Advertisement
Menu
/ libertaddigital.com

„Co zrobił Vinícius?”

Sergio Valentin, dziennikarz portalu Libertad Digital, w swoim najnowszym felietonie porusza temat absurdalnej debaty, która wywiązała się w ostatnich tygodniach wokół Viníciusa.

Foto: „Co zrobił Vinícius?”
Fot. Getty Images

Poniższy tekst powstał zanim Atlético Madryt zdecydowało się opublikować oficjalny komunikat w sprawie rasizmu.

Mecz się jeszcze nie rozpoczął, a setki kibiców Atlético Madryt już zgadało się, by nazwać Viníciusa „małpą”. To nie było coś odosobnionego, pojedyncze zachowanie niewielkiej grupy, ponieważ kilka minut później, już podczas trwania spotkania, byli w stanie zorganizować się w takiej liczbie, że w telewizji było słychać odgłosy, jakie wydają małpy, oraz życzenia zawodnikowi śmierci. Czy to był cały stadion? Oczywiście, że nie, ale też nie słyszałem, by reszta w jakiś sposób potępiała to zachowanie, nie mówiąc już o jakimś komunikacie ze strony Atlético Madryt, który cenzurowałby te głosy. 

Postawicie się na chwilę w miejscu Viníciusa i pomyślcie, co on musiał czuć przez cały ubiegły tydzień. Dyskusje na temat tego, czy jego tańce mają na celu kogoś upokorzyć. Dyskusje stawiające go w ogniu krytyki, bo „jest prowokatorem”. Wytworzyła się tak potężna i angażująca kampania, że głos zabrał sam Pelé, najlepszy piłkarz w historii jego kraju. I po tym, jak Vinícius to wszystko przeżył i musiał odizolować się od wszystkich, musiał jeszcze słuchać, jak życzą mu śmierci i wyzywają go ze względu na jego kolor skóry, co pewnie było szczególnie bolesne. Zdajecie sobie sprawę, jak silny psychicznie musi być Vinícius? Zatrzymaliście się na chwilę, by pomyśleć, co zrobił Vinícius, by zasłużyć sobie na to wszystko?

Vinícius nie zrobił absolutnie nic. Nie wystosował żadnej deklaracji, w której okazałby brak szacunku Atlético Madryt lub jego kibicom. Więcej, myślę, że nie zrobił tak w stosunku do żadnego innego klubu. Jedynym błędem Viníciusa jest noszenie białej koszulki i coraz lepsza gra w Realu Madryt. To skłania mnie do pewnej konkluzji: społeczeństwo, ogólnie, musi przemyśleć wszystko, co się wydarzyło. Nie może być tak, że osoba, która nie zrobiła absolutnie nic, musi przeżywać wszystko, o czym wspomniałem.

Korzenie tego lobby znajdują się sportowych mediach, które stworzyły absurdalną dyskusję. Czy Vinícius jest prowokatorem? Tu nie miało chodzić o jego kolor skóry, ale o złą interpretację niefortunnego wyrażenia „zachowywać się jak małpa” w pewnym programie telewizyjnym. Pierwotna dyskusja została zniekształcona i wymknęła im się spod kontroli. Iskra, która wywołała pożar, wyszła od mediów, jednak to niejedyni odpowiedzialni. Koke, kapitan Atlético Madryt, zamiast kwitować śmiechem konflikt, który był nieunikniony, powinien był ugasić w zarodku pożar, którego kulminacja miała nastąpić w niedzielę. „Być może powstanie dyskusja, jeśli będzie świętował gola tańcząc, ale nie powinno tak być. Mam nadzieję, że kibice Atlético Madryt uszanują Viníciusa w taki sposób, w jaki, mam nadzieję, będzie się szanować naszych zawodników na każdym piłkarskim stadionie”. Gdyby tak powiedział, to Vinícius, jego kolega po fachu, być może nie musiałby wytrzymywać czegoś, czego on nigdy nie przeżyje, czyli wyzwisk z powodu koloru skóry. A być może niczego by to nie zmieniło, ale przynajmniej Koke zachowałby się, jak należy.

I zabrakło też klubu Atlético Madryt. Po zarządzie nie spodziewam się absolutnie niczego. Nie napisali nawet twitta, kiedy ich kibice wyzywali Petera Federico, piłkarza Realu Madryt Castilla. Wyzywali, kolejny raz, na tle rasistowskim. Ich zarząd to tchórze, są tak zniewoleni przez własnych kibiców, że boją się nawet napisać twitta potępiającego coś, czego większość kibiców Atlético Madryt z pewnością się wstydzi. Tu nie wydarzy się nic. Koke, Simeone, Enrique Cerezo i dodajcie sobie kogo chcecie do tej listy. Wszyscy zajmą jedną stronę.

Vinícius nie zrobił nic, by cierpieć z tego powodu, ale przynajmniej to wszystko pozwoliło obnażyć wszystkich winnych. Sportowe media, Koke w tym pojedynczym przypadku, działaczy Atlético Madryt i część kibiców, którzy już dawno powinni zostać wyrzuceni ze stadionu. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!