Advertisement
Menu
/ kroos90.de

Kroos: W futbolu czasem chodzi tylko o to, by utrzymać w ryzach katastrofę

Niemiecki pomocnik Realu Madryt udzielił charytatywnego wywiadu i odpowiedział łącznie na 116 pytań zadanych mu przez wiele znanych osób. Dziś prezentujemy odpowiedzi na pierwszych 30 z nich.

Foto: Kroos: W futbolu czasem chodzi tylko o to, by utrzymać w ryzach katastrofę
Fot. Getty Images

„Naprawdę, miałeś 90 minut na wymyślenie sensownych pytań, a teraz zadajesz mi dwa tak gówniane pytania. Przecież to obłęd!”, odpowiedział Toni Kroos na jedno z pytań, które po finale Ligi Mistrzów zadał mu Nils Kaben z telewizji ZDF. Słowa pomocnika Realu Madryt szybko obiegły Internet i cały świat, ale później narodziło się z nich coś dobrego.

Kroos postanowił odpowiedzieć na 90 pytań i wydać wszystko w papierowej formie pod tytułem „#Kroos90 Wywiad charytatywny”. Każdy może kupić wywiad za 1,90 €, z czego 90 centów trafia na rzecz fundacji piłkarza. Wywiad w formacie PDF i w języku niemieckim można nabyć w tym miejscu. Pomocnik Realu Madryt przez pięć godzin odpowiada ostatecznie na 116 pytań zadanych mu przez znane osoby ze świata sportu, filmu, muzyki, kultury i szeroko pojętego showbiznesu. Niemiec otrzymał pytania między innymi od Roberta Lewandowskiego, Rafy Nadala, Usaina Bolta, Rogera Federera, Juppa Heynckesa, Dirka Nowitzkiego czy Davida Alaby.

1. Franz Beckenbauer (były niemiecki piłkarz i trener): Podczas Mistrzostw Świata U17 w Korei Południowej w 2007 roku zostałeś uznany za najlepszy zawodnik turnieju, a ja wręczyłem ci trofeum. Co oznaczają dla ciebie poszczególne indywidualne nagrody? 
Tamto trofeum wiele dla mnie znaczyło. Mistrzostwa Świata były dla mnie pierwszym prawdziwym sprawdzianem. Jako drużyna zajęliśmy dopiero trzecie miejsce. Nagroda indywidualna była jednak dla mnie ważnym potwierdzeniem i niesamowitym uczuciem dla tak młodego chłopaka. Dzisiaj bardzo krytycznie patrzę na te indywidualne tytuły w sportach zespołowych. Jedna osoba nie jest w stanie niczego osiągnąć w naszym sporcie.

2. Joachim Löw (były selekcjoner reprezentacji Niemiec): Pamiętasz, jak pierwszy raz powołałem cię do kadry?
No pewnie! W styczniu 2010 roku. W marcu zaplanowano mecz sparingowy w Monachium z Argentyną. Trochę liczyłem na powołanie, bo grałem dobry sezon z Leverkusen. Wygraliśmy 3:0 z Hoffenheim w weekend po powołaniu – grałem z pewnością siebie, której nigdy wcześniej nie czułem, strzeliłem bramkę, asystowałem przy dwóch. Przeciwko Argentynie wszedłem za Thomasa Müllera po około 70 minutach. Już wtedy wiedziałem, że mam realne szanse na znalezienie się w kadrze na Mistrzostwa Świata w RPA.

3. Tom Bartels (niemiecki dziennikarz i komentator): Nigdy nie oglądałem ponownie całego finału z Rio. A ty?
Nie. Mam to wciąż w pamięci. Bardzo dobrze pamiętam to, co działo się na boisku. Ale nie masz już tego uczucia na żywo. Na boisku podobał mi się ten mecz, prawdziwy finał. To miało wielkie znaczenie, a potem cały czas było blisko i intensywnie. Ale oglądanie tych 120 minut jeszcze raz? Nie, już wystarczy.

