Advertisement
Menu
/ as.com, marca.com

Tebas: W 2025 roku nie będzie Superligi

La Liga zaprezentowała w poniedziałek program edukacyjny dla swoich piłkarzy, który ma przygotować ich na życie po zakończeniu kariery. Przedstawiamy najważniejsze komentarze prezesa Javiera Tebasa z tego spotkania z mediami.

Foto: Tebas: W 2025 roku nie będzie Superligi
Fot. Getty Images

– Kings League [influencerskie rozgrywki ekip 7-osobowych założone przez streamera Ibaia Llanosa oraz Gerarda Piqué] zagrożeniem dla La Ligi? To jakby powiedzieć, że Koło Fortuny może być rywalem La Ligi. Kings League ma taki związek z futbolem, że gra się piłką i trzeba trafić do bramki. Nie wyobrażam sobie wprowadzania ich rozwiązań [na przykład wylosowania kartki z dodatkowym karnym czy wprowadzaniem tajnego zawodnika] do naszych rozgrywek. Ja uważam, że to cyrk. Nie jest to też temat przejmowania młodej widowni. Czytałem, że robi się porównania do La Ligi i to jest błąd. Transmitują to na Twitchu, który jest otwartym i darmowym portalem społecznościowym, a za futbol trzeba płacić każdego miesiąca i to sprawia, że te rzeczy mocno się różnią. Zapytajcie mnie o Kings League za sześć miesięcy i wtedy porozmawiamy. Pamiętam, gdy Ibai i Piqué kupili transmisje meczów PSG na Twitchu, bo odszedł tam Messi. Kupili dwa czy trzy sezony. Do dzisiaj pokazali dwa mecze. A kiedy to kupowali, wydawało się to wielką rewolucją. Dwa mecze! Nie mówię, że Kings League wytrwa dwa mecze, ale proszę o zachowanie perspektywy. Koło Fortuny też ma sporą widownię, ale to otwarta telewizja i inne godziny emisji... Mówimy o różnych rzeczach. Z La Ligą łączy to jedynie wymiar boiska, jakiego my używamy w rozgrywkach juniorów La Liga Promises. A te różne rozwiązania i tajemnice... Podoba mi się to jak cyrk, ale nie da się tego porównać do przemysłu piłkarskiego.

– Laporta mówi, że Superliga może wystartować w 2025 roku? To optymistyczne i nierealne. W 2025 roku nie będzie Superligi, niezależnie co powie Trybunał Sprawiedliwości. Parlament Hiszpanii uchwalił nowe Prawo Sportu, ale już rozmawia, by zmodyfikować je w tej sprawie. Nawet jeśli orzeczenie Trybunału będzie niekorzystne, a nie sądzę, że tak będzie, to Unia Europejska już ogłosiła, że chce zachować obecny model europejskiego sportu. Dlatego to jest nierealne niezależnie od marcowego orzeczenia. W futbolu trzeba zmienić wiele rzeczy, ale jego przyszłością nie jest tworzenie organów, które będą w rękach najbogatszych klubów.

– Kontrowersje po rękach w meczu Realu z Villarrealem? Mamy złość piłkarzy i działaczy w temacie interpretacji akcji. Musimy dokonać refleksji. Ja sam się w tym zgubiłem i dzisiaj nie potrafię powiedzieć, czy dane zagranie ręką to przewinienie. Najbardziej w pamięci zapadło mi odgwizdanie ręki w meczu w Valdebebas w trakcie pandemii, gdy zawodnik stał plecami do akcji... Do tego tym wszystkim niszczymy VAR, który według mnie jest czymś bardzo dobrym dla piłki.

– Zimowe okienko? Nie sądzę, że w La Lidze dojdzie do wielu ruchów, bo nie doszło do wielu zmian w budżetach płacowych, które umożliwiałyby takie ruchy. Co do porównań z Premier League, powtarzamy, że ta liga stała się rozgrywkami nastawionymi na długi. Jedynymi ligami bez długów jesteśmy my i Niemcy. Trzeba pomyśleć, który model jest odpowiedni i czy można rywalizować, gdy ktoś jest nastawiony na zadłużanie się. My bronimy tego, by kluby równoważyły budżetu, bo tylko stabilność całego naszego przemysłu może ochronić wszystkie miejsca pracy. Uważam, że nasze przepisy są odpowiednie. Jeśli stale będziesz wykazywać straty, to w końcu będziesz musiał zamknąć biznes, tak to wygląda w każdym sektorze.

– Słowa Florentino i Laporty, że Movistar+ stracił abonentów ligowych? Laporta powinien lepiej przeanalizować, jak działa płatna telewizja, bo to ważna część jego przychodów. Obaj w tym temacie się mylą. Podstawowy pakiet Movistaru został zmieniony i to sprawiło, że z 4 milionów abonentów pakiet ligowy spadł do 2,5 miliona. Trzeba też patrzeć na rynki zagraniczne. W Chinach spadliśmy my i Premier League, ale na przykład w Meksyku La Liga zanotowała już wzrost. Ogólnie w ostatnim czasie notowaliśmy większy wzrost od Premier League. Niech Laporta zajmie się zarządzaniem swoim budżetem, bo ma więcej do roboty niż wiele angielskich klubów.

– Półautomatyczny spalony w Superpucharze? VAR i sędziowanie to sprawa Federacji. Jeśli to zadziała w Superpucharze i jego użyteczność zostanie potwierdzona, będziemy wnosić o takie ulepszenia także dla rozgrywek ligowych.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!