Advertisement
Menu
/ as.com

Rodrygo i rosnąca niepewność

Trzeci rozdział tej historii: w poprzednim meczu z Pachucą nawet się nie rozgrzewał. Wszystko wskazuje na to, że znów zacznie na ławce, ale efekt domina może otworzyć mu miejsce na prawej stronie. Tymczasem jego przyszłość w klubie pozostaje bardzo niepewna.

Foto: Rodrygo i rosnąca niepewność
Rodrygo Goes. (fot. Getty Images)

Rodrygo cały czas znajduje się w centrum uwagi. Po drugim meczu Klubowych Mistrzostw Świata pojawiły się pytania, dlaczego nie zagrał i nawet się nie rozgrzewał. Arda Güler wyszedł w pierwszym składzie, Brahim wszedł po przerwie, a w końcówce pojawił się Víctor Muñoz. Rodrygo przesiedział całe spotkanie z Pachucą na ławce.

Z informacji dziennika AS wynika, że nie miał żadnego urazu – decyzja była wyłącznie techniczna. Kolejna szansa nadarzy się tej nocy w meczu z Salzburgiem o 03:00, który zdecyduje o awansie do 1/8 finału i o rywalu w następnej rundzie (Juventus lub Manchester City).

Rodrygo prawdopodobnie znów rozpocznie na ławce. Jeśli Xabi Alonso przesunie Tchouaméniego do obrony w miejsce zawieszonego Asencio i nie w pełni zdrowego Rüdigera, w środku pola zrobi się luka. Valverde zagra wtedy głębiej, Güler w środku, a na prawej stronie może pojawić się Rodrygo – chyba że trener ponownie postawi na Brahima.

Rodrygo podkreśla w mediach społecznościowych, że chce zostać w Realu Madryt i pracuje sumiennie na treningach. Jednak w klubie nie wykluczają wysłuchania ofert, donosi AS.

W pierwszym meczu Klubowych Mistrzostw Świata zagrał 65 minut i miał asystę, lecz nie wyróżnił się w grze. Spośród 27 podań tylko osiem było w ostatniej tercji, nie udał mu się żaden z czterech dryblingów i oddał jeden niecelny strzał. Potem wylądował na ławce i nie wyszedł nawet na rozgrzewkę. Teraz czas na trzeci mecz i kolejną szansę, by wyjaśnić swoją sytuację, podsumowuje AS.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!