4. Paul Ripke (niemiecki fotograf): Po finale Mistrzostw Świata w 2014 masz zdjęcie z Angelą Merkel. O czym rozmawialiście?
O naszym wspólnym pochodzeniu. Pani Merkel i ja dorastaliśmy w mniej więcej tym samym regionie. Interesowało ją to wszystko, czy moja rodzina nadal tam mieszka i jak intensywny jest mój kontakt z domem. Potem powiedziała mi, że zbliża się jej wizyta w Meklemburgii i zapytała, czy chcę do nich dołączyć. Oczywiście zgodziłem się, ale ona nigdy się do mnie nie odezwała. Przed Mundialem 2018 zwróciłem się do niej w tej sprawie. Trochę w żartach, tak naprawdę. Właściwie powiedziała: „Tak, ale jesteś teraz z rodziną w Madrycie, więc nie śmiałam pytać więcej”. Naprawdę, pani Merkel… to całkiem przyjemna kobieta.

5. Malaika Mihambo (niemiecka lekkoatletka): Na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio musiałam czekać prawie dziesięć minut, zanim dowiedziałam się, czy mam srebro czy złoto. Jakie były twoje „najdłuższe” minuty na boisku?
W finale Mistrzostw Świata w 2014 roku Mario zdobył bramkę na 1:0 w 113. minucie. Czas od tego momentu do końcowego gwizdka wydawał się niemal tak długi jak 112 minut wcześniej! Chciałeś tylko usłyszeć ten ostatni gwizdek.

6. Robbie Williams (angielski piosenkarz): Hej Toni, masz wybór – czy najbardziej chciałbyś być: golfistą w PGA Tour? Piosenkarzem takim jak ja, występującym na stadionach? Przedsiębiorcą technologicznym i miliarderem? Albo rozgrywającym w twojej ulubionej drużynie NFL? Wybierz sobie.
Gdybym nie był piłkarzem, to właściwie chciałbym być piosenkarzem. Śpiewanie to talent, którego kompletnie mi brak. Ale miło jest móc śpiewać. I wspaniale wypełniać dzięki temu całe stadiony, jak udaje się to Robbiemu. Mogę sobie wyobrazić, że fajnie jest też być w trasie z zespołem. Spotkałem Robbiego raz tuż przed koncertem, był megawyluzowany. Jako fan uwielbiam chodzić na koncerty, ostatnio byłem na Edzie Sheeranie. Energia tłumu jest świetna. 

7. Elias Nerlich (niemiecki YouTuber i założyciel klubu Delay Sports): W swojej dotychczasowej karierze rozegrałeś ponad 700 spotkań. Kto był najlepszym bramkarzem, obrońcą, pomocnikiem i napastnikiem, z którym lub przeciwko któremu grałeś?
Już liczba spotkań pokazuje, że było kilku wybitnych zawodników, zarówno w moich drużynach, jak i u przeciwników. Dlatego naprawdę trudno jest wybrać tylko paru. Jeśli miałbym wybierać, to ta czwórka: W bramce Manuel Neuer – u niego to „z i przeciw”. Najlepszy obrońca to Sergio Ramos. Najlepszy pomocnik to Luka Modrić. W ataku zdecydowanie Cristiano.

8. Jonas Boldt (dyrektor sportowy HSV): Z Uwe Seelerem odszedł idol – ktoś, kto uosabiał wiele wartości. Co znaczył dla twojego pokolenia, a dla ciebie w szczególności?
Miałem to szczęście, że poznałem osobiście Uwe Seelera. Miałem okazję rozmawiać z nim na jednym czy dwóch meczach międzynarodowych. Zawsze było bardzo przyjemnie. Często myślałem sobie, że byłoby naprawdę spoko, gdybym miał Uwe Seelera za dziadka. Zawsze był totalnie spoko, miał wielką charyzmę, zawsze się wszystkim interesował. Wzór do naśladowania w zakresie ważnych wartości, których był przykładem i potrafił przekazywać je dalej. Teraz naszym zadaniem jest przekazanie tych wartości przyszłym pokoleniom. Pozostaje nadzieja, że Uwe Seeler zaraził i zainspirował swoją drogą wielu ludzi.

