Advertisement
Menu
/ as.com

Víctor Muñoz ma trafić do Osasuny

Osasuna wygrała rywalizację o skrzydłowego. Real Madryt otrzyma sześć milionów euro za 50% praw do zawodnika i zachowa prawo pierwokupu.

Foto: Víctor Muñoz ma trafić do Osasuny
Víctor Muñoz. (fot. Getty Images)

Zakończenie Klubowego Mundialu otwiera czas na ruchy transferowe. Jednym z pierwszych jest transfer Víctora Muñoza. Osasuna wygrała rywalizację o zawodnika i zrobiła to w zdecydowany sposób. Klub z Nawarry postawił na skrzydłowego bez żadnych wątpliwości, mimo że na stole leżały również inne propozycje. Świadczy o tym kwota sześciu milionów euro, którą Osasuna zapłaci za 50% praw do piłkarza – jak poinformował Fabrizio Romano, a potwierdził dziennik AS. To standardowy model działania przy transferach młodych zawodników z La Fábriki: klub macierzysty zachowuje kontrolę i perspektywę ewentualnego wykupu, nie zamykając piłkarzowi drogi do rozwoju.

Już wcześniej AS zapowiadał, że Osasuna zamierza zaangażować się w ten transfer w pełni, ponieważ zainteresowanie Vitim było duże. Zapytania składały także Getafe, Mallorca, Alavés, Rayo Vallecano, a nawet jeden z klubów z Niemiec. Ostatecznie to jednak projekt sportowy Osasuny przekonał zawodnika. Trener Alessio Lisci widzi w nim ważny element zespołu i przedstawił mu jasną wizję jego roli. Hiszpan może grać zarówno na lewym, jak i prawym skrzydle. Wyróżnia się szybkością (w tym sezonie osiągnął maksymalną prędkość 36 km/h w barwach Castilli), dryblingiem (drugi najlepszy drybler Primera RFEF) i skutecznością w trudnych warunkach – zakończył sezon z 11 golami i 7 asystami w drużynie rezerw Realu Madryt. To zawodnik, który pasuje do stylu gry Osasuny.

Debiut z podtekstem
Oficjalne potwierdzenie transferu spodziewane jest w najbliższych dniach – podobnie jak debiut nowego zawodnika. Co ciekawe, jego pierwszy mecz w nowych barwach przypadnie… na spotkanie z Realem Madryt. Los tak chciał, że Osasuna już w pierwszej kolejce nowego sezonu La Liga zagra na Santiago Bernabéu – 19 sierpnia o 21:00. Dla Víctora będzie to szybki powrót i okazja do przywitania się z kolegami, z którymi jeszcze niedawno dzielił szatnię – także podczas ostatniego tournée w Stanach Zjednoczonych. Tam zagrał swoje dwa ostatnie mecze w barwach Królewskich – wszedł z ławki w 80. minucie przeciwko Al-Hilal i w 87. minucie przeciwko Pachuce. Było to godne pożegnanie po bardzo udanym sezonie. Teraz nadszedł czas, by powiedzieć: do widzenia, Madrycie… a może: do zobaczenia.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!