Advertisement
Menu
/ Cadena SER

SER: Bellingham po operacji ma pauzować do połowy października

Xabi Alonso mierzył się już z podobną sytuacją w Leverkusen, gdy nie mógł liczyć na Wirtza.

Foto: SER: Bellingham po operacji ma pauzować do połowy października
Jude Bellingham i Xabi Alonso. (fot. Getty Images)

Po meczu z Pachucą nagrodę dla najlepszego piłkarza otrzymał Jude Bellingham, który przypomniał swoją najlepszą wersję w barwach Los Blancos. Anglik znalazł się jednak w centrum uwagi nie tylko z powodu swojej gry, lecz także dlatego, że potwierdził konieczność przejścia operacji barku po zakończeniu Klubowych Mistrzostw Świata. Oznacza to, że Xabi Alonso nie będzie mógł na niego liczyć do połowy października, ponieważ – jak wyjaśnił Antón Meana w programie Carrusel Canalla – czas rehabilitacji potrwa od dwóch do trzech miesięcy, raczej bliżej trzech. „Poddaję się operacji i zrobię to zaraz po Klubowych Mistrzostwach Świata. Moja cierpliwość do gry w stabilizatorze na bark się wyczerpała i jestem w punkcie, w którym muszę w końcu wyleczyć ten uraz” – przyznał pomocnik w strefie mieszanej.

Bellingham nie weźmie więc udziału w przygotowaniach przedsezonowych do rozgrywek 2025/26, nie pojawi się też w pierwszych kolejkach La Ligi i Lidze Mistrzów. „Kolejny problem dla Xabiego Alonso. Skoro chcesz odzyskać Bellinghama w takiej formie, w jakiej był dwa lata temu, a nie będziesz go miał do października… to kolejny kłopot” – skomentował Jesús Gallego na antenie Cadena SER.

Antonio Romero, komentator meczów Realu w Carrusel Deportivo, podkreślił, że operacja jest koniecznością, bo Anglik gra z dużym dyskomfortem: „Musi poddać się operacji, nie ma odwrotu”. Antón Meana, prowadzący program, zgodził się z Jesúsem Gallego, dodając, że to wyjątkowo zły moment dla Xabiego Alonso, który dopiero układa swoją drużynę. „Brak Bellinghama w składzie to wielka szkoda. Jest na to lekarstwo, ale i tak to ogromna strata”.

Xabi Alonso miał już w Leverkusen problem bez Wirtza
Nieobecność Bellinghama to dla Xabiego Alonso nie nowość. Gdy w październiku 2022 roku objął posadę w Bayerze Leverkusen, musiał radzić sobie bez Floriana Wirtza. Niemiec był wykluczony od 14 marca do 4 grudnia tamtego roku z powodu zerwania więzadła krzyżowego.

Łącznie przez 266 dni pauzy ominęły go 43 mecze w barwach klubu i reprezentacji Niemiec. Bruno Alemany przypomniał w programie: „Xabi Alonso musiał mierzyć się z bardzo poważną kontuzją swojej największej gwiazdy w Leverkusen. Wprowadzał go do gry stopniowo i zrobił to doskonale. Teraz sytuacja z Bellinghamem nie jest idealna, ale jeśli drużyna dobrze funkcjonuje i wróci do niej w pełni zdrowy Bellingham, to wszyscy na tym zyskają. Już widać, że Anglik – w tych dwóch meczach Klubowych Mistrzostw Świata – nie prezentował tej samej formy co w poprzednim sezonie w Realu. Ta operacja jest bardzo potrzebna” – podsumował.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!