9. Alex Schlüter (niemiecki komentator): Finał Ligi Mistrzów przeciwko Chelsea w Monachium w 2012 roku był gorzką porażką po rzutach karnych. W tym czasie nie podszedłeś do jedenastki. Dlaczego nie? I czy z perspektywy czasu żałowałeś tego?
Oczywiście, że później się tego żałuje. Kiedy przegrywasz mecz w ten sposób, myślisz: „Może zrobiłbym to lepiej?”. W momencie, gdy Jupp Heynckes szukał strzelców, ja po prostu nie miałem poczucia, że powinienem podchodzić do karnego. Wcześniej spudłowałem w półfinale w Madrycie, gdzie szczęśliwie awansowaliśmy po karnych. Tamtej nocy w Monachium byłem przekonany: to lepsze dla nas jako zespołu, dla szansy na wygraną i nic innego nie było moim celem, gdy ktoś inny szedł strzelać. Na EURO 2016 wziąłem pierwszego karnego przeciwko Włochom i trafiłem, bo tamtego wieczoru odczucie było dobre. Dziś, mając dziesięć lat więcej doświadczenia, strzelałbym tak czy inaczej. Wtedy, jakkolwiek głupio by to nie brzmiało dla osób postronnych, dla dobra drużyny postanowiłem inaczej.

10. Jürgen Klopp (trener Liverpoolu): Jakie to uczucie wygrać pięć razy Ligę Mistrzów?
Jakkolwiek prosto brzmi to pytanie, jest ono dobre. Trudno jest podsumować sukces, gdy kariera jeszcze trwa. Nawet aby dojść do finału, wiele musi się złożyć w całość. Musiałem skubnąć coś przy porażce z Bayernem przeciwko Chelsea w 2012 roku. Teraz tych pięć tytułów to szaleństwo, ale jest to też bardzo fajne uczucie…

11. Moritz Fürste (niemiecki hokeista na trawie): Który tytuł, pomijając Mundial 2014, kojarzy ci się ze szczególnymi emocjami?
Wyróżniłbym dwa z Realem. Tytuł Ligi Mistrzów w 2016 roku i w tym roku. Ten w 2016 postrzegałem jako pierwszy prawdziwy tytuł Ligi Mistrzów. To był początek czegoś bardzo dużego w tym miejscu. Nie było mnie na boisku podczas wygranej z Bayernem na Wembley przeciwko Dortmundowi w 2013 roku z powodu kontuzji. Tytuł też się liczy, ale w moim odczuciu jest na innym poziomie. Zwycięstwo w Paryżu przeciwko Liverpoolowi zwieńczyło wszystko: ponieważ nigdy nie spodziewałem się tego w tym sezonie. I dlatego, że cała rodzina była na stadionie po raz pierwszy. Fin przespał drugą połowę, ale to nie miało znaczenia: był tam!

12. Jupp Heynckes (były niemiecki piłkarz i trener): Toni, na czym polega sekret, że cztery razy wygrałeś Ligę Mistrzów z Realem Madryt?
Między klubem a tymi rozgrywkami w ogóle jest szczególny związek. W trzech tytułach z rzędu od 2016 do 2018 roku mieliśmy mieszankę, której potrzebujesz w wielkich i zaciętych meczach: wybitne umiejętności indywidualne i prawdziwy duch zespołu. Cristiano i Gareth Bale zawsze potrafili zdobywać bramki. Jednak trener Zinédine Zidane podkreślił przede wszystkim: „Musimy nauczyć się cierpieć. Jeśli nie będziemy mieli problemu z cierpieniem, mamy duże szanse”. Na tym poziomie zawsze są fazy, w których musisz zaakceptować, że jesteś w danym momencie gorszym zespołem. Że gonisz piłkę i przeciwnika. Jeśli wtedy uda się zapobiec rezygnacji zespołu, to powstaje nowa siła. W futbolu czasem chodzi tylko o to, by utrzymać w ryzach katastrofę. Mogliśmy przegrać pierwszy półfinał z Manchesterem City w 2022 roku 1:10. W końcu jednak przegrywamy go 3:4 i zachowujemy wszystko otwarte. Kiedy City zdobyło bramkę na 1:0 w drugim meczu, wiele osób znów spisało nas na straty. Ale wtedy jesteśmy w stanie zrobić coś, co daje nam nowe życie. To daje życie stadionowi. I daje też przeciwnikowi coś do myślenia. Szczególnie gdy zdarza się to tak często. Posiadanie wiary, aby pracować w kierunku tego jednego celu, który zmienia wszystko – o to właśnie chodzi. Mamy to. I kiedy to się dzieje, nawet tak doświadczona drużyna jak City myśli: „Znowu to robią”.

