AS: Real obniżył cenę Ceballosa z 20 do 15 milionów euro
Przyszłość pomocnika nie jest jeszcze określona, a ten ostatnio zamieścił zdjęcie w mediach społecznościowych z piosenką „Quiero ser libre”, co oznacza „Chcę być wolny”.

Dani Ceballos. (fot. Getty Images)
Carlos Forjanes z dziennika AS zauważa, że od czasu pojawienia się mediów społecznościowych stały się one kanałem komunikacji, w którym piłkarze czasami zostawiają pewne wskazówki. Sytuacja Ceballosa w Realu Madryt ponownie komplikuje się tego lata i w tym kontekście pochodzący z Utrery zawodnik opublikował na Instagramie zdjęcie swojego ostatniego treningu przed dzisiejszym powrotem do pracy w Valdebebas... z piosenką, której refren można przetłumaczyć jako „wolny, wolny, chcę być wolny...”.
Niezależnie od tego, czy to zaszyfrowana wiadomość w popularnym klasyku zespołu Los Chichos, czy nie, sprawa Ceballosa będzie omawiana od poniedziałku. Piłkarz stanie twarzą w twarz z Xabim, którego publicznie wezwał podczas Klubowego Mundialu, aby powiedział mu na spotkaniu, jakiej roli od niego oczekuje.
Nowy trener potwierdził klubowi, że liczy na Camavingę, a jednocześnie Real zdecydował się zdjąć etykietkę „na sprzedaż” z Ceballosa. Pomimo tej zmiany planów, Andaluzyjczyk uważa, że nie będzie miał realnych szans na zostanie kluczowym zawodnikiem Realu Madryt, czego nie udało mu się osiągnąć od czasu podpisania kontraktu w 2017 roku.
AS zauważa, że Betis to gościnna przystań, która od czasu do czasu pojawia się na horyzoncie Ceballosa, i to lato nie jest wyjątkiem. Po przybyciu do Sewilli tuż po powrocie Klubowego Mundialu zostawił on dwie informacje w tej sprawie: po pierwsze, że jest „otwarty na wszystko”, a po drugie, pokazał pasję do Betisu. Bez wahania stwierdził: „Betis jest moim domem i zawsze nim będzie”.
Real Madryt nie chce dać mu wolności, której najwyraźniej pragnie. Oferty niższe niż około 15 milionów euro (klub początkowo żądał więcej, 20 milionów euro) nie interesują Królewskich. Między innymi dlatego, że musieliby szukać zastępstwa na rynku, a na tym etapie okienka ceny zaczynają gwałtownie rosnąć. Betis nawet nie zbliża się do spełnienia tych żądań, zwłaszcza jeśli musiałby pokryć znaczną część pensji pomocnika.
AS stwierdza, że inaczej miałaby się sprawa, gdyby Ceballos (z kontraktem do 2027 roku) otwarcie poprosił o odejście. To zmusiłoby Real do działania. Dlatego jego taktyka jest dosyć niejednoznaczna. Hiszpan spędzał wakacje na Malediwach, ale nadszedł czas, aby stawić czoła problemowi. Jak zakończy się spotkanie z Xabim, który dał mu tylko 70 minut na Klubowym Mundialu?
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze