Advertisement
Menu
/ as.com

„Mastantuono zawsze miał jasność co do tego, że chce grać w Realu Madryt”

Daniel Brizuela to człowiek, który może sobie przypisać to, że wyłowił Franco Mastantuono dla szkółki River Plate. Teraz w związku z licznymi informacjami o możliwym transferze pomocnika do Realu Madryt udzielił wywiadu dziennikowi AS.

Foto: „Mastantuono zawsze miał jasność co do tego, że chce grać w Realu Madryt”
Franco Mastantuono. (fot. Getty Images)

Czy Mastantuono szybko zwrócił na siebie pana uwagę?
Od razu. Można powiedzieć, że to była miłość od pierwszego wejrzenia. Już przy jego pierwszym kontakcie z piłką dostrzegłem, że to szczególny piłkarz. Wzbudziło to we mnie duże emocje. Przyjął piłkę na boisku pełnym dołów, to było przyjęcie kierunkowe i w ciągu milisekund wybrał najlepszą opcję na podanie. Jego sposób podejmowania decyzji już wtedy był rewelacyjny. Mój zmysł szybko mnie ostrzegł, że mamy do czynienia z wyjątkowym chłopakiem o ogromnym talencie.

On był również niezłym tenisistą, prawda?
Jednym z najlepszych w kraju w swojej kategorii wiekowej. To jeden z tych chłopaków, którzy są dobrzy w każdej dyscyplinie sportowej. Jednak w pewnym momencie, tak jak to było również w przypadku Rafy Nadala, musiał wybrać jeden kierunek i jego pasja do piłki nożnej sprawiła, że zdecydował się na futbol. Jego trenerzy od tenisa przeżyli niemałe rozczarowanie, ponieważ mógł również zostać rewelacyjnym tenisistą.

Co w nim zwróciło u pana największą uwagę?
Wszystko. Już na samym początku spostrzegłem, że to piłkarz na miarę europejskiego futbolu. Był bardzo inteligentny, zwinny, z wielką wizją gry i dużymi możliwościami technicznymi. Sposób i szybkość, z jakimi podejmował decyzje na boisku, były absolutnie wyjątkowe. Ponadto jego budowa i warunki genetyczne były niesamowite. Nauczycielowi, który mi towarzyszył, powiedziałem wtedy: „To chłopak na Real Madryt”.

Dlaczego na Real Madryt?
Ponieważ miał w sobie DNA piłkarza Realu Madryt. Zawsze to miał. Real Madryt zawsze poszukuje piłkarzy o wyjątkowych cechach i on jest wszystkie miał – nadzwyczajna inteligencja, interpretacja gry, technika indywidualna, ambicja i wysoki poziom konkurencyjności. Ten komentarz był u mnie czymś spontanicznym, ale bazował na intuicji, która zazwyczaj mnie nie zawodzi.

W Akademii River również od samego początku się wyróżniał?
Tak. To był stopniowy proces adaptacji. Na początku przyjeżdżał raz na tydzień lub raz na piętnaście dni, ponieważ dosyć daleko mieszkał, ale jego jakość sprawiła, że poszedł do przodu. Ponadto był wielkim kibicem River.

Miał jakąś słabość do kogoś w Europie?
On zawsze lubił Real Madryt. Widział się w białej koszulce. Ze względu na jego cechy, o których wiele razy rozmawialiśmy, perfekcyjnie wpasowałby się do najlepszego klubu na świecie. On zawsze myślał, że w przyszłości to będzie jego dom i podziwiał wielu piłkarzy, którzy tam grali.

Był madridistą mimo obecności Messiego w Barçy?
Tak. To jasne, że wiele argentyńskich dzieci było za Barceloną ze względu na Messiego jak na przykład Claudio Echeverri, którego również wyłowiłem dla River. Ale Franco zawsze miał jasność co do tego, że chce grać w Realu Madryt. Ten zamysł zawsze mu towarzyszył.