13. Jörg Jakob (redaktor naczelny Kickera): Udowodniono, że przy okazji finału doszło do poważnych uchybień organizacyjnych i całkowitych zaniedbań policji. Czy przeprosiny ze strony UEFA dla poszkodowanych kibiców Liverpoolu i Realu nie są już dawno spóźnione?
Nie wiem dokładnie, czy śledztwo jest nadal prowadzone. Ale uważam, że przeprosiny się należą. Ja mogę być tego sędzią. Moja żona stała z dziećmi przez dwie godziny w jednym miejscu poza stadionem. W jej odczuciu nie było widać agresji płynącej ze strony autentycznych kibiców obu stron. Byli nawet rozważni jak dzieci stały w tłumie. Tuż przed tym, jak nadszedł czas, abyśmy wyszli na boisko, otrzymałem na telefon komórkowy uspokajającą wiadomość, że wszyscy są wewnątrz stadionu bez szwanku. Odpowiedź na pytanie brzmi „tak”.

14. Lotto King Karl (niemiecki artysta): Wywiad, który dał początek temu pomysłowi, szybko stał się viralem w Internecie. Czy był taki moment w noc finału, kiedy żałowałeś, że tak się stało? A może chcesz cofnąć te słowa?
Czy kiedykolwiek choć przez chwilę żałowałem swojej reakcji? Jeśli mam być szczery, to nie. To, co dla mnie było naprawdę niefortunne, to fakt, że w następstwie tak ważnego wydarzenia sportowego, wiele donoszono o tej błahostce. Oczywiście krótko zastanowiłem się, czy nie byłoby to lepsze wyjście, aby uśmiechnąć się do pytania z dala. Ale w końcu w tych sekundach byłem w 100 procentach sobą, to było tylko moje zdanie.

15. Wolff Fuss (niemiecki komentator): Kroos, Benzema, Cristiano, Modrić i Sergio Ramos umawiają się na imprezę. Kto wybiera lokal? Kto muzykę? Kto płaci? Kto wychodzi pierwszy? A kto zamyka drzwi?
Modrić wybiera lokal. Muzykę puszcza Karim, co nie znaczy, że uważam ją za dobrą (śmiech). Płaci ten, kto ma najwięcej pieniędzy: Cristiano. Pewnie byłbym pierwszy do wyjścia, ale mimo wszystko wolałabym zaprosić ich do siebie. Nie jestem typem wychodzącego. Kogo jeszcze brakuje? Ach tak, Sergio Ramos. To zmienię. Sergio wybiera lokal, a Modrić go zamyka (śmiech).

16. David Alaba (piłkarz Realu Madryt): Gdybyś mógł wybrać dla swojej gry jedną umiejętność od każdego z pięciu obecnych tenisistów. Od kogo wziąłbyś serwis, forehand, backhand, akcję serve-and-volley i nerwy w tie-breaku?
Serwis: John Isner. Forehand: Rafael Nadal. Backhand: Stan Wawrinka. Serve-and-volley: Roger Federer. Nerwy w tie-breaku: Novak Đoković.

17. Oliver Pocher (niemiecki komik): Gdybyś miał możliwość swobodnego wyboru: Z kim chciałbyś zagrać w obecnym ATP Tour i na którym korcie centralnym Wielkiego Szlema?
Przeciwko Rogerowi Federerowi na korcie centralnym na Wimbledonie, oczywiście, ale mniej więcej rok temu, krótko po jego operacji kolana. Nie no, żartuję! Mógłbym dobrowolnie zostać ośmieszony przez Rogera.

18. Alexander Zverev (niemiecki tenisista): Co właściwie musi się stać, żebyś wyrzucił Rogera Federera ze swojego zdjęcia profilowego na WhatsAppie i wziął mnie?
Co mogę wykorzystać, aby cię zmotywować… Najpierw oczywiście Sasza musi zrobić sobie zdjęcie z moim synem, który jest na zdjęciu profilowym Rogera. I wtedy powiedziałbym: tytuł Wielkiego Szlema. I pójść na mecz w Madrycie. I spędź z nami trochę czasu, żebyśmy mogli trochę pogadać. Wtedy pomyślę o tym, zdecydowanie. 

