwóch ostatnich sezonów zagrał w 119 meczach na 123 możliwe. Łącznie daje to prawie 10 000 minut na placu gry. Co więcej, w samej kampanii 2024/25 rozegrał aż 6676 minut, wliczając w to mecze reprezentacji. Więcej niż jakikolwiek inny piłkarz na świecie.
Boczny obrońca, pivot, fałszywy skrzydłowy… 27-latek sprawdza się na każdej pozycji. „Nie widziałem wielu piłkarzy o takiej wydolności fizycznej. Przypomina mi Gerrarda. Może grać na każdej pozycji i bardzo się cieszę, że mogę go trenować. Każdy trener chciałby mieć Valverde w swoim zespole”, podsumował Xabi na jednej z konferencji prasowych. AS dodaje, że przeciwko Osasunie Fede zagra jako środkowy pomocnik, na swojej naturalnej pozycji. Tam właśnie widzi go baskijski szkoleniowiec i właśnie tam piłkarz mógł najlepiej korzystać ze swojej broni, czyli strzałów zza pola karnego. Tylko Mbappé z 16 golami z dystansu przewyższa jego 12 trafień od sezonu 2022/23 w pięciu największych ligach Europy.
Od CMK do TGV?
Fede ma być liderem nowego cyklu, w którym Aurélien Tchouaméni jest równie niepodważalny. Z kolei Arda Güler pracuje, by takim się stać. By dopełnić ostatni element układanki Xabiego i aby pokazać, że może być tym tak długo wyczekiwaną „dziesiątką”. Zarówno klub, jak i trener wierzą, że nią będzie. W Turcji uważany jest za następcę Luki Modricia i podobny punkt widzenia można spotkać wśród działaczy. 20-latek poprawił warunki fizycznie, a rezultaty są widoczne gołym okiem. Jego celem jest zmuszenie trenera do korekty w ofensywnym tridente, gdy do gry wrócą już Bellingham i Camavinga oraz gdy gotowy będzie Mastantuono.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze