Advertisement
Menu
/ as.com

Kadra wypełniona, ale nie kompletna

Nim ktoś przyjdzie, ktoś inny musi odejść. Ewentualnie po przyjściu kogoś, trzeba będzie wyprosić kogoś innego. Być może nawet ta druga opcja lepiej odzwierciedla obecną sytuację kadrową Realu Madryt, pisze Mario de la Riva z dziennika AS.

Foto: Kadra wypełniona, ale nie kompletna
Álvaro Carreras będzie 25. graczem w kadrze. (fot. Getty Images)

Drużyna Xabiego udała się do USA już dozbrojona Trenten i Huijsenem, a także zdążyła przyklepać transfer Franco Mastantuono. FIFA pozwoliła drużynom zabrać na turniej aż do 35 zawodników, z czego Alonso wykorzystał 34 miejsca, w tym 10 zarezerwowanych dla wychowanków. Teraz jednak sytuacja się zmienia. Po sprowadzeniu Carrerasa zostanie wypełniony limit 25 miejsc. Oznacza to ni mniej, ni więcej niż to, że jeśli do zespołu będzie miał dołączyć ktoś jeszcze, ktoś inny będzie musiał się z nim pożegnać. 

25 to magiczna liczba w kontekście liczebności kadry zarówno w La Lidze, jak i Champions League, choć w tych drugich rozgrywkach istnieją jeszcze dodatkowe wytyczne, o których za chwilę. Tak czy inaczej, jeśli Real zdecyduje się na jeszcze jakiś transfer, siłą rzeczy inni piłkarze będą mogli czuć się zagrożeni. A przecież nie da się jednoznacznie wykluczyć kolejnych nabytków. Klubowe Mistrzostwa Świata pokazały, że drużynie wciąż potrzeba środkowego pomocnika i być może jeszcze jednego środkowego obrońcy. 

Xabi ma już do dyspozycji pięciu stoperów, ale indywidualne rozliczenia po turnieju w USA nie są satysfakcjonujące. Jedynie Huijsen przeszedł przez rozgrywki z pozytywną oceną i nie budzi wątpliwości, w przeciwieństwie choćby do Rüdigera i Asencio. Także w przypadku Alaby trudno sobie na ten moment wyobrazić, by wrócił do najwyższej dyspozycji po półtora roku niemalże bez gry. Militão natomiast dobrze zaprezentował się po powrocie na boisko z PSG, ale po dwóch poważnych urazach trzeba zachować należytą ostrożność. Wciąż także nie da się jednoznacznie stwierdzić, czy Alonso postawi na schemat z dwoma, czy trzema stoperami. W pierwszym wariancie pięciu stoperów wciąż może okazać się niewystarczającą liczbą. 

Kadra Ancelottiego z zeszłego sezonu była najkrótsza od dekady. Włoch miał do dyspozycji 22 zawodników, a plaga kontuzji w obronie zmusiła go do właczenia w tryby pierwszego zespołu Raula Asencio. Choć de facto stał się on 23. graczem w kadrze, zachował status wychowanka. Punktem wyjścia jest jednak wciąż liczba 22 piłkarzy, która utrzymała się po trzech odejściach (Vallejo, Lucas, Modrić) i trzech transferach przychodzących (Trent, Huijsen i Mastantuono). Carreras będzie 23. Trzeba jednak mieć wzgląd na to, że jako gracze pierwszej drużyny zostaną zarejestrowani Gonzalo i Asencio, co wypełni limit 25 miejsc. Kadra jest więc kompletna, co nie oznacza, że domknięta. Jakkolwiek patrzeć, każdy kolejny nabytek wiąże się z jakimś pożegnaniem. 

Liga Mistrzów również dopuszcza limit 25 zarejestrowanych graczy, ale z pewnymi różnicami. 17 zawodników nie obejmują żadne obostrzenia, pozostałych osiem miejsc zarezerwowanych jest dla piłkarzy ukształtowanych w kraju, z jakiego pochodzi dany zespół, z czego czterech musi posiadać status wychowanka (zgodnie z wytycznymi UEFA są to gracze z co najmniej trzyletnim stażem w drużynie pomiędzy 15. i 21. rokiem życia). 

Zgodnie z powyższą definicją na tę chwilę Królewscy mają w kadrze siedmiu wychowanków: Carvajala, Frana, Asencio, Camavingę, Viniciusa, Rodrygo i Gonzalo. Wkrótce zaś dołączy do nich Carreras. Ponadto Valverde i Ceballos również zaliczają się do piłkarzy ukształtowanych piłkarsko w Hiszpanii. Real na tej zasadzie mógłby więc pozbyć się nawet dwóch z wyżej wymienionych graczy, a i tak spełniałby normę. Do tego na listę B mógłby zostać przesunięty Arda, który ma już odhaczone dwa sezony w Realu, analizuje De la Riva.  

Warto również zaznaczyć, że pula ośmiu piłkarzy ukształtowanych w klubie i kraju nie jest warunkiem koniecznym do spełnienia. Równie dobrze można zgłosić do rozgrywek jedynie 17 graczy lub nawet mniej. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!