19. Roger Federer (były szwajcarski tenisista): Który pomocnik najlepiej pasował do twojego stylu w karierze? Z kim najlepiej się uzupełniałeś?
Myślę, że gwiazdozbiór w Realu ostatnio zbliżył się do tego, co wyobrażam sobie jako „idealne dopełnienie”. Bo w naszej pomocy mieliśmy wszystko: z Casemiro, takim, który miał jasne zadanie czyszczenia w środku. I z Luką Modriciem i ze mną, którzy nie wyręczali się w zadaniach defensywnych. Defensywnie mieliśmy więc dobrą zwartość. A z drugiej strony odpowiadaliśmy też za sporo futbolu, za kontrolę, w grze do przodu z wieloma szczególnymi momentami. Koordynacja między obroną a atakiem była całkiem doskonała. Również dlatego, że przez lata każdy z nas wiedział, w jakich przestrzeniach grać, a jakich bronić. W trakcie meczu nie musieliśmy ze sobą wiele rozmawiać i z tą pewnością siebie wychodziliśmy na boisko. Myślę, że zgranie z Modriciem i Casemiro przez lata zbliżyło się stosunkowo do perfekcji.

20. Rafael Nadal (hiszpański tenisista): Jaka była najtrudniejsza decyzja, którą musiałeś podjąć w swojej karierze?
Jeśli chodzi o sport i zmianę klubów, to zawsze miałem to szczęście, że miałem wybór pomiędzy kilkoma dobrymi opcjami. Dlatego moja najtrudniejsza decyzja do tej pory miała związek z kontuzją. W zeszłym roku przedłużająca się pubalgia bardzo mnie męczyła. Bardzo mnie bolało, ale tydzień po tygodniu podporządkowywałem to wielkim celom: ćwierćfinały i półfinały w Lidze Mistrzów, potem latem Mistrzostwa Europy. Przez prawie cztery miesiące zmagałem się z dyskomfortem i przyjmowałem odpowiednie zastrzyki. To było szczególnie trudne na treningach. Decydując się na tę drogę, miałem świadomość, że będzie to trudny czas.

21. Florian David Fitz (niemiecki aktor): Wehikuł czasu: możesz wybrać datę i miejsce. Po 24 godzinach trzeba wrócić. Dokąd zmierza podróż? Z kim się spotykasz? Co robisz?
Pierwszym odruchem był lot do przodu o kilkadziesiąt lat, by zobaczyć, co stanie się z dziećmi. Chciałbym jednak nakreślić tutaj szerszy obraz i odbyć podróż 100 lat w przyszłość. Sprawdzić, czy spełniło się to, co obecnie nauka poważnie przewiduje w zakresie zmian klimatycznych. Z tą wiedzą wróciłbym, zdał wszystkim relację i zmotywował ludzi do jeszcze bardziej skrupulatnej pracy, abyśmy zachowali ten świat. Że przy wszystkich bieżących zadaniach – od pandemii po wojnę – musimy mieć świadomość, że najbardziej mrówczy problem w przyszłości już na nas czeka.

22. Judith Rakers (niemiecka dziennikarka): Jaką informację chciałbyś usłyszeć w wiadomościach, która nie ma nic wspólnego z futbolem?
To trudne, bo oczywiście na świecie jest tyle problemów, których pozytywne rozwiązanie chciałoby się widzieć. Nie chcę umniejszać innym konfliktom i punktom zapalnym na świecie poprzez wybór jednej wiadomości. Ale ta informacja byłaby dobra: „Udane negocjacje pokojowe między Ukrainą a Rosją”.

23. Michael Bröcker (niemiecki dziennikarz): Gdybyś miał tylko jedno życzenie dotyczące polityki, co by to było?
Więcej jasnych deklaracji i więcej przejrzystości. Myślę, że od polityków można oczekiwać przyjęcia dosadnych prawd, bo ludzie potrafią sobie z nimi radzić. W dłuższej perspektywie powoduje to ponowne zwiększenie zaufania do polityki, ponieważ ludzie są bardziej skłonni zrozumieć powiązania i ograniczenia stojące za decyzjami. A co do zasady: nigdy nie podejmuj decyzji politycznych z powodu perspektywy większej ilości głosów, ale zawsze z przekonania.

24. Matthias Brügelmann (redaktor naczelny Bilda): Którym sportowcem chciałbyś być przez rok?
Steph Curry! Regularnie gaszenie światła we wszystkich halach NBA – to musi być megauczucie! Curry jest naprawdę niesamowity, zawodnik nie do obrony. Chciałbym tak… (śmiech).

25. Markus Lanz (niemiecki prezenter telewizyjny): Kiedy Feliks i ty byliście razem w moim programie, przez cały czas czułem bliską więź między wami. To, co mnie zaskoczyło, to jak mało osobistych spotkań umożliwia wasze życie. Teraz rozmawiacie aż przez godzinę w podcaście. Czy odkąd opuściłaś dom, wiedziałaś dokładnie, co i jak robił Feliks w codziennym życiu? Innymi słowy: czy ta jakość czasu między wami jest najcenniejszą rzeczą w waszym podcaście „Einfach mal Luppen”?
Zdecydowanie. To był też duży powód, by spróbować eksperymentu, gdy podsunięto nam pomysł na podcast braci. Byliśmy sceptyczni, czy ludzie rzeczywiście będą chcieli słuchać nas dwóch rozmawiających. Ale nigdy nie rozmawialiśmy przez telefon tak długo i tak intensywnie jak teraz. To coś więcej niż tylko fajny efekt uboczny. Byliśmy też ciekawi, gdzie ten format zaprowadzi nasze relacje. Wcześniej bardzo mało rozmawialiśmy. Ze względu na bliskie terminy odcinków, nie informuję już w ogóle Feliksa, jeśli w tygodniu dzieje się coś naprawdę ekscytującego. Od razu myślę: „Nie, to czyste złoto. Zachowam to na podcast” (śmiech).

26. Laura Wontorra (niemiecka prezenterka telewizyjna): Wymień trzech zawodników ze swojej kariery zawodowej, których do dziś uważasz za prawdziwych przyjaciół.
Miro Klose, Stefan Reinartz…

27. Hartmut Engler (niemiecki piosenkarz): Piłka jest twoim przyjacielem, to oczywiste. Ale jak zdefiniować prawdziwą przyjaźń w życiu?
Po prostu bycie dla siebie nawzajem przez cały czas, zwłaszcza w trudnych chwilach. Zawsze bądź dostępny. Zawsze bądź szczery – to bardzo ważne. Bo uczciwość jest dobrem najwyższym. Jeśli wszyscy słyszą tylko, jacy są wspaniali, muszą znaleźć się przyjaciele, którzy oferują również wyraźną krytykę, gdy jest ona konieczna. Jeśli pochodzi od prawdziwych przyjaciół, wiesz, że pochodzi z serca i ma dobre intencje.

28. Frank Baumann (były niemiecki piłkarz): Istnieją zdjęcia, na których pozujesz jako dziecko w koszulce Werderu. Skąd brał się wtedy twój entuzjazm do naszego klubu?
Zaczęło się od Mario Baslera, którego byłem wielkim fanem jako dziecko. Mistrzowska drużyna z sezonu 2003/04 pod wodzą trenera Thomasa Schaafa naprawdę mnie inspirowała, zwłaszcza mój nowy wzór do naśladowania – Johan Micoud. W tym czasie tydzień po tygodniu śledziłem relacje w radio i telewizji w Rostocku i byłem niezwykle entuzjastycznie nastawiony do Werderu. Atrakcją tego czasu był wyjazd z tatą na wieczorny mecz na Weserstadion. Było to w listopadzie 2004 roku, 1:1 z Interem Mediolan w Lidze Mistrzów. Niezapomniane przeżycie.

29. Pit Gottschalk (redaktor naczelny Sport1): Dlaczego od czasu zwycięstwa w Mistrzostwach Świata w 2014 roku liczba twoich tatuaży tak drastycznie wzrosła?
To nie ma nic wspólnego z tamtym tytułem. Polubiłem to już od pierwszego tatuażu, który zrobiłem – i to prawda, że jest to trochę uzależniające. Ale od mojego ostatniego tatuażu minęły trzy lata… Każdy motyw ma jakieś znaczenie, ze wszystkimi wiążę osobiste historie. To również jest dla mnie ważne. Nie chodzi o to, żeby tylko wszystko zamalować… (śmiech).

30. Henoch Förster (założyciel marki Bolzplatzkind): Co twoje dziewięcioletnie ja z boiska mówi do dzisiejszego Toniego z pięcioma tytułami Ligi Mistrzów? A jak mistrz świata Kroos zapatruje się na młodzieńca z piłkarskiego boiska?
Tak, dziewięciolatek pewnie nie mógłby w to uwierzyć, nawet jeśli marzył o tym raz czy dwa, wtedy na boisku, z Feliksem obok, własną matką w bramce między słupkami… A dzisiejszy Toni poklepałby go po plecach i powiedział: „Dobrze, że dużo trenowałeś, że nie odpuszczałeś. To wszystko było tego warte”.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!