Trent: Jestem całkowicie rozbity
Trent Alexander-Arnold spotkał się z dziennikarzami po spotkaniu z Borussią Dortmund. Wyraźnie poruszony Anglik opowiedział o swoich odczuciach związanych ze śmiercią Diogo Joty.

Trent Alexander-Arnold. (fot. Getty Images)
– Składam kondolencje. Moje myśli i modlitwy skierowane są do rodziny mojego bliskiego przyjaciela. Dla mnie osobiście to było bardzo, bardzo trudne. To było bardzo emocjonujące widzieć, jak cały świat futbolu się zjednoczył, aby okazać miłość i wsparcie dla niego i dla jego rodziny oraz oczywiście dla jego brata. Chociaż to trudne to jednocześnie jest to piękne, jak wszyscy się zachowali, wszystkie kluby, wszyscy ludzie, aby się zjednoczyć i okazać miłość i wsparcie w tym szokującym dla rodziny momencie.
– Ja byłem przy nim, znam jego niesamowitą żonę, rodziców, niesamowite dzieci… To mi łamie serce, takich rzeczy nigdy się nie spodziewasz. Jestem całkowicie rozbity. To był dla mnie bardzo bliski przyjaciel, z którym dzieliłem szatnię przez pięć lat. Mam z nim niesamowite wspomnienia, zarówno na, jak i poza boiskiem. Nigdy nie zostanie zapomniany i na zawsze pozostanie w moich myślach ze względu na to, jak niesamowitym był człowiekiem i piłkarzem.
– Mój udział w tym meczu? Ostatecznie też mam swoją pracę do wykonania. Starałem się pomóc drużynie niezależnie od tego, jak mi z tym trudno. Starałem się skupić na mojej pracy i na mojej roli na boisku. Było trudno, to był mój bliski przyjaciel… Ale wiem, że on by chciał, abym właśnie tak zrobił. Wiem, że śmiałby się i żartowałby z mojej asysty. Jestem przekonany, że był tu dzisiaj ze mną.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze