SER: Real Madryt wycenia Rodrygo na 90 milionów euro
Istnieje „przypadek Rodrygo”, a Arsenal to realna opcja.

Rodrygo Goes. (fot. Getty Images)
W Realu Madryt istnieje „przypadek Rodrygo Goesa”. Wydaje się, że to sprawa dwóch meczów z Xabim Alonso, który choćby w niedzielnym spotkaniu z Pachucą nie dał mu ani minuty, ale w rzeczywistości ta sytuacja ciągnie się już od dawna. Już w poprzednim sezonie Rodrygo kończył rozgrywki z wątpliwościami co do swojej przyszłości. Arsenal, City, Chelsea i Tottenham obserwowały go uważnie, a niektóre potwierdziły, że otoczenie zawodnika sondowało telefonicznie, czy w kolejnym roku te kluby będą szukały środkowego napastnika. Premier League wydaje się najbardziej realną opcją, a w Anglii postrzegają go jako gwiazdę, biorąc pod uwagę obecne ceny rynkowe, zauważa Cadena SER.
To właśnie Arsenal najczęściej pojawia się w angielskiej prasie. The Athletic potwierdził zainteresowanie Kanonierów, a źródła bliskie londyńskiemu klubowi przekazały Cadena SER, że temat jest faktyczny i całkiem realny. Choć Rodrygo jest obecnie w delikatnym momencie, zarówno psychicznie, jak i sportowo, w Arsenalu biorą pod uwagę jego pozyskanie w tym roku. Wiedzą jednak, że to skomplikowana i długotrwała operacja, bardziej na sierpień niż lipiec. Jeżeli Real Madryt zdecyduje się wystawić Rodrygo na sprzedaż, Arsenal spróbuje go kupić, bo uważa, że byłby bardzo pozytywnym wzmocnieniem dla drużyny prowadzonej przez Mikela Artetę, podkreśla Cadena SER.
Przypadek Rodrygo Goesa zaczął się już w zeszłym roku i trwa w bieżącym okresie przygotowawczym. Reprezentant Brazylii wydaje się najsłabszym ogniwem ofensywy Królewskich. Wyraźnym sygnałem jest to, że pod nieobecność Mbappé w ataku w pierwszej kolejności pojawia się Gonzalo, a bez Gonzalo – przed Rodrygo – wchodzi Brahim. Real Madryt zdaje sobie sprawę z zainteresowania Arsenalu, lecz sam piłkarz chciałby rozejrzeć się jeszcze za innymi opcjami, bo wie, że Pep Guardiola i Manchester City zawsze byli w grze. Kwota za Rodrygo nie będzie jednak niska: Real Madryt oczekuje około 90 milionów euro, co pozwoliłoby klubowi ruszyć na rynek i kupić środkowego pomocnika, o którego od początku zabiega Xabi Alonso, podsumowuje Cadena SER.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze