Advertisement
Menu
/ as.com

Niewiadoma przyszłość Zidane'a

Zinédine Zidane marzył o przejęciu reprezentacji Francji po mundialu, ale w sobotę Francuska Federacja Piłkarska ogłosiła przedłużenie kontraktu z Didierem Deschampsem. Jeśli Zizou chce wrócić na ławkę trenerską, będzie musiał poszukać pracy w innym miejscu.

Foto: Niewiadoma przyszłość Zidane'a
Fot. Getty Images

W sobotę Francuska Federacja Piłkarska ogłosiła, że Didier Deschamps pozostanie na stanowisku selekcjonera reprezentacji Francji do czerwca 2026 roku. Komunikat ten był wiadrem zimnej wody dla Zinédine'a Zidane'a. Marzeniem Francuza, który w 2021 roku przestał pełnić funkcję trenera Realu Madryt, było objęcie kadry po mundialu w Katarze. 

Z tego właśnie powodu odrzucał kolejne oferty największych klubów Europy. O usługi 50-latka starało się między innymi PSG, ale jego odpowiedź zawsze pozostawała taka sama. Sprowadzenie Zizou było wiosną wielkim celem Nassera Al-Khelaifiego, jednak sternik Paryża ostatecznie musiał obejść się smakiem i uszanować decyzję legendy Królewskich. Po odejściu z Realu Madryt plan Zidane'a był jasny: nie trenować żadnego klubu i czekać tak długo, jak trzeba, by zostać selekcjonerem Les Bleus.

Ostatni komunikat Francuskiej Federacji Piłkarskiej sprawia, że marzenia byłego gracza Los Blancos będą musiały zaczekać jeszcze kilka lat. Pozostanie Deschampsa, który na ostatnim mundialu poprowadził swój zespół do finału, blokuje Zizou drogę do kadry. Ten w październiku 2022 roku przyznał, że był „bardzo blisko” powrotu na ławkę trenerską, a jego słowa zostały zinterpretowane jako pewnego rodzaju deklaracja o chęci poprowadzenia reprezentacji narodowej. Sytuacja uległa zmianie o 180 stopni podczas turnieju w Katarze, a sam Zidane nie skorzystał z zaproszenia Federacji na wielki finał z Argentyną. 

Noël Le Graët wielokrotnie powtarzał w przeszłości, że nie widzi przyszłości kadry z innym selekcjonerem niż Deschamps, ale narracja ta zaczęła się zmieniać w 2020 roku, gdy stwierdził, że pierwszym kandydatem do objęcia zespołu w przypadku jego zwolnienia jest właśnie Zidane. Z okazji swoich 50. urodzin były gracz Realu udzielił w zeszłym roku wywiadu dziennikowi L’Équipe, w którym przyznał, że objęcie Francji było jednym z jego głównych celów w najbliższym czasie. 

Niestety Zizou będzie musiał poczekać na swoją szansę jeszcze ponad trzy lata. W futbolu to szmat czasu i możliwość, że zasiądzie teraz ławce jakiegoś innego zespołu, jest coraz bardziej prawdopodobna. Trzykrotny zwycięzca Ligi Mistrzów jako trener musi teraz przeanalizować sytuację na rynku transferowym i wybrać najlepszą dla siebie opcję. Jedną z alternatyw pozostaje reprezentacja Brazylii, bo z posadą selekcjonera pożegnał się Tite. Działacze Canarinhos szukają zagranicznego szkoleniowca z doświadczeniem, dlatego nic dziwnego, że 50-latek wymieniany jest jako jeden z kandydatów.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!