Xabi pokonał swoją zmorę
Bask nie miał najlepszego bilans pojedynków z BVB.

Xabi Alonso. (fot. Getty Images)
Sergio Rodríguez z dziennika MARCA pisze, że Xabi Alonso odcisnął swoje piętno w Niemczech. Zyskał szacunek, wygrywając z Bayerem Bundesligę zmonopolizowaną przez Bayern Monachium przez 11 lat. Miał jednak niedokończoną sprawę. I nie, nie miało to nic wspólnego z Bawarczykami czy derbami Renu przeciwko arcyrywalom z Kolonii. Xabi Alonso miał do wyrównania rachunki z Borussią Dortmund.
Bask pożegnał się z BayAreną w pełnym emocji meczu, który zamknął wspaniałą erę. Było to 11 maja, w dniu, w którym Dortmund pokonał Leverkusen 4:2. Do tego czasu Hiszpan zaliczył cztery mecze przeciwko Borussen, z bilansem trzech porażek i jednego zwycięstwa. Co ciekawe, przeciwko Bayernowi procent wygranych wynosił 37,5%.
Nie była to rana, ale była to niezamknięta sprawa. Bo jeśli jest jedna rzecz, która definiuje Xabiego Alonso, to jego sposób postrzegania piłki nożnej jako zagadki do rozwiązania. A Dortmund, podczas jego pobytu w Niemczech, był jednym z niewielu przeciwników, którzy potrafili się mu oprzeć. Jednak przeciwko Niko Kovačowi, w czterech pojedynkach, nigdy nie przegrał, gdy Chorwat prowadził Wolfsburg. Kovač nie wahał się przypomnieć o meczu z Leverkusen w okresie poprzedzającym mecz. „Xabi sprawia, że Real Madryt gra jak Bayer” - przyznał.
MARCA stwierdza, że Real Madryt, który z każdym meczem zyskuje na sile, skruszył żółty mur pierwszej połowie. Gonzalo odnalazł się w polu karnym, jakby grał w tym zespole od lat. Fran García strzelił gola po 420 dniach, dziękując Alonso za zaufanie. A Mbappé gwiazdorskim wykończeniem praktycznie zamknąłby mecz, gdyby nie czerwona kartka dla Huijsena. Niemniej jednak wynik 3:2 dał nie tylko półfinał, ale i wyrównanie rachunków Xabiemu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze