Xabi Alonso zaczyna od porannego zrywu, tabletu, komputerów i planu działania na Klubowy Mundial

Adrenalina sprawiła, że zerwał się z łóżka wraz z pierwszymi promieniami słońca. Szybki prysznic i był gotowy, by ruszyć do Valdebebas i zasiąść po raz pierwszy w nowym gabinecie. Xabi Alonso nie zamierza tracić czasu i chce jak najszybciej wdrożyć swoje pomysły. W poniedziałek o 7.30 rano pojawił się w ośrodku treningowym Realu Madryt, a chwilę później miał już wszystko przygotowane do pierwszego spotkania ze swoim sztabem szkoleniowym: drugim trenerem Sebasem Parrillą, trenerem przygotowania fizycznego Ismaelem Camenforte, asystentem technicznym Alberto Encinasem oraz analitykiem systemów i strategii Beñatem Labaienem. Do zespołu dołączył także Luis Llopis, trener bramkarzy za kadencji Carlo Ancelottiego, opisuje dziennik El Mundo.

Real Madryt opublikował zdjęcie, na którym sześciu członków sztabu siedzi przy białym stole, przed czterema laptopami. Xabi Alonso pracuje z tabletem. Na stole widać też kartki papieru i schematy boisk. Nowy trener zjawił się w swoim gabinecie prawie trzy godziny przed pierwszym treningiem z drużyną, zaplanowanym na 11:00. W tym czasie były szkoleniowiec Bayeru Leverkusen przywitał się również i odbył spotkania z różnymi pracownikami Valdebebas, z których wielu znał jeszcze z czasów pracy w młodzieżowych drużynach klubu, zwraca uwagę El Mundo.

Tylko pięciu w pełni gotowych
Alonso przedstawił swoim współpracownikom plan działania, w którym najpilniejszym punktem jest przygotowanie do Klubowego Mundialu. Turniej rusza już w najbliższą niedzielę, a Real Madryt rozpocznie rywalizację w fazie grupowej w środę 18 czerwca meczem z Al-Hilal (21:00 naszego czasu). W niedzielę 22 czerwca Królewscy zagrają z Pachucą (21:00), a w piątek 27 czerwca z Salzburgiem (3:00). Klubowi zależy na tym turnieju nie tylko ze względu na prestiż związany ze zdobyciem pierwszego w historii trofeum, lecz także ze względu na potencjalne zyski – zwycięzca może liczyć na około 125 milionów euro.

Zespół wyleci do Stanów Zjednoczonych w sobotę i zatrzyma się w ekskluzywnej dzielnicy Palm Beach, na północ od Miami. Xabi Alonso przygotowuje się do turnieju, nie wiedząc jeszcze dokładnie, jakimi zawodnikami będzie mógł dysponować. W poniedziałkowym pierwszym treningu miał do dyspozycji tylko pięciu piłkarzy pierwszego zespołu w pełni sił: Lucasa Vázqueza, Raúla Asencio, Frana Garcíę, Daniego Ceballosa i Rodrygo. Wezwał także dziesięciu graczy z La Fábriki: Frana Gonzáleza, Jacobo Ramóna, Mestre, Forteę, Aguado, Yusiego, Chemę, Maríę Martín, Víctora Muñoza i Gonzalo, wylicza El Mundo.

Czekając na rekonwalescentów
Baskijski szkoleniowiec ma nadzieję, że w najbliższych dniach do treningów wrócą kontuzjowani Thibaut Courtois, Dani Carvajal, Éder Militão, David Alaba, Brahim oraz Fede Valverde. W poniedziałek wszechstronny urugwajski pomocnik trenował jeszcze tylko na siłowni. Wkrótce do drużyny dołączą także kadrowicze: Luka Modrić, Kylian Mbappé, Aurélien Tchouaméni i Jude Bellingham. Alonso raczej nie będzie mógł skorzystać z zawodników leczących poważniejsze urazy: Antonio Rüdigera, Ferlanda Mendy'ego, Eduardo Camavingi i Endricka.

Jedną z najważniejszych nowości będzie obecność Deana Huijsena, środkowego obrońcy reprezentacji Hiszpanii, który zostanie zaprezentowany dzisiaj w południe. Prawy obrońca z Anglii, Trent Alexander-Arnold, ma zostać przedstawiony w czwartek, tuż przed wylotem drużyny do Miami. Tam do zespołu dołączą bezpośrednio Andrij Łunin, Vinícius oraz Arda Güler.

Nowa era Xabiego zaczęła się właśnie wczoraj, podsumowuje El Mundo.