Czy przypomina on jakiegoś historycznego piłkarza?
Nigdy nie lubiłem porównań, ale to mieszanka kilku zawodników. Są pewne ruchy, które przypominają mi Zidane'a, a do tego ma zmysł strzelecki i bardzo dobrze wykonuje rzuty wolne. Ma talent godny wybrańców. Bramka, jaką zdobył w Klasyku Buenos Aires z Bocą, to jedno z najlepszych trafień z rzutu wolnego, jakie miałem okazję obejrzeć na przestrzeni ostatnich dekad w meczach na tym najwyższym poziomie. Można powiedzieć, że Mastantuono to piłkarz galaktyczny.

W czym się powinien poprawić?
Gdy przeniesie się do Europy, to poprawi się pod względem fizycznym, pod kątem intensywności i pozna nowy futbol, chociaż to już teraz bardzo kompletny piłkarz, którego rodzinne wychowanie opierało się na najważniejszych wartościach. Jest skromny i zawsze chce się uczyć. Dlatego dalej się będzie rozwijał we wszystkich aspektach gry. Uważnie słucha wszystkiego, co mówi mu trener River, Gallardo i bardzo szybko łapie to przesłanie. Dobrze znam jego rodziców, Cristiana i Sofíę. Potrafili świetnie wychować swoje dzieci. Franco potrafi słuchać i nie lubi być głównym bohaterem. Jestem dumny, że byłem u boku podczas jego rozwoju.

Jaką przyszłość pan mu wróży?
Rewelacyjną. Będzie wśród najlepszych na świecie w swoim wieku i będzie jedną z największych postaci w przyszłości. Ma wszystko, aby to osiągnąć.

Będzie w stanie wejść na poziom Lamine'a Yamala?
Dobrze go znam i nie mam co do tego wątpliwości. Będzie się wyróżniał, tak jak on. To niesamowicie inteligentny piłkarz, a to najlepsze narzędzie dla kogoś, kto chce się oddać futbolowi. Możliwe, że Franco jest nieco mniej indywidualny niż Lamine. Ma wyjątkowy mózg na boisku i na pewno jest bardziej zespołowy, ale obaj są i będą powodem do radości.

Jaka jest jego ulubiona pozycja na boisku?
Ponownie odniosę się do Zidane'a, ponieważ to podobna pozycja. Teraz jako lewonożny piłkarz gra bliżej prawego skrzydła, ale grał również jako mediapunta i na lewym skrzydle. I wszędzie brylował. Ma tę zaletę, że może grać na kilku pozycjach i wszędzie świetnie sobie radzi. Powiedziałbym, że to piłkarz na całą szerokość boiska, a to dla trenera prawdziwe błogosławieństwo.

Kiedy będzie gotowy na przeskok do Europy?
Gdyby to zależało ode mnie, to zostawiłbym go jeszcze przynajmniej na jeden rok w Argentynie, gdzie futbol również jest odważny i konkurencyjny. To pewien proces i on potrzebuje tego, aby się jeszcze bardziej w tym wszystkim osadzić. Echeverri odszedł za wcześnie i brakuje mu szans w Manchesterze City. Mastantuono ma wielką osobowość, silny charakter i presja na pewno nie będzie mu ciążyć.

W wieku 17 lat jest już prawdziwym liderem w River…
Tak. River ma kilku mistrzów świata, a to on bierze na plecy drużynę, wykonuje rzuty karne i rzuty wolne i ta odpowiedzialność mu nie ciąży. Na ten poziom jest już przygotowany. Moja jedyna wątpliwość dotyczy tego, czy jego budowa fizyczna pozwoli mu wyeksponować cały jego talent w wymagającym futbolu, jaki się praktykuje w Europie. Dlatego też mówię, że jeszcze trochę więcej czasu w Argentynie pozwoliłoby mu się w pełni przygotować na ten kolejny krok.

Dlaczego jest pan tak bardzo przekonany co do tego, że odniesie sukces?
Ponieważ bardzo dobrze go znam. Będzie potrafił się zaadaptować do każdej drużyny. Jeśli pozyska go Real Madryt, to nogi mu nie zadrżą, gdy przyjdzie pora na debiut na Bernabéu. Nie będzie mu ciążyć ani koszulka, ani pełne stadiony. Tak też byłoby w każdej innej drużynie. On lubi takie sytuacje i z optymizmem bierze na siebie tę odpowiedzialność. Nie mam wątpliwości, że odniesie sukces i że stanie się nową dziesiątką reprezentacji Argentyny.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!