Advertisement
Menu
/ as.com

Real może sporo zarobić na Arribasie

10 kwietnia Sergio Arribas udzielił UDA Radio wywiadu, w którym opowiedział o wszystkim po trochu. Gdy było już jasne, że Almería spadnie, poruszył także kwestię swojej przyszłości. Był w tym jednak dość enigmatyczny. „Czeka nas długie lato, podczas którego będziemy musieli się spotkać z klubem i podjąć decyzję”, stwierdził.

Foto: Real może sporo zarobić na Arribasie
Sergio Arribas może zapewnić Realowi spore pieniądze. (fot. Getty Images)

Okienko transferowe zbliża się wielkimi krokami. Prędzej niż później będzie musiało więc dojść do wspomnianego we wstępie spotkania Arribasa z działaczami. Piłkarz będzie na bieżąco z ofertami innych drużyn zarówno z kraju, jak i zza granicy. W tle ewentualnej transakcji znajdować się będzie jednak rzecz jasna także Real Madryt. Królewscy sprzedali zawodnika przed rokiem za 7 milionów euro, ale z zachowaniem 50% praw. Ponadto, co ważne, Los Blancos zapewnili sobie też 40% kwoty kolejnego transferu. Koniec końców na konto klubu może więc wpłynąć znacząca kwota. Obecna klauzula Sergio wynosi 40 milionów euro. 

Sprawa Arribasa może być o tyle interesująca, że Almería jest niezwykle skuteczna w kupowaniu tanich napastników, by następnie sprzedawać ich za zdecydowanie większe pieniądze. W 2019 roku Andaluzyjczycy sprowadzili Darwina Núñeza za 5 milionów, by dwa lata później otrzymać za niego od Benfiki 25 milionów. Tym samym klub pobił rekord z 2008 roku, kiedy Felipe Melo przeszedł do Fiorentiny za 8 milionów. Niewiele później do Almeríi zawitał nieznany szerzej w tamtym czasie Umar Sadiq. Zapłacono za niego Partizanowi 6 milionów euro. Po upływie kolejnych dwóch lat Real Sociedad ściągnął go za 20 plus 5 zapisanych w zmiennych. 

Prawdziwym majstersztykiem był jednak interes ubity na El Bilalu. Malijczyka wyciągnięto ze Stade Reims za 10 milionów euro. W Almeríi nieszczególnie się wyróżniał, łącznie zdobył siedem bramek. Tym bardziej dziwić mogło, że Atalanta wyłożyła za niego aż 28 milionów plus 3 w zmiennych. Inne warte odnotowania transakcje to sprzedaż Akieme do Stade Reims (kupiony za 3,5 miliona, sprzedany za 10), czy Babicia do Spartaka Moskwa (1,1 miliona dla Crvenej zvezdy i 5 milionów ze sprzedaży). Boston zapłacił też 4 miliony za Oliverę, który również nie błyszczał w koszulce Almeríi. 

Nic więc dziwnego, że działacze klubu z południa Hiszpanii liczą, iż za Arribasa dostaną 25-30 milionów. Piłkarz rozegrał 34 mecze, z czego 22 od początku. Nie przez cały sezon cieszył się jednak zaufaniem trenera. U Moreno miał niekwestionowany pierwszy plac, dla Garitano i Mela był natomiast liczącą się alternatywą. Tak czy inaczej, nie przeszkodziło mu to w zostaniu najlepszym strzelcem zespołu (9 goli). 

Lato będzie długie, ale najpierw włodarze muszą dowiedzieć się, jaki jest pogląd na sprawę samego Sergio. Należy zaznaczyć, że atakujący w żadnym momencie nie stwierdził, iż chce opuścić drużynę. Dyrekcji zależy też na tym, by utrzymać trzon zespołu i jak najszybciej z powrotem awansować na najwyższy szczebel rozgrywkowy. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!