Valverde: Kiedy jesteś kapitanem tego klubu, musisz prezentować inny wizerunek
Federico Valverde udzielił wywiadu DAZN przed meczem z Juventusem. Przedstawiamy opublikowane wypowiedzi pomocnika Realu Madryt z tej rozmowy.

Federico Valverde w meczu z Salzburgiem. (fot. Getty Images)
– Xabi powiedział, że każdy trener chciałby mieć mnie na boisku? To wielka radość i duma. To ktoś, kto wiele wygrał najpierw jako piłkarz, a teraz jako trener. Takie słowa muszą służyć jako motywacja do dalszej pracy i nauki. Muszę też maksymalnie wykorzystać nowy sztab szkoleniowy, bo każdy ma inne zamysły i to jest coś dobrego. Ja jak mówię, muszę dalej pracować w ciszy i co najważniejsze, być przykładem dla kolegów. Kiedy jesteś kapitanem tego klubu, musisz prezentować inny wizerunek wobec wielu osób, bo Real Madryt jest mocno obserwowany na całym świecie. Teraz być uważnym na wszystko.
– Jak piłkarz powstaje po takim błędzie jak zmarnowany karny na zwycięstwo? Jak każdy w życiu. Nas spotykają takie rzeczy w futbolu. Ja zawsze mam za przykład moich rodziców i braci, którzy walczyli, żebym ja mógł mieć parę butów, mógł być w dobrej dyspozycji i mieć stabilizację w domu. Dla mnie to jest dużo większe poświęcenie niż to, co robię ja. Ja na końcu robię to, co lubię. To prawda, że za nami stoją miliony osób, które chcą, żebyśmy wygrywali, ale to jest dużo łatwiejsze niż na przykład to, przez ile godzin pracowała moja mama, byśmy mieli dobrą sytuację w domu. To samo mój tata. Moimi idolami byli moi bracia, a pracują w innych branżach niż futbol. Dla mnie to jest dużo większe poświęcenie niż to moje. Ja staram się prezentować jak najlepiej na boisku i być w dobrej formie, by ludzie stojący za nami byli zadowoleni. [...] Dużo rozmawiam z rodziną. Po tym zmarnowanym karnym pięknie było porozmawiać z moimi synami, którzy za bardzo nie rozumieją piłki. Dzięki temu się z tego wyłączasz i patrzy na to inaczej.
– Carvajal powiedział, że nie ma ani jednego złego słowa na Modricia przez całą ich wspólną grę? Ja mogę powiedzieć coś złego: bardzo się wkurza, gdy nie wygrywa na treningach [śmiech]. Wtedy trochę się odpala, ale to dla nas bardzo ważny wzór. On w futbolu wygrał wszystko, niczego mu nie brakuje i nie potrzebuje niczego więcej, by mieć taką sympatię ze strony wszystkich. My graliśmy w pierwszym składzie, ale ludzie bardziej czekali tu na niego. Dla nas to wzór i pozostanie nim. Nawet kiedy odejdzie, pozostanie naszym Luką Modriciem. Naszym Luką Złotą Piłką. Naszą dziesiątką. Naszym człowiekiem od uderzania trzema palcami [z fałsza - dop. red.]. To się nie zmieni. Ale tak, kiedy przegrywa w meczu treningowym, mocno się wkurza [śmiech